Forum Audi A8 Klub Polska

Dzisiaj walczyłem z wyjęciem chłodniczki oleju i na razie poległem na jednej śrubie dokładnie mówię o śrubie na klucz imbus 8 których jest pięć którymi jest przykręcona obudowa filtra oleju do bloku silnika, dokładnie chodzi o śrubę u samej góry pod kolektorem wydechowym,dostęp do śruby ogranicza rurka która wychodzi z obudowy,a owa rurkę nie mogę zdemontować bo przeszkadza szpilka od kolektora jutro spróbuje wykręcic szpilką, ale jest ciasno żeby zakręcić kontrę, mam ktoś jakiś pomysł ??

Z tego co pamiętam to też miałem straszny problem z tą właśnie śruba. Zdemontowałem zderzak i strefę zgniotu i wtedy malowiele był dostep

ja mam przód zdjęty, w jednym czasie wymieniam termostat, a jeśli chodzi o szpilkę która przeszkadza to właśnie wymyśliłem że nakręcę dwie nakrętki najpierw większą np. gwint 8 na klucz 13 i drugą gwint 8 klucz 10-11 i nasadką powinienem skontrować bo klucze płaskie nie wchodzą.

Pamietam że cięzko było ale majac kilka konfiguracji i długości kluczy można bez problemu to wykręcić.

Marcin2013 pisze:Dzisiaj walczyłem z wyjęciem chłodniczki oleju i na razie poległem na jednej śrubie dokładnie mówię o śrubie na klucz imbus 8 których jest pięć którymi jest przykręcona obudowa filtra oleju do bloku silnika, dokładnie chodzi o śrubę u samej góry pod kolektorem wydechowym,dostęp do śruby ogranicza rurka która wychodzi z obudowy,a owa rurkę nie mogę zdemontować bo przeszkadza szpilka od kolektora jutro spróbuje wykręcic szpilką, ale jest ciasno żeby zakręcić kontrę, mam ktoś jakiś pomysł ??

Sztuka właśnie to wykręcić tę szpilkę.

Jeżeli się nie da to trzeba podgiąć rurkę. Po ponownym montażu oil-coolera będzie trzeba
rurkę wyprostować... rurkę odkręcasz od silnika (jest przykręcona jedną śrubą fi 6).
Prawa łapa silnika do odkręcenia. Więcej miejsca będzie.

Tutaj oil-cooler zdjęty bez wykręcania szpilki:

Marcin2013 pisze:Dzisiaj walczyłem z wyjęciem chłodniczki oleju i na razie poległem na jednej śrubie dokładnie mówię o śrubie na klucz imbus 8 których jest pięć którymi jest przykręcona obudowa filtra oleju do bloku silnika, dokładnie chodzi o śrubę u samej góry pod kolektorem wydechowym,dostęp do śruby ogranicza rurka która wychodzi z obudowy,a owa rurkę nie mogę zdemontować bo przeszkadza szpilka od kolektora

Dlatego instrukcja serwisowa do wyjęcia chłodniczki oleju zaczyna się od krótkiego, bardzo treściwego i mało lubianego zdania: "Wyjmij silnik."

pb41ns pisze:Z tego co pamiętam to też miałem straszny problem z tą właśnie śruba. Zdemontowałem zderzak i strefę zgniotu i wtedy malowiele był dostep

kryhawrc pisze:Pamietam że cięzko było ale majac kilka konfiguracji i długości kluczy można bez problemu to wykręcić.

Pragnę tylko zauważyć, że mowa jest o D3 a tu kostrukcja jest jednak inna niż w D2

marekp750 pisze:Sztuka właśnie to wykręcić tę szpilkę.

Nie ma takiej potrzeby.

marekp750 pisze:Jeżeli się nie da to trzeba podgiąć rurkę. Po ponownym montażu oil-coolera będzie trzeba rurkę wyprostować...

Ja tam wyciagam chłodniczke bez giecia rurki i bez wykrecania szpilki z kolektora. Dodatkowo nie zdejmuje przodu. Da sie.

Tak, po wykręceniu nakrętki ze szpilki kolektora powinno dać się wyciągnąć rurkę z oil coolera
obkręcając ją w kierunku głowicy. Szpilka wtedy też nie przeszkadza...

ale (czasami jest to ale)

nie zawsze daje się tę rurkę wycofać z oil coolera metodą opisaną wyżej.

Zdjęcie wstawione z operacji gdzie się tego nie dało.

Zostaje wykręcić szpilkę lub lekko podgiąć rurkę. Jak się przygotuje cienki
imbus 8 i trochę go podszlifuje to podgięcie jest minimalne.
I nie róbcie tutaj jakiejś dziwnej miny do tego.

Jeżeli niczego nigdy przy mechanice nie naciągałeś lub naginałeś by coś zrobić
przy aucie to znaczy, że jesteś teoretykiem a nie praktykiem.

Przodu nie trzeba ściągać, ani zderzaka ruszać.

nigdy nie wyciagniesz rurki do gory zeby wyskoczyla z otworu. Wystarczy ze podniesie sie o centymetr i wtedy, tak jak piszesz dorobionym imbusem, da sie odkrecic zasłonieta srube. Przy montazu trzeba zakładac wszystko na raz i pilnowac nieszczesnej rurki.

I uwierz mi jestem praktykiem od wielu lat. I jak nie musze to nic nie łamie, nie zginam, takie mam zasady.