 |
 |
 |
No nic przy chwili wolnego czasu postaram się zdjąć ten boczek i zobaczyć co z tą linką... Ostatnio miałem podobny problem z klapą, tam akurat sprawa okazała się prosta ale powodem nie domykania było kilka rzeczy, tzn. nie nasmarowane zawiasy, zamek dociągu zastały, no i brak klucza w skrzynce z narzędziami przez co klapa była ciut zalekka, wszystko wyeliminowane i śmiga aż miło 
Z tym to trochę pojechałeśVovapl pisze:no i brak klucza w skrzynce z narzędziami przez co klapa była ciut zalekka
Oczywiście, że nie. Bo jak mogłaby zadziałać. Jedynie mógłbyś usłyszeć głos silniczka i nic więcej. Akurat w przypadku tego kolegi z forum raz dociąga a później nieVovapl pisze:Tylko czy zadziałał by raz na ileś przy zerwanej lince?
drago_o pisze:Z tym to trochę pojechałeśVovapl pisze:no i brak klucza w skrzynce z narzędziami przez co klapa była ciut zalekka
Być może złożyło się też na to wymieniony jeden siłownik na nowy ale fakt że kilka cm przed końcem klapa się zatrzymywała i nie opadała przez co zaraz szła w górę, po dołożeniu klucza no i w sumie tego haka do holowania zamyka jak należy, w sensie dalej silniczek się wyłącza jakieś kilka cm przed zamknięciem ale pod własnym ciężarem klapa opada a zamek ją dociąga.
W każdym przypadku tak się działo a dociągi nie działały.No dokładnie tak, po wielu postach poprzednich nikt nie przeczytał jak napisałem o tych mikrostykach...one po prostu wewnątrz jak rozebrałem to do końca sie nie włączają bo plastikowe białe lub czarne w poliftach końcóweczki mikrostyków sa powycirane a w bieżniach są wytarte rowki....wiec za duzy luz...ot cała filozofia tych dociagów, co do linek to bardzo rzadko dochodzi do zerwania gdyż to taka sama linka jak do otwierania i podnoszenia szyby, solidna i mocna i nie ma o co sie przetrzeć gdyż chodzi po teflonowych kołach.maciu pisze:ten silniczek zawsze działa raz jak podpinasz mu zasilanie...
mikrostyki w zamkach do sprawdzenia
Niby drobnostka ale zdecydowanie nie polecam.Pczester pisze:Można założyć od Anglika do Europy. Jedyny minus to taki że w razie problemów z prądem lub centralnym zamkiem, nie otworzymy auta RĘCZNIE KLUCZYKIEM.
Oczywiście nie zachęcam do takich przeróbek, pytanie było "czy można" - można, ALE.... 😁FOSS pisze:Niby drobnostka ale zdecydowanie nie polecam.Pczester pisze:Można założyć od Anglika do Europy. Jedyny minus to taki że w razie problemów z prądem lub centralnym zamkiem, nie otworzymy auta RĘCZNIE KLUCZYKIEM.
Takie coś może zemścić się w najmniej oczekiwanym momencie i dopiero wtedy można się dowiedzieć ile nas to kosztowało.
