Mercedes słyszałem, że bardzo dobry ale szczerze wydaje mi się bardzo diatkowaty i dla mnie jako dla młodego gościa ( 29l ) jakoś nie pasuje ;P
Nie upieram się przy Audi albo BMW żeby nie było

![]() |
![]() |
A ja wręcz przeciwnie. Przejedź się grechut Lexem a nuż się zakochasz.panton pisze:jeździłem LS460 z 2008 i nie zamieniłbym tego pudła na swojego strupa D3 w gnoju 4.2 V8dice111 pisze:Wolałbym LSa. JIMM aka zanjac chyba miał tu LSa i ma D4, więc może się wypowiedzieć i porównać oba.
Coraz więcej opinii słychać, że LS460 to faktycznie kawał dobrego samochodu ( zadałem podobne pytanie na innych forach ) ale mam problem z dostępnością.. Najbliższy egzemplarz jest ode mnie prawie 400km w jedną stronędice111 pisze:A ja wręcz przeciwnie. Przejedź się grechut Lexem a nuż się zakochasz.panton pisze:jeździłem LS460 z 2008 i nie zamieniłbym tego pudła na swojego strupa D3 w gnoju 4.2 V8dice111 pisze:Wolałbym LSa. JIMM aka zanjac chyba miał tu LSa i ma D4, więc może się wypowiedzieć i porównać oba.
Stylistyka środka poprzedniej generacji to nie VAG, ale nowy model wg mnie bije na głowę D5.
Poza tym, awaryjność - zapomnisz co to.
to chyba najgorsza z możliwych opcji w LS.... przegoń go na autobanie i zobacz spalanieKruger pisze:W 100 kawałkach ogarniesz też lexusa ls 600 nawet w longu kawał fury i mało tego na drogach
kwestia gustu a o tym się nie dyskutujeStylistyka środka poprzedniej generacji to nie VAG, ale nowy model wg mnie bije na głowę D5.
buhahahahaa.... skrzynia jest tego doskonałym przykładem o elektronice czy zawiasie nie wspominającdice111 pisze:Poza tym, awaryjność - zapomnisz co to.
Musisz sie przejechac i tyle. Nie kazdemu pasuje np pozycja za kierownica. Japonce z reszta sa specyficzne i nie kazdy sie w tym odnajdzie (tym bardziej zatwardzialy VAGowiec).grechut pisze:(...) Coraz więcej opinii słychać, że LS460 to faktycznie kawał dobrego samochodu ( zadałem podobne pytanie na innych forach ) ale mam problem z dostępnością.. Najbliższy egzemplarz jest ode mnie prawie 400km w jedną stronę
Kruger pisze:Miałem podobny dylemat lecz z drugiej strony od zawsze tylko Bmw jak przyszedł czas na kolejną o stanołem przed wyborem f01 w gre wchodził tylko disel v 12 już mam padło na 740d i tu pojawiły się schody bo to najbardziej poszukiwana jednostka w f01 wszystkie jednostki bęzynowe mają wade fabryczną wtryskiwaczy które lały i doprowadzały do zatarcia silnika jak i turbin .
W motorach 740d kłopotliwe są również turbiny a ceny nie zajechanych egzemplarzy z potwierdzoną historią są 20 do 30 tyś wyższe niż benzyny i trzeba wydać za pierwsze roczniki ok 100/110 tyś zł a werje xdrive jeszcze więcej więc mój wybór padl na a8 z prawdziwą v8 i mocą z pojemności a nie z turbin jak w przypadku f01 740d
I wykrzesania z 3 litrów ponad 300km