Kto z Was gotuje na co dzień?
Macie jakieś swoje proste przepisy obiadowe?
Proste przepisy obiadowe
Naprawdę szybko- 15 minut, tyle ile potrzeba na ugotowanie ryżu: pierś z kurczaka kroisz na drobne kawałki, przyprawiasz czym chcesz i lubisz, trochę oleju i wrzucasz na gorącą patelnię do szybkiego przypieczenia, tak żeby się smażyło a nie gotowało, kilka minut wystarczy w zupełności, zależy jak grubo pokroisz. W tym czasie gotujesz ryż w torebce- 15 minut. Kupujesz gotowca- np. sos słodko-kwaśny Pudliszki lub uncle Ben. Potem na patelnię do mięsa wlewasz sos do aby się zagrzał i gotowe.
Szybciej i smaczniej zarazem się nie da:
mule z lidla za 20zł- do wstawienia na ~4,5-6min (w zależności jaką wersję sobie kupisz) do mikrofali, do tego makaron chiński (4-6zł w zależności od sklepu)5 min.
Czyli jak się robi równolegle to 6 min wraz z rozłożeniem zastawy.
mule z lidla za 20zł- do wstawienia na ~4,5-6min (w zależności jaką wersję sobie kupisz) do mikrofali, do tego makaron chiński (4-6zł w zależności od sklepu)5 min.
Czyli jak się robi równolegle to 6 min wraz z rozłożeniem zastawy.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2020, 11:21 przez Dymian, łącznie zmieniany 1 raz.
ja nie umiem nic ugotować oprócz wody na herbate
kobietka mi sie zajmowała tym od parunastu lat... zajmowała... była na spotkaniu ze starymi koleżankami i wróciła mi teraz nowoczesna kobieta... nagle "sam sobie zrób, nie jestem służąca", "zawsze tylko ja mam robić, koniec!", i tego typu piękne nowoczesne odzywki teraz są... narazie żyje z dzieciakami o tostach i ryżu na mleku, do tego jakieś kanapki
kobietka mi sie zajmowała tym od parunastu lat... zajmowała... była na spotkaniu ze starymi koleżankami i wróciła mi teraz nowoczesna kobieta... nagle "sam sobie zrób, nie jestem służąca", "zawsze tylko ja mam robić, koniec!", i tego typu piękne nowoczesne odzywki teraz są... narazie żyje z dzieciakami o tostach i ryżu na mleku, do tego jakieś kanapki