A8 D3 4.2 MPI kontra PASSAT B8 2.0 BiTDI
Dziwne co niektorzy maja myslenie. Mam 200tys zl na auto to kupie kilkuletnie a8 z przebiegiem 200tys km po co ? Zeby sie pokozac, a moze komus potrzeba auta do jazdy...
Jesli ktos kupuje auto do jazdy , a nie do spuszczania sie nad nim to taki nowy passat jest jak najbardziej ok ma 5 lat gwarancji przez 5 lat zrobie nim 300tys km nie doloze do serwisu bo jest gwarancja i potem niech sie dzieje z nim co chce, a a8 spoko jesli stac mnie na nowke sztuke za 600tys to mozna nia kursowac, ale taka za 200tys No ile pojezdzi bez dokladki ? 100tys km? W miedzyczasie na serwis wydam 30tys zl a za 2 lata silnik do wymiany i znowu 20tys zl. , juz nie wspomne o czasie bez auta i nerwach, niektorzy nie moga sobie na to pozwolic. Odpowiednio wyzsze koszty serwisu za a8.
Dla mnie sprawa wyglada tak. Jesli mialbym kupic auto bo robie 80tys km na rok to jasne ze wybralbym passata z 5 letnia gwarancja, ale jesli robie 20tys km na rok moze byc uzywane a8 bo wiadomo ze bije paska na glowe, ale bije go tez w kosztach eksploatacji. To ze ktos ma 200tys na nowe auto nie oznacza ze stac by go bylo na uzywane a8 za 200tys robiac te same przebiegi.
Jesli ktos kupuje auto do jazdy , a nie do spuszczania sie nad nim to taki nowy passat jest jak najbardziej ok ma 5 lat gwarancji przez 5 lat zrobie nim 300tys km nie doloze do serwisu bo jest gwarancja i potem niech sie dzieje z nim co chce, a a8 spoko jesli stac mnie na nowke sztuke za 600tys to mozna nia kursowac, ale taka za 200tys No ile pojezdzi bez dokladki ? 100tys km? W miedzyczasie na serwis wydam 30tys zl a za 2 lata silnik do wymiany i znowu 20tys zl. , juz nie wspomne o czasie bez auta i nerwach, niektorzy nie moga sobie na to pozwolic. Odpowiednio wyzsze koszty serwisu za a8.
Dla mnie sprawa wyglada tak. Jesli mialbym kupic auto bo robie 80tys km na rok to jasne ze wybralbym passata z 5 letnia gwarancja, ale jesli robie 20tys km na rok moze byc uzywane a8 bo wiadomo ze bije paska na glowe, ale bije go tez w kosztach eksploatacji. To ze ktos ma 200tys na nowe auto nie oznacza ze stac by go bylo na uzywane a8 za 200tys robiac te same przebiegi.
Nie wiem co jest głupsze, czy przejmowanie się tym, że objedzie cie passat, czy wyśmiewanie się z tego. Jeśli przejmujesz sie tym tak bardzo, że aż płaczesz na forum i potrzebujesz wsparcia kolegów w tych ciężkich chwilach to chyba nie dorosłeś do A8 ... Moja siostra ma Superb'a 2.0 (170 KM) w DSG, pali jej 7l w mieście i do 100 km/h równo jedzie z moją 4.2 . Mam z tego powodu być nieszczęśliwy i przejmować się, że jakiś gówniarz z passata wyśmieje wolnossącą limuzyne? Sprzedaj swoją A8, kup jakąś Cupre, Forda RS albo inną szybką bryke w miare rozsądnych pieniądzach i podjedź do passata i to ty go wyśmiejesz, ale czy to szczyt ambicji, mieć szybszy samochód? A8 nie jest do ścigania, A8 ma płynać a przy wyprzedzaniu nie ma jej zabraknąć mocy, a nie startować od świateł do świateł !!
Czy to już jest jakiś konkurs pt.: "Jak doj.bać pastuchowi" ? Bo widzę że wiele osób wylewa tu swoje bardzo negatywne opinie jakby to auto było przyczyną osobistej tragedii rodzinnej, nie czytając chyba nawet tego co miało być tematem rozważań, czyli mała refleksja nad technologią. Wiadomo że A8 jest lepsze, ale po co to kamienowanie? <niewiem>
Flash, Osobiście uważam, że passat to dobre autko za rozsądna cenę i dlatego staje się obiektem pożądań młodzieży która robi z nich cuda(zresztą jak kiedyś golfy a teraz BMW E36) i chwalą się jak to ich 1.9 tdi jest mega niezawodne, ma power i mało pali a gaz to tylko do kuchenki. Większość z nas pewnie się nasłuchała i to nieraz o tych zaletach i pewnie stąd to obrzydzenie pastuchem
Dziś jechałem takim biturbo w highlinie. Kusi, kusi i to strasznie, a w każdym bądź razie daje człowiekowi do myślenia..aż strach sie bać co toto pokaże kiedy zrobi sie na 300 kucy.
Powiem tak. Medalu za to nie dostanę ze zostanę z moim wolnym ssakiem choć kocham to auto, wiem jak jest wykończone i co potrafi. Technologia jednak idzie niesamowicie do przodu a człowiek w życiu potrzebuje tez czasami zmian, zaczekam wiec jeszcze trochę a potem sie coś wymyśli..
Powiem tak. Medalu za to nie dostanę ze zostanę z moim wolnym ssakiem choć kocham to auto, wiem jak jest wykończone i co potrafi. Technologia jednak idzie niesamowicie do przodu a człowiek w życiu potrzebuje tez czasami zmian, zaczekam wiec jeszcze trochę a potem sie coś wymyśli..