Zabezpiecznie auta folią (XPEL ultimate lub coś innego...)
Zabezpiecznie auta folią (XPEL ultimate lub coś innego...)
Czy ktoś miał z tym rodzajem zabezpieczenia jakieś doświadczenia?
200 mikronów grubości zdecydowanie bardziej mnie przekonuje niż jakakolwiek powłoka kwarcowa, karbonowa, ceramiczna itp. itd 10-20mikronów (testowałem różne i żadna nie dawała sensownego zabezpieczenia szczególnie przed drobnymi kamyczkami, piaskiem...i szybkiej autostradowej jeździe).
200 mikronów grubości zdecydowanie bardziej mnie przekonuje niż jakakolwiek powłoka kwarcowa, karbonowa, ceramiczna itp. itd 10-20mikronów (testowałem różne i żadna nie dawała sensownego zabezpieczenia szczególnie przed drobnymi kamyczkami, piaskiem...i szybkiej autostradowej jeździe).
- dice111
- Moderator
- Posty: 6004
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
Znasz koszta ? (folie droższe od lakierowania). Przezroczystą warto przód robić (zderzak, pokrywa silnika, błotniki). Na zlocie w Zakopcu był ktoś kto się tym zajmuje zawodowo (nie pamiętam nicka), dyskutowaliśmy o tym. Drogie, ale warto. Te filmy na YT z nożem, kamieniami itp - nie jest bujda.
Black Cars Matters
z tego co się orientowałem to całe auto 20-25k - do przeżycia...
wiem, że lakiernik taniej wyjdzie ale ori lakier to ori ... w super kondycji po 5latach to mnie przekonuje... myślę, że przyszłego nabywcę auta również
podsumowując - koszty pomijamy.....interesują mnie wszystkie pozostałe tematy z tym związane więc zapraszam do dyskusji
wiem, że lakiernik taniej wyjdzie ale ori lakier to ori ... w super kondycji po 5latach to mnie przekonuje... myślę, że przyszłego nabywcę auta również
podsumowując - koszty pomijamy.....interesują mnie wszystkie pozostałe tematy z tym związane więc zapraszam do dyskusji
takie folie bezbarwne jak firmy XPEL mają gwarancję 10lat (i nie jest to chwyt marketingowy jak przy powłokach gdzie gwarancję 3 a nawet 5 lat można sobie schować w.... kieszeń)
niestety pewnie przez koszty nie jest to jeszcze tak popularne jak powłoki a tym samym jest mało wiedzy na ten temat dlatego powstał ten wątek
może jest na forum jakiś użytkownik takiego rozwiązania? fajnie jakby się wypowiedziała osoba o której wspomniał dice111 (była na zlocie i miała tego typu zabezpieczenie)
niestety pewnie przez koszty nie jest to jeszcze tak popularne jak powłoki a tym samym jest mało wiedzy na ten temat dlatego powstał ten wątek
może jest na forum jakiś użytkownik takiego rozwiązania? fajnie jakby się wypowiedziała osoba o której wspomniał dice111 (była na zlocie i miała tego typu zabezpieczenie)
- dice111
- Moderator
- Posty: 6004
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
Testy jakie robiono dotyczą ilości km, a nie lat. Także trudno ocenić po dajmy na to 10 latach, gdzie zazwyczaj taką gwarancję dają. Z resztą na przestrzeni lat technologia również się zmieniała, także dzisiejsze folie to nie to samo co było parę lat temu. Owszem, chciałbym widzieć samochód po 10 latach (już nie sam stan folii, ale tego co będzie pod nią). Na żywo nie miałem okazji, bo nikt ze znajomych aż tak długo nie trzymał samochodu, albo zmieniali co rok lub parę lat kolor samochodu (a więc i folię).
Black Cars Matters
wystarczy, że taka folia poleży 5lat i już jest ok... tak jak wspomniał dice111, szybciej się auto zmieni niż doczeka tych 10lat...
zastanawia mnie eksploatacja tej foli na przestrzeni 5lat... jak to faktycznie jest z tą ochroną bo testy wyglądają bardzo obiecująco...jak z myciem karcherem czy te folie są w stylu zakładasz i zapominasz czy trzeba to jakoś serwisować... odpowiednio pielęgnować? czy po np.3-4lat na słońcu nie będzie widać, że jest coś naklejone?
zastanawia mnie eksploatacja tej foli na przestrzeni 5lat... jak to faktycznie jest z tą ochroną bo testy wyglądają bardzo obiecująco...jak z myciem karcherem czy te folie są w stylu zakładasz i zapominasz czy trzeba to jakoś serwisować... odpowiednio pielęgnować? czy po np.3-4lat na słońcu nie będzie widać, że jest coś naklejone?
- dice111
- Moderator
- Posty: 6004
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
Dbasz jak o lakier. I w zależności, czy mat czy nie. Aktywna piana, woski, detailery. Niektóre folie są np bardziej wrażliwe na ptasie odchody. Podobno są już produkty stricte przeznaczone do mycia oklejonych samochodów. Co do myjek ciśnieniowych, trzeba uważać na miejsca łączeń, zakończeń itp, czyli tam gdzie folia "zachodzi", nie walić silnym strumieniem pod ciśnieniem blisko karoserii ale z dalszej odległości (to się głównie tyczy nadkoli, jak często opłukuje się je od wewnątrz by syf zleciał z koła).
Co do ewentualnej różnicy odcieni po latach, na chłopski rozum jeśli już zależeć to będzie w głównej mierze nie tylko od samej folii ale również od koloru samochodu.
Dla mnie jeśli zmieniać kolor ok, ma to sens kłaśc na cały samochód, ale jeśli chodzi tylko o ochronę i folie przezroczystą dawałbym tylko na przód.
Co do ewentualnej różnicy odcieni po latach, na chłopski rozum jeśli już zależeć to będzie w głównej mierze nie tylko od samej folii ale również od koloru samochodu.
Dla mnie jeśli zmieniać kolor ok, ma to sens kłaśc na cały samochód, ale jeśli chodzi tylko o ochronę i folie przezroczystą dawałbym tylko na przód.
Black Cars Matters