Wygoda ...dla złodzieja
Re: Wygoda ...dla złodzieja
ten znowu zaczyna hehehehhe
wi fi to darmowka czyli jak opieka :-Pcolln pisze:trochę jak sieć wi-fi dlatego u siebie mam wszystko (prawie) po kabelku ;-)
Poprawiłem cytat bo zjadłeś kawałek [BBcode].
Pozdrawiam, FOSS
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 00:28 przez PEPOL D2, łącznie zmieniany 2 razy.
kiedyś w Niemczech podczas rozmowy w Stuttgarcie w mercedesie słyszałem zdanie, że zabezpieczenie można zrobić dużo lepsze ale wówczas mogłoby to zagrażać właścicielom pojazdów którym to auta mogły by być odbierane siłą przez bandytów a tak złodziej sobie poradziand808 pisze:pierwsza zasada bezpieczenstwa informatycznego:
STOPIEN ZABEZPIECZENIA JEST WPROST PROPORCJONALNY DO WARTOSCI TEGO CO MOZESZ UTRACIC
-
- Forum Audi A8
- Posty: 257
- Rejestracja: 04 kwie 2010, 17:00
- Lokalizacja: Radom / Reading, UK
zgadzam się. Ja mieszkam na wyspach i jak słyszę o kradzieży auta, to jest to stary grat, ukradziony przez gówniarzy na jedną noc, potem porzucony, albo podpalony. Obok firmy, w której kiedyś pracowałem, był niemonitorowany parking i regularnie paliły się tam auta. Goście z pracy mówili, że jak pali się stary grat, to małolaty, a jak nowy, to właściciel nie mógł go spłacać....and808 pisze:no coz,
nie zgadzam sie z tym.
kto w Zachodniej Europie kradnie nowe samochody ?
odpowiedz: nikt.
oczywiscie sa takie przypadki, ale sporadyczne.
a wiec uwazam to za nic nie wnoszaca gadanine, ni zwiazana z rzeczywistoscia.
Przy dobrej kontroli w urzędach, złodziej nie bardzo ma co zrobić z takim autem. Oczywiście auta ciągle giną, ale jest to margines.
Jak auto jest dużo warte i już jest na nie "chętny", to żadne zabezpieczenia nie pomogą, a że i tak jest ubezpieczone, to właściciel się nie martwi.