Kolega mnie wciąga do Taxi , dzwoniłem do ubezpieczalni zapytać się się o ubezpieczenie . Pani poinformowała mnie, że ubezpieczenie wyniesie "x4 moje ubezpieczenie

To jest opłata haraczu czy jak ??
Zadałem jej pytanie jak to wygląda jak będę jeździć swoim autem , na swoim ubezpieczeniu to co w przypadku kolizji ??
Pani : Będę musiał dopłacić różnicę pomiędzy moim ubezpieczeniem , a tym z Taxi .
Za 4500 zł / rok tylko OC , Auto warte 9K zł (1994rok) , w auto władowane na dzień dzisiejszy 12K zł i jeszcze trochę muszę dorzucić parę $$( by autko było takie jak chcę .)
Żeby to było z AC (chociaż mini AC) to bym to zrozumiał .
Jak do ubezpieczenia taxi podchodzą inni koledzy ??