Witam wszystkich,
Może faktycznie odgrzeje mocno zimnego kotleta.... ale do rzeczy
Objawy jak w temacie, auto hamuje jednak słabo. W razie awaryjnego hamowania nawet abs się nie załączy. Przy spokojnej jeździe dało się jeździć, hamować. Jednak przez cały czas nurtował mnie problem hamulców. Po odkręceniu plastikowej obudowy silnika, zauważyliśmy ze znajomym te wężyki jak na zdjęciu powyżej. Ten na samym dole trójnik po lekkim pociągnięciu sam odpadł. Na chwile obecną żeby dojechać do domu, ucięliśmy końcówkę tego trójnika której nijak nie dało się założyć.
Po założeniu bez obciętej części, zaciśnięciu opaską doznałem szoku, że to auto hamuje.
Nowy trójnik zamówiony w aso, koszt około 89 zł.
Odgrzewam tego kotleta żeby posiadacze d2 najpierw tutaj szukali przyczyny twardego, twardniejącego hamulca - gdyż chyba to częsty objaw.
Mało tego, przy tych gumowych wężach, jest gruszka sterująca tempomatem, miałem uszkodzone jedno cięgno - po założeniu na miejsce tempomat wrócił
Pozdrawiam