Wymienilem S8 na tą ładniejszą już tribece 3.6 h6, bo podobno plecy nie bolą w suvach, ale zaczął boleć mnie mózg

Czy jest jakis SUV za 4 dychy, który bedzie miał ~7~8~9s do setki i nie będzie sie bujał jak mazurski jacht ? Nie mówie o jezdzie po torze tylko wyjeżdżaniu zza tira przy prędkosci autostradowej +10 lub zjazdach z autostrady. Nie chce x5. Ani q7.