Podlaczam sie do pytania,u mnie lipa w trasie...wieje chlodnym powietrzemjordan233 pisze:dużo roboty jest przy płukaniu nagrzewnic?

![]() |
![]() |
Kolego opisz przebieg samego płukania nagrzewnic i na co co uwarzać ?bastek 4,2 pisze: Więc ostatecznie okazało się że nagrzewnice mam zatkane w połowie, czyściłem je octem długo by pisać ale pomogło mam sposób na sprawdzenie czy nagrzewnice są zatkane u mnie zatkały się tak jak kolega pisał od środka jak nawiewy środkowe. Po całej operacji mam sałne w aucie i regulację nawiewów ciepłe zimne z pozycji MMi. Ciężko to opisać zainteresowanych zapraszam na PW.
Dzieki za podpowiedz,musze ogarnac u siebie bo mam zimno w kabiniebastek 4,2 pisze:No więc tak kupiłem 6 butelek octu po 3 na nagrzewnicę odpiołem węże przy module zaworów na podszybiu i przedłużyłem sobie węże( spasił mi wąż ogrodowy) żeby mi ocet na podszybie nie leciał. Wydmuchałem płyn z nagrzewnic i zalałem je octem. W związku z tym że środek miałem rozebrany dodatkowo nagrzewnicę podgrzewałem suszarką żeby ocet szybciej zrobił swoje. Nie wiem czym były zatkane bo po wydmuchaniu ocet wylewał się czysty. Czas zalania różnie ostatecznie na koniec zostawiłem je zalane na całą noc. Efekt jest tak jak pisałem wcześniej nie zauważyłem też żeby się rozciekły. Jeżeli nie macie błędów z klimy to zacznijcie od płukania robota prosta jak drut.