[D2 97 3.7PB/LPG ] Zamarzajace zamki .pomocy
[D2 97 3.7PB/LPG ] Zamarzajace zamki .pomocy
Witam kolegów. Problem mianowicie taki ze jak jest mróz otwieram sobie pilotem drzwi bez problemu. Ale zamknąć już nie mogę. I sytuacja powtarza się we wszystkich drzwiach. Zamek nie "zakleszcza". Muszę czekać aż nagrzeje się auto i zrobi się ciepło w aucie. Jakiś sposób? Bo już jestem bezradny. Dziś były mrozy po 18stopni i już tylnych drzwi po rozgrzaniu też już zamknąć nie mogę. Co zrobić. Auto stoi pod blokiem nie mam garażu
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Boczki na bok , dobra suszarka do włosów suszenie zamków wewnątrz i zewnątrz po czym WD-40 do oporu na zamki Do tego na koniec dobry rozmraża-cz do zamków też do oporu na bębenki wkładek, to tak doraźnie na spartańskie warunki. Ja już jesienią dobrze konserwuje zamki co by po myciu w przymrozki nic się nie działo .
Jeśli nie chcesz grzebać puki co to może pomóc dobrze dogrzane wnętrze.
Klimatronik HI+HI i opór. Pojeździć trochę by dobrze zagrzać auto.
Pamiętaj, że pomimo dotarcia wskazówki do 90 stopni, nie zawsze jest 90 na piecu, lepiej troszkę odczekać.
Następnie stawiasz auto nawiewy na kratki środkowe i nogi, prędkość wiatraka w granicy połowy i grzejesz dobrze wnętrze. Na zamki odmrażać i WD-40
Klimatronik HI+HI i opór. Pojeździć trochę by dobrze zagrzać auto.
Pamiętaj, że pomimo dotarcia wskazówki do 90 stopni, nie zawsze jest 90 na piecu, lepiej troszkę odczekać.
Następnie stawiasz auto nawiewy na kratki środkowe i nogi, prędkość wiatraka w granicy połowy i grzejesz dobrze wnętrze. Na zamki odmrażać i WD-40
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Pechowo to wczoraj opisałem , a dziś rano podczas otwierania od środka pod sklepem i po stronie pasażera i po mojej linki się wypięły z zamków po prostu nie wróciły --skutek wczorajszego mycia jak mniemam .Po dotarciu do domku zrobiłem to co opisałem tobie 2 godzinki pracy i znowu wszystko banga jak trzeba .tylko znowu złamałem dwie spinki .