nie koniecznie dużo ale skoro samochód był na orginalnych częściach to chyba nie moja wina że mam tył rozwalony , temu chciał bym z powrotem mieć go na orginalnych częściach , a na zamiennikach to czemu ja mam mieć utratę na wartości po kolizji .na ubezpieczniu mozna duuuzo zarobic
Poza tym , pytałem się w 3 warsztatach i za robociznę i części bym musiał zapłacić od 6000 zł
do 7500 zł tak że przyciąć to niezbyt , a dokładać do naprawy to mi się nie widzi .
ubezpieczalnia policzyła godzinę robocizny blacharni 45zł/h , a biorą 80 zł/h tak samo lakiernik policzony 45 zł/h a bierze od 80/95 zł/h nie wiem od czego to zależne ale mniejsza z tym , na pewno nie zgodzę się na te ich odszkodowanie będę walczyć co moje i tyle .