"to jakiś farmazon" - Ty jak zwykle odebrałeś to jakby każda część była klepana młotkiem. Eh ...Pszendza pisze:rozebrałem juz kilka skrzyn i to co piszesz o niestarannym składaniu, przecinaku i młotku to jakiś farmazon. tam jest wszystko tak spasowane i zrobione że przecinaka nie ma gdzie użyć a jak już by ktoś to źle poskładał to raczej by to nie działało dobrze a przecież auto kupiłes ze sprawną skrzynią.Kosmy pisze:Ogólnie jak rozebrali skrzynie to niektóre rzeczy były niestarannie poskładane i wyciągając kosz forwardu ten element zabezpieczający przed wypadnięciem coś jak podkładka sprężysta (tak wygląda) sam wyskoczył ... ogólnie ktoś tam nie bał się traktowania skrzyni przecinakiem i młotkiem.
do tej popalonej planetarki i forwardu mogłeś sie przyczynić dojeżdżając na trybie awaryjnym.
To na pewno w trybie awaryjnym ją dowaliłem ... wrzucę tutaj kilka zdjęć części z rozebranej skrzyni. Czy ja wiem czy w pełni sprawną. Kupując ją wiedziałem, że skrzynia będzie do roboty.
OD samego początku przy wbijaniu biegu 5 przy 4 tys obrotów i odpuszczeniu gazu było łup. Potem przy redukcji z 5 na 4 przy 55 km/h łup no i się rozpadła, a możesz mi nie wierzyć ale nie katowałem jej tak jak 4hp gdzie cały czas pedał gazu w podłodze ze startu etc.