Problem po wizycie u mechanika
-
- Forum Audi A8
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 sty 2018, 22:25
- Lokalizacja: Przewóż
Troche to trwało ale prawdopodobnie dzisiaj gdzies tak o 10 jade do mechanika i rzeczoznawcy i bede znał przyczyne rozdupconego silnika. Ewentualnie za tydzien jak wroce z pracy) jesli sie nie wyrobili :-)
[ Dodano: 2019-06-08, 11:35 ]
Przyczyna zlokalizowana, pekl zawor w głowicy, po czym on rozdupczyl tłok no i pozniej korba wyszla bokiem. W poniedzialek rzeczoznawca dokonczy wszystkie formalnosci. I jak wroce za tydzien z niemiec to wtedy poinformuje mechanika i zobaczymy co on na to. Ogolnie ja osobisicie uwazam ze powinie on to zrobic bo grzebal tam, mial wymienic wszystko co mu nie pasuje, a on wymienil uszczelniacze i popychacze zaworow (zaworow nie) a zowory tylko docieral... ale poki co zobaczymy co mechanik na to powie, jak dostanie pismo od adwokata, dam znac jak cos :-)
[ Dodano: 2019-06-16, 02:17 ]
Panowie a jeszcze male pytanie, na ile wyceniacie moje szkody? W sensie ze teraz trzeba wstawic tam nowy silnik i oczywiscie ze w nim ma byc nowy rorzad i uszczelka pod głowica z calym nowym osprzetem w glowicy i oczywiscie + robocizna ( oczywisie cala ta usluga i czesci wszystko liczone po cenie z górnej polki )
[ Dodano: 2019-06-08, 11:35 ]
Przyczyna zlokalizowana, pekl zawor w głowicy, po czym on rozdupczyl tłok no i pozniej korba wyszla bokiem. W poniedzialek rzeczoznawca dokonczy wszystkie formalnosci. I jak wroce za tydzien z niemiec to wtedy poinformuje mechanika i zobaczymy co on na to. Ogolnie ja osobisicie uwazam ze powinie on to zrobic bo grzebal tam, mial wymienic wszystko co mu nie pasuje, a on wymienil uszczelniacze i popychacze zaworow (zaworow nie) a zowory tylko docieral... ale poki co zobaczymy co mechanik na to powie, jak dostanie pismo od adwokata, dam znac jak cos :-)
[ Dodano: 2019-06-16, 02:17 ]
Panowie a jeszcze male pytanie, na ile wyceniacie moje szkody? W sensie ze teraz trzeba wstawic tam nowy silnik i oczywiscie ze w nim ma byc nowy rorzad i uszczelka pod głowica z calym nowym osprzetem w glowicy i oczywiscie + robocizna ( oczywisie cala ta usluga i czesci wszystko liczone po cenie z górnej polki )
-
- Forum Audi A8
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 sty 2018, 22:25
- Lokalizacja: Przewóż
Panowie sprawa jest. Nie obejdzie sie bez sprawy w sondzie. Ale troche takie cos kosztuje wiec chce miec pewnosc ze warto w sensie ze to wygram, dlatego pytanie moje jest takie: Znacie jakiegos dobrego fachowca ( albo sami nim jestescie) co by podjechal i ocenil mi moja sytuacje, zapoznal sie ze wszystkim i konkretnie stwierdzil ze to wina mechanika lub nie ( bo pewnosci niemam po tej opini co mi wystawil rzeczoznawca ) nie chodzi mi o jakiegos goscia z papierami, nigdzie go po sadach targac tez niebede, poprostu zeby przyjechal luknol na nie i powiedzial co on uwaza i tyle
[ Dodano: 2019-07-18, 19:59 ]
Jestem z okolic żar, lubuskie
[ Dodano: 2019-07-18, 20:25 ]
Chodzi mi tez o to ze moze my cos przeoczylismy..
[ Dodano: 2019-07-18, 19:59 ]
Jestem z okolic żar, lubuskie
[ Dodano: 2019-07-18, 20:25 ]
Chodzi mi tez o to ze moze my cos przeoczylismy..
Ja stawiam że to jego wina, nie dokręcił czegoś i się spotkał ten zawór z tłokiem czy to z winy przestawienia rozrządu czy innego, to trzeba zacząć rozbierać wszystko przód itp niestety, sprawdź czy np śruba koła zębatego rozrządu na wałku się nie zluzowała. Żeby od razu po odebraniu od mechaniora i klękło? Za dużo historii takich słyszałem.
Nawet ostatnio miesiąc temu spotkałem kolegę co jeździł sobie a6 c5 3.0 motor benzyna i też mi mówi że sprzedał a jeździł nią z 7 lat, a ja pytam czego a on że silnik padł że oddał do mechanika i po odebraniu zaczęło klepać i pogonił całą.
Mówię wam mechanicy się śpieszą na maksa i na odpieprz robią bo czas to kasa. Tylko ludzie nie chcą się szarpać bo ciężko udowodnić i odpuszczają temat.
Chciałbym żeby ci się jakoś dobrze ułożyło no ale tak to jest z tymi autami że zawsze musi coś klęknąć.
Nawet ostatnio miesiąc temu spotkałem kolegę co jeździł sobie a6 c5 3.0 motor benzyna i też mi mówi że sprzedał a jeździł nią z 7 lat, a ja pytam czego a on że silnik padł że oddał do mechanika i po odebraniu zaczęło klepać i pogonił całą.
Mówię wam mechanicy się śpieszą na maksa i na odpieprz robią bo czas to kasa. Tylko ludzie nie chcą się szarpać bo ciężko udowodnić i odpuszczają temat.
Chciałbym żeby ci się jakoś dobrze ułożyło no ale tak to jest z tymi autami że zawsze musi coś klęknąć.
Od początku, skrótami myślowymi, z powodu braku czasu.
Po pierwsze do wszystkich, którzy chcą zrobić coś za przysłowiową flaszkę, 500zł etc.
Naprawa samochodu to nie szpachlowanie ściany. Najśmieszniejszy jest fakt, że przeciętny budowlaniec na fuszce bez narzędzi zarobi więcej, jak doświadczony mechanik, który latami zdobywa doświadczenie i musi stale się uczyć, a niezbędne do naprawy przyrządy są kolosalnie drogie.
Zgodzę się z tym, że mechanicy baaaardzo często robią na odpierdziel, ale to nie za sprawą, że im za mało płacicie i po złości Wam źle fure złożą. Każdy chce, żebyście go polecili (większość). Problem tkwi w tym, że samochody są coraz to bardziej skomplikowane, prawidłowe regulacje, dokręcanie, składanie w obecnych czasach jest baaardzo ważne. Do tego potrzeba odpowiednich narzędzi, które są bardzo drogie.
Wystarczy małe niedopatrzenie i jeden element bardzo szybko uszkodzi drugi....
Silnik podczas biegu jałowego robi ok 12obrotów wału na 1 sekunde.
Bieg jałowy to wolne obroty dla przypomnienia.
Przy zaledwie 3000obrotów/min wał korbowy obraca się 50x na każdą sekundę, wyobraźcie sobie te prędkości, drgania, przeciążenia.
Wymów jeden a silnik obrócił się 50razy, odcinka grubo ponad 100 obrotów na każdą sekundę.
Zajmuję się bardzo dokładną diagnostyką silników, elektroniki, usterek wszystkich układów w pojazdach.
9 na 10 usterek w autach (pomijam zużycie eksploatacyjne) to wina niepoprawnie wykonanego wcześniejszego przeglądu.
Każdą lokalizacje usterki pojazdu, jaki do mnie trafia zaczynam od wywiadu historii napraw danego pojazdu. Zawsze szukając nieprawidłowości zaczynajcie od sprawdzenia elementów wcześniej demontowanych wymienianych etc.
Teraz do tematu poszkodowanego, oczywiście, że winny jest warsztat.
Głowice zdemontowane, przed ponownym założeniem konieczne jest planowanie, do planowania, głowica musi być całkowicie rozebrana (zdemontowane zawory). Wystarczy, że była uszkodzona prowadnica zawory zamienione miejscami i na bank się rozleci.
Przyczyn owej usterki naprawdę może być więcej. Niestety każdy warsztat od takich nieszczęśliwych zdarzeń powinien mieć polisę OC. W mojej opinii powinna być obowiązkowa jak w samochodzie, ale przepisy niestety tego nie regulują.
Jeżeli masz protokół przyjęcia pojazdu, zlecenie naprawy, rachunek naprawy i poinformowałeś o wszystkim warsztat nie robiłeś tego na własną rękę to sprawa wygrana na bank. Pamiętajcie, że sądy są po waszej stronie.
Może czytałem niezbyt dokładnie, ale w opisanej historii jest kilka nieścisłości. Zadzwoń do mnie przedstaw całą sprawę i powiem Ci, co możesz zrobić. Tak naprawdę jeśli nic nie zepsuliście złym postępowaniem po usterce to auto będziesz miał naprawione bez najmniejszego wkładu.
Podsumowując jeszcze koszt naprawy, niektórzy drwilii za co tyle zapłacił. Kapitalny remont silnika rzędowego 4 cylindrowego wynosi nierzadko ok 12000zł.
A tu mówimy o V8.
Sprawdźcie sobie ile kosztuje kpl panewek, tłoków, ile kosztuje porządna szlifiernia, do tego transport wszystkiego, utylizacja, wymontowanie silnika, zamontowanie, uszczelki, planowanie, szlif, polerowanie, mycie, zawory, prowadnice, sprężynki, talerzyki, pierścienie, brok, tulejowanie, płaszczyzna bloku, filtry, uszczelniacze, olej, popychacze, czas pracy, wiedza, gwarancja itd.
Przyrządy do weryfikacji, sam czas weryfikacji, szukania części, doboru odpowiednich, dostępność. To nie jest piekarnia, "dzień dobry poproszę 4 bułki".
To ile zapłaciłeś jeśli było zrobione prawidłowo to miałeś dobrą cenę. Ja za tyle bym tego Ci nie zrobił, bo wiem ile to pracy, ile części i jaka dokładność pracy. Zapłaciłeś dużo i teraz przysługuje Ci gwarancja. Nieważne co mówi sprzedawca, warsztat czy serwis - zawsze macie 24 miesiące gwarancji.
Dzwoń, wysyłaj zdjęcia co tam masz i głowa do góry, pzdro.
Po pierwsze do wszystkich, którzy chcą zrobić coś za przysłowiową flaszkę, 500zł etc.
Naprawa samochodu to nie szpachlowanie ściany. Najśmieszniejszy jest fakt, że przeciętny budowlaniec na fuszce bez narzędzi zarobi więcej, jak doświadczony mechanik, który latami zdobywa doświadczenie i musi stale się uczyć, a niezbędne do naprawy przyrządy są kolosalnie drogie.
Zgodzę się z tym, że mechanicy baaaardzo często robią na odpierdziel, ale to nie za sprawą, że im za mało płacicie i po złości Wam źle fure złożą. Każdy chce, żebyście go polecili (większość). Problem tkwi w tym, że samochody są coraz to bardziej skomplikowane, prawidłowe regulacje, dokręcanie, składanie w obecnych czasach jest baaardzo ważne. Do tego potrzeba odpowiednich narzędzi, które są bardzo drogie.
Wystarczy małe niedopatrzenie i jeden element bardzo szybko uszkodzi drugi....
Silnik podczas biegu jałowego robi ok 12obrotów wału na 1 sekunde.
Bieg jałowy to wolne obroty dla przypomnienia.
Przy zaledwie 3000obrotów/min wał korbowy obraca się 50x na każdą sekundę, wyobraźcie sobie te prędkości, drgania, przeciążenia.
Wymów jeden a silnik obrócił się 50razy, odcinka grubo ponad 100 obrotów na każdą sekundę.
Zajmuję się bardzo dokładną diagnostyką silników, elektroniki, usterek wszystkich układów w pojazdach.
9 na 10 usterek w autach (pomijam zużycie eksploatacyjne) to wina niepoprawnie wykonanego wcześniejszego przeglądu.
Każdą lokalizacje usterki pojazdu, jaki do mnie trafia zaczynam od wywiadu historii napraw danego pojazdu. Zawsze szukając nieprawidłowości zaczynajcie od sprawdzenia elementów wcześniej demontowanych wymienianych etc.
Teraz do tematu poszkodowanego, oczywiście, że winny jest warsztat.
Głowice zdemontowane, przed ponownym założeniem konieczne jest planowanie, do planowania, głowica musi być całkowicie rozebrana (zdemontowane zawory). Wystarczy, że była uszkodzona prowadnica zawory zamienione miejscami i na bank się rozleci.
Przyczyn owej usterki naprawdę może być więcej. Niestety każdy warsztat od takich nieszczęśliwych zdarzeń powinien mieć polisę OC. W mojej opinii powinna być obowiązkowa jak w samochodzie, ale przepisy niestety tego nie regulują.
Jeżeli masz protokół przyjęcia pojazdu, zlecenie naprawy, rachunek naprawy i poinformowałeś o wszystkim warsztat nie robiłeś tego na własną rękę to sprawa wygrana na bank. Pamiętajcie, że sądy są po waszej stronie.
Może czytałem niezbyt dokładnie, ale w opisanej historii jest kilka nieścisłości. Zadzwoń do mnie przedstaw całą sprawę i powiem Ci, co możesz zrobić. Tak naprawdę jeśli nic nie zepsuliście złym postępowaniem po usterce to auto będziesz miał naprawione bez najmniejszego wkładu.
Podsumowując jeszcze koszt naprawy, niektórzy drwilii za co tyle zapłacił. Kapitalny remont silnika rzędowego 4 cylindrowego wynosi nierzadko ok 12000zł.
A tu mówimy o V8.
Sprawdźcie sobie ile kosztuje kpl panewek, tłoków, ile kosztuje porządna szlifiernia, do tego transport wszystkiego, utylizacja, wymontowanie silnika, zamontowanie, uszczelki, planowanie, szlif, polerowanie, mycie, zawory, prowadnice, sprężynki, talerzyki, pierścienie, brok, tulejowanie, płaszczyzna bloku, filtry, uszczelniacze, olej, popychacze, czas pracy, wiedza, gwarancja itd.
Przyrządy do weryfikacji, sam czas weryfikacji, szukania części, doboru odpowiednich, dostępność. To nie jest piekarnia, "dzień dobry poproszę 4 bułki".
To ile zapłaciłeś jeśli było zrobione prawidłowo to miałeś dobrą cenę. Ja za tyle bym tego Ci nie zrobił, bo wiem ile to pracy, ile części i jaka dokładność pracy. Zapłaciłeś dużo i teraz przysługuje Ci gwarancja. Nieważne co mówi sprzedawca, warsztat czy serwis - zawsze macie 24 miesiące gwarancji.
Dzwoń, wysyłaj zdjęcia co tam masz i głowa do góry, pzdro.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2019, 10:20 przez gazdatech, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Panowie, proponuje najpierw sie dogadac z mechanikiem gdzie byl robiony silnik. Prawdopodobnie glowica byla robiona w innym zakladzie wiec urwany zawor to jest bardziej ich wina niz mechanika ktory to poskladal. Jesli sie dogadasz to on pewnie bedzie chcial czesc kosztow przezucic na nich. I slusznie. Proponuje kupic drugi silnik, wymienic uszczelki i rozrzad oczywiscie na jego koszt. Jesli ma dobre podejscie do klienta to tak zrobi i tyle. Atakujac cenami z ASO przeciagniesz sprawe na lata..
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
-
- Forum Audi A8
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 sty 2018, 22:25
- Lokalizacja: Przewóż
Panowie wreszcie uruchomiłem moja audi, jeszcze wymaga troche pracy ale nie jest zle, kupilem nowy silnik, wymienialem uszczelke pod glowica, rorzad i zawory w głowicy ( bo musialem bo uszkodzilem nowy silnik ale to juz inna historia i to z mojej winy ) i to wszystko robilem sam, robilem to krocej i kosztowalo mnie to znacznie mniej jak u tamtego mechanika a na obecna chwile auto przejechalo juz 130km wiec juz jestem lepszy jak on a robilem to pierwszy raz ( nigdy nie robilem takich rzeczy w aucie, zadnym aucie ). A sprawa z mechanikiem trafila do sadu teraz musze czekac okolo rok na sprawe wiem ze nigdy wiecej nie oddam auto do mechanika bo lacznie to co mu zaplacilem, sprawa w sadzie, rzeczoznawca,nowy silnik i do niego nowy rorzad, uszczelki itd kosztowalo mnie to juz ze 23tys takze masakra... ale teraz mam juz swoja Audi ktora naprawilem sam osobisie w ciasnym garazu Jestescie ze mnie dumni???
[ Dodano: 2019-09-11, 23:35 ]
A jesli chodzi o sprawe w sadzie to chce uzyskac od niego 12tys + koszty sprawy
[ Dodano: 2019-09-11, 23:35 ]
A jesli chodzi o sprawe w sadzie to chce uzyskac od niego 12tys + koszty sprawy
Czytam ten problem od początku, powiem tak, nie broniąc mechanika, sam jestem mechanikiem i jak wymieniam uszczelki głowicy to głowicę oddaję do regeneracji firmie zewnętrznej. Raz miałem problem z głowicą i też korba wyszła bokiem, okazało się, że jak składali głowicę na jednym zaworze nie dokładnie założyli zamki i wyskoczył jeden i lipa, remont zrobiłem na pół z zakładem co robił głowicę. Takie to historie
Było A8 D2 4,2 jest A8 D3 4,2
jestem ciekaw, jak sprawa idzie? w sądzie może być ciężko, moja sprawa o 1200zł ciągnie się już 3 rok, a to banał. Warto najpierw zaprosić mechanika do ugody. Wyślij mu pismo i zaproś na spotkanie w sądzie (taki patent mi doradził raz radca prawny, ludzie są przerażeni, bo myślą, że to takie oficjalne spotkanie, a ty całość załatwiasz w kawiarni, najlepiej wziąc kogoś, kto zna się na prawie i będzie twoim adwokatem), można tez wystąpić o mediacje, ale tu mniej się znam. W każdym razie sąd jakby co doceni próby mediacji i dogadania się, więc zbieraj kwity. Przedsądowne wezwanie do usunięcia szkody też wyślij. Cokolwiek robisz z tym mechanikiem - staraj się mieć dowody na piśmie, że cos mu proponowałeś/wysyłaleś itp.
yolo!
-
- Forum Audi A8
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 sty 2018, 22:25
- Lokalizacja: Przewóż