Tak zrobiłem. 26zł na dzień dzisiejszy kosztuje.
Zamówione, będe miał na poniedziałek. Dziękuje za pomoc
[ Dodano: 2016-12-22, 17:46 ]
Auto oddane na poprawkę. Zaworek kupiony. Okazało się że regenerowali drugi raz maglownice bo lała mimo wszystko nadal. Po wcześniejszej regeneracji gdy była maszynowo sprawdzana przez 15min nic złego się nie działo. Ponownie gdy została założona to dopiero po 40min zaczęła się pocić w miejscu łączenia z kolumną kierowniczą.
Uszczelnili zatem ponownie i oddali do montażu.
Założona na nowo do samochodu, zaworek przełożony ALE syczenie nie ustąpiło
Firma zajmująca się regeneracją pomp i maglownic powiedziała że przyczyną może być jeszcze kończąca się pompa wspomagania (troszkę ją słychać już, to fakt z racji tego iż z 5-6 samochód został odpalony i chodziła kilka sekund na sucho bo nie upewniłem się przed uruchomieniem czy jest jeszcze płyn w zbiorniczku), powiedzieli mi także że po regeneracji i uszczelnieniu magla pompa może już nie wyrabiać. Czy jest to możliwe? Czy tylko chcą mnie naciągnąć na kolejne 4-5 stówek? Wydaje mi się że gdyby pompa nie wyrabiała to właśnie by nie syczało tak na chłopski rozum.
Dodam iż syczenie nie dochodzi z przodu silnika (z miejsca pompy) tylko bardziej właśnie sama grodź, gdzie znajduje się magiel za kołami już.
Co robić?
P.S. Pamiętam że jak kupowałem w ASO zaworek gościowi się przypomniała anegdotka jak reanimowali fure jakiegoś znajomego. Spojrzał na zaworek i zaczął opowiadać że też zamawiali i zmieniali ale okazało się że to jednak jakieś węże wysokiego ciśnienia co koszt w ASO +/-1000zł.
Wg. mechaników "węże wyglądają jeszcze ok"