Jestem w sytuacji beznadziejnej przez cholerną śrubę łączącą dwa górne wahacze. Wybić się jej nie dało, rozwiercenie to totalna porażka bo nie dość, że rozwierciłem część śruby to jeszcze takiego miałem cela wiertło poszło z 3 mm w zwrotnicę i finalnie otwór zrobił się jajowaty.
Śruba nadal siedzi jeszcze gdzieś na połowie długości.
I teraz pytanie czy jeszcze da radę coś z tym zrobić i macie jakiś sposób na wycięcie tej śruby czy zwrotnicę już szlag trafił??
Bo jeśli kaplica z tą zwrotnicą to niby numer zwrotnicy to 4E0 257 (no i różne litery na końcu) czy te litery mają jakieś znaczenie?? Druga kwestia to jest też niby ten sam numer zwrotnicy 4F0 257 czyli od A6 C6
Dzięki za rady