Forum Audi A8 Klub Polska

!!! Eureka , dzisiaj elektryk był u nas , i znalazł przyczynę ! jednak przyczyną braku zasilania była woda ... przekopaliśmy cały samochód od bezpieczników po przekaźniki ale przyczyna leżała w złączce kabli w której łączy się kilka kabli zasilających była ona cała w śmiedzi i kable przegniły od wody. ta złączka zlokalizowana jest z lewej strony za fotelem kierowcy, trzeba zdemontować tylną kanapę a dokładnie jej siedzisko oraz zdemontować listwy progowe z tyłu oraz listwę/plastik ten na słupku aby odchylić dywanik i dostać się do wiązki, kolor kabli to czerwono żółty i bardzo łatwo go zlokalizować

Zaraz dodam kilka zdjęć , ZAZNACZONY NA JEDNYM FOTO KABEL/ZŁĄCZKA BRĄZOWA MA SŁUŻYĆ PRZY POMOCY ZLOKALIZOWANIA ZŁĄCZKI ZASILAJĄCEJ GDYŻ ONA WYGLĄDAŁA PODOBNIE TYLKO NIE ZDĄŻYŁEM CYKNĄĆ ZDJĘĆ A ELEKTRYK JUŻ UCIĄŁ ZASILAJĄCE KABELKI I ZACZĄŁ LUTOWAĆ PRZED UCIĘCIEM WYGLĄDAŁY TAK JAK MASA TAKI JAKBY "CYCEK"

[ Dodano: 2011-06-11, 23:46 ]

Czyli dobrze podejrzewałem, że przyczyna leży pod fotelem kierowcy. A tak mi się tego nie chciało ryć. Z góry dzięki za informację, powiem szczerze, że z niecierpliwością czekałem na Twój post. Mam nadzieję, że moje obserwacje chociaż trochę pomogły.

dodam że problem z brakiem dźwięku gong-a i brzęczka od świateł nadal istnieje i jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę o podpowiedzi.

Po zlutowaniu tych kabelków do życia powróciło radio, nawigacja, oraz zestaw głośnomówiący który nie działał wcześniej sam telefon działał ale zestaw nie przełączał na głośnik. w dalszym ciągu nie działa GONG oraz BRZĘCZEK od świateł

[ Dodano: 2011-06-11, 23:51 ]

klesk1986 pisze:Czyli dobrze podejrzewałem, że przyczyna leży pod fotelem kierowcy. A tak mi się tego nie chciało ryć. Z góry dzięki za informację, powiem szczerze, że z niecierpliwością czekałem na Twój post. Mam nadzieję, że moje obserwacje chociaż trochę pomogły.

Szczerze to pomogła już jak elektrykowi opadły ręce powiedziałem właśnie o tym że pod fotelem kierowcy może być problem bo kolega na forum pisał o tym on że nie możliwe nie możliwe kazałem mu kopać przychodzę za chwilę z tatą do samochodu a on mówi że jednak miałem rację , kliknąłem POMÓGŁ bo informacja była przydatna

Dzisiaj przejrzałem tą wiązkę za tylnim fotelem i połączenie było całkiem zgnite. Oczyszciłem kable, zlutowałem i radio razem z nawigacją ponownie działają. Raz jeszcze dzięki za informację. Szkoda, że przy poprzednim grzebaniu w aucie nie chciało mi się dywanik odciągnąć 20 cm dalej - już dawno byłoby po problemie.

Klimass1 - co do Twojego problemu z brzęczykiem wygląda na to, że jest to wina licznika. Analizując schematy elektryczne nie znalazłem niestety brzęczyka jako osobnego elementu, tak więc domniemam, że jest on integralną częścią elektroniki licznika. Kolegów z forum proszę o weryfikację mojego domysłu.

:)z tego co napisał mi kolega dice111 to właśnie prawdopodobnie jest on wlutowany, jutro sprawdzę to dokładnie podobno jest to głośniczek jakiś jakby jak i z tym się uporamy dam znać.

Apropo wiązki to wygląda na to że każda A8 z zalaną wykładziną będzie w nie dalekiej przyszłości prosiła o ingerencję w wiązkę pod siedzeniami he he

Odgrzewam kotleta... ale warto to sprawdzić jak komuś na FIS nie wyświetla RDS'u i Navi

U mnie też przestały się wyświetlać informacje na FIS z radia i Navi.

Tak jak było to opisane wyżej problem leżał w wiązce za fotelem kierowcy.
Niestyki na połaczeniu 5 kabli czerwono-żółtych.
Kable trochę skrócone, zlutowane, zaizolowane i wszystko działa jak trzeba.
Całość pracy z 1h zajęło, teraz jak się wie gdzie dokładniej szukać to 0.5h styknie.

klesk1986 pisze:Dzisiaj przejrzałem tą wiązkę za tylnim fotelem i połączenie było całkiem zgnite. Oczyszciłem kable, zlutowałem i radio razem z nawigacją ponownie działają. Raz jeszcze dzięki za informację. Szkoda, że przy poprzednim grzebaniu w aucie nie chciało mi się dywanik odciągnąć 20 cm dalej - już dawno byłoby po problemie.

Klimass1 - co do Twojego problemu z brzęczykiem wygląda na to, że jest to wina licznika. Analizując schematy elektryczne nie znalazłem niestety brzęczyka jako osobnego elementu, tak więc domniemam, że jest on integralną częścią elektroniki licznika. Kolegów z forum proszę o weryfikację mojego domysłu.

Wrócę do tematu brzęczka sory że po tak długim czasie , a więc, brzęczek w liczniku w d2 to nic innego jak zwykły głośniczek podobnej wielkości jak te montowane w komputerach lecz trochu mniejszy , wystarczyło go wymienić i wszystko zaczęło na nowo funkcjonować (gong,brzęczek)