Amelinium panie... to się utlenia.blastx pisze:Przecież takie śrubeczki to powinny być do odkręcenia w 10 sek. zwykłym śrubokrętem "krzyżakiem". Z czego to wynika, że wręcz niemożliwym jest by je tradycyjnie odkręcić?
To niestety klasyczna usterka w tych autach.
Swoją blendę też kiedyś robiłem. Udało się ją uratować, tzn. pozbyć się śrubek metodą inwazyjną "na stole" - potem do wyczyszczenia i ponownego lakierowania i dopiero montaż. I nowe lampki z ASO obowiązkowo poszły.
Pomimo uszczelnień wilgoć bardzo często wchodzi właśnie w okolicach lampek podświetlenia. I jak zobaczysz purchel pod lakierem to w okolicy lampek jest już bardzo często Sodoma

Rozwiercanie śrubek też nie jest najłatwiejsze bo średnica śrubki niewielka a robota musi być chirurgiczna bo dookoła tylko aluminium i nawet nie poczujesz kiedy wchodzisz wiertłem w samą blendę.
Dlatego tym którzy nie mają ani czasu, ani cierpliwości, ani precyzyjnych rąk, ani zaplecza sprzętowego polecam skrócić tą drogę przez mękę - jak śrubki się omykają to nie ruszać niczego tylko najpierw kupić sobie drugą sprawną blendę, potem ją polakierować na swój kolor a dopiero na koniec, za jednym razem, zdjąć z auta starą i założyć nową
