[D2 ALL] Piszczące Hamulce - recepta za sensowne pieniądze.
[D2 ALL] Piszczące Hamulce - recepta za sensowne pieniądze.
Jak chyba wiekszość borykałem sie z piszczącymi klockami hamulcowymi, próbowałem różnych kombinacji i w końcu po uzbierał się mi odpowiedni zasób wiedzy by powalczyć z tematem osobiście.
Nie bedę wgłębiał sie w szczegóły tylko napisze co zrobiłem u siebie.
Tarcze firmy SKS
Klocki Ferrodo Premier
Smar miedziany
Pasta ATE do tłoczków
Papier ścierny
Odtłuszczacz do hamulcy
Nowy płyn hamulcowy, zalecany fabrycznie DOT4
Po zdjęciu starych tarcz i klocków z zacisku dokładnie wyczyściłem papierem ściernym przylgnie na piaście, odtłuściłem preparatem i po przetaciu naniosłem smaru miedzianego.
Klocki Ferrodo są klejone od strony zewnętrznej do zacisku i tu tkwi najwiecej problemu. Miejsce w którym osadzony jest klocek bardzo dokładnie oczyściłem ze rdzy, wypusty boczne które trzymaja klocek (ten przyklejany) powinny tworzyć z powierzchnią zacisku kąt 90 stopni o idealnie ostrym wcięciu, w tym rancie zbiera sie brud i rdza, wiec trzeba tam dokładnie popracować papierem by cały ten syf wyczyścić. Gdy już udało mi sie doprowadzić te miejsca do stanu zadowalajacego odtłućiłem, wytarłem czystą szmatką do sucha i przykleiłem klocki. Slizgi do klocków z drugiej strony zacisku też zostały oczyszczone papierem ściernym i delikatnie posmarowane smarem miedzianym. Pod gumowe zabezpieczenia tłoczków dałem troszkę smaru ATE, tak samo w ślizgi jarzma (najpierw rozkęciłem zacisk i wyczyściłem siedzący w gniazdach i na ślizgach syf). Potem to już z górki, tarcza do odtłuszczenia i na piastę, zacisk z zamontowanymi klockami na miejsce i bawimy sie tak samo z drugą stroną. Po wymianie klocków podciśnieniowo wymieniłem sobie płyn hamulcowy.
Efekt - brak piszczenia, popiskiwania i jęczenia z okolic układu hamulcowego.
Myśle że przy normalnej jezdzie, bez specjalnego upalania, takie rozwiazanie wystarczy.
Dziękując za uwagę mam nadzieje że komuś przyda sie ta wiedza.
Nie bedę wgłębiał sie w szczegóły tylko napisze co zrobiłem u siebie.
Tarcze firmy SKS
Klocki Ferrodo Premier
Smar miedziany
Pasta ATE do tłoczków
Papier ścierny
Odtłuszczacz do hamulcy
Nowy płyn hamulcowy, zalecany fabrycznie DOT4
Po zdjęciu starych tarcz i klocków z zacisku dokładnie wyczyściłem papierem ściernym przylgnie na piaście, odtłuściłem preparatem i po przetaciu naniosłem smaru miedzianego.
Klocki Ferrodo są klejone od strony zewnętrznej do zacisku i tu tkwi najwiecej problemu. Miejsce w którym osadzony jest klocek bardzo dokładnie oczyściłem ze rdzy, wypusty boczne które trzymaja klocek (ten przyklejany) powinny tworzyć z powierzchnią zacisku kąt 90 stopni o idealnie ostrym wcięciu, w tym rancie zbiera sie brud i rdza, wiec trzeba tam dokładnie popracować papierem by cały ten syf wyczyścić. Gdy już udało mi sie doprowadzić te miejsca do stanu zadowalajacego odtłućiłem, wytarłem czystą szmatką do sucha i przykleiłem klocki. Slizgi do klocków z drugiej strony zacisku też zostały oczyszczone papierem ściernym i delikatnie posmarowane smarem miedzianym. Pod gumowe zabezpieczenia tłoczków dałem troszkę smaru ATE, tak samo w ślizgi jarzma (najpierw rozkęciłem zacisk i wyczyściłem siedzący w gniazdach i na ślizgach syf). Potem to już z górki, tarcza do odtłuszczenia i na piastę, zacisk z zamontowanymi klockami na miejsce i bawimy sie tak samo z drugą stroną. Po wymianie klocków podciśnieniowo wymieniłem sobie płyn hamulcowy.
Efekt - brak piszczenia, popiskiwania i jęczenia z okolic układu hamulcowego.
Myśle że przy normalnej jezdzie, bez specjalnego upalania, takie rozwiazanie wystarczy.
Dziękując za uwagę mam nadzieje że komuś przyda sie ta wiedza.
Ostatnio zmieniony 14 cze 2011, 11:02 przez Marcin B., łącznie zmieniany 1 raz.
Készítsen képet önmagáról
Darek1972 pisze:Tez sie musze chyba zebrac i wykonac taka operacje ;-) Moze to jest wlasnie zloty srodek na to piszczenie.Byl juz wczesniej maglowany ten watek i z tego co pamietam to jaka by nie byla konfiguracja zestawow (tarcze-klocki) to wszystkim prawie piszczaly...
Zrobiłem na tym zestawie już prawie 4000km, i jest jak na początku, hamują normalnie, nie piszczą wcale.
Készítsen képet önmagáról
mazur6662 pisze:podkładek pod klocki ktoś próbował?:P ja dostałem takie z zestawem EBC w razie drgań klocka klocki piszczą ponieważ drżą w zacisku, pomaga smar miedziany (nie wiadomo na jak długo i jak skutecznie) lub podkładki (na bardzo długo, duża skuteczność).
opisz może z czego są zrobione i jak wyglądają
Készítsen képet önmagáról
A może chciałoby Ci się powtórzyć operację?Marcin B. pisze:Darek1972 pisze:Tez sie musze chyba zebrac i wykonac taka operacje ;-) Moze to jest wlasnie zloty srodek na to piszczenie.Byl juz wczesniej maglowany ten watek i z tego co pamietam to jaka by nie byla konfiguracja zestawow (tarcze-klocki) to wszystkim prawie piszczaly...
Zrobiłem na tym zestawie już prawie 4000km, i jest jak na początku, hamują normalnie, nie piszczą wcale.
W zamian oferuję np. pomoc z elektryki itp.
Proszę nie pisać z pytaniami technicznymi na PW - tylko na forum.
wyPAD 2020
wyPAD 2020
Nie chciałbym wywoływać jakiejś kłótni ale miałem dwie D2-ki, pakowałem do nich klocki TRW i o dziwo nie miałem większych problemów z piszczeniem jak w Żuk'u :roll:
To chyba nie nowość jak napiszę że po montażu nowych klocków trzeba niestety przez jakiś czas się z nimi "pieścić", jeździć spokojnie i unikać długiego bądź intensywnego hamowania.
Piszczące klocki to nie zawsze problem samych klocków (producent, model, materiał) ale niestety czasami najzwyczajniej w świecie efekt ich przegrzania... wierzchnia warstwa robi się jak porcelana więc klocki i piszczą i słabo hamują :-?
Kiedyś słyszałem, że jeżeli zdarzyło się już komuś przypalić klocki to aby nie piszczały można je zdemontować i wierzchnią warstę zetrzeć papierem ściernym - nigdy tego nie próbowałem bo nie miałem takiej potrzeby ale wydaje mi się że zamiast kupować nowe klocki innej firmy to może spróbować podziałać coś ze starymi/nowymi dopiero co założonymi :roll:
To chyba nie nowość jak napiszę że po montażu nowych klocków trzeba niestety przez jakiś czas się z nimi "pieścić", jeździć spokojnie i unikać długiego bądź intensywnego hamowania.
Piszczące klocki to nie zawsze problem samych klocków (producent, model, materiał) ale niestety czasami najzwyczajniej w świecie efekt ich przegrzania... wierzchnia warstwa robi się jak porcelana więc klocki i piszczą i słabo hamują :-?
Kiedyś słyszałem, że jeżeli zdarzyło się już komuś przypalić klocki to aby nie piszczały można je zdemontować i wierzchnią warstę zetrzeć papierem ściernym - nigdy tego nie próbowałem bo nie miałem takiej potrzeby ale wydaje mi się że zamiast kupować nowe klocki innej firmy to może spróbować podziałać coś ze starymi/nowymi dopiero co założonymi :roll:
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
możesz mieć rację własnie rano mnie oświeciło że miałem nieco zapowietrzony tył
z tego powodu powietrze które było w układzie powodowało lepsze doleganie
klocków do tarcz czyli mogły się przegrzać i właśnie zeszklić i stąd piszczenie
doleganie lepsze na pewno było bo mi skrzypiało cos przy cofaniu, po odpowietrzeniu
tego nie ma
ale i tak pytanie do kolegi pozostaje otwarte - i zeby było jasne nie szukam mechanika
który za mnie zupełnie to zrobi a jedynie pomoże, robotny to ja jestem :-)
z tego powodu powietrze które było w układzie powodowało lepsze doleganie
klocków do tarcz czyli mogły się przegrzać i właśnie zeszklić i stąd piszczenie
doleganie lepsze na pewno było bo mi skrzypiało cos przy cofaniu, po odpowietrzeniu
tego nie ma
ale i tak pytanie do kolegi pozostaje otwarte - i zeby było jasne nie szukam mechanika
który za mnie zupełnie to zrobi a jedynie pomoże, robotny to ja jestem :-)
Proszę nie pisać z pytaniami technicznymi na PW - tylko na forum.
wyPAD 2020
wyPAD 2020
Jak chcesz to wpadaj do mnie... garaż jest, ciepło w miarę jest, światło jest i prąd w gniazdku też się znajdzie...maciu pisze:ale i tak pytanie do kolegi pozostaje otwarte - i zeby było jasne nie szukam mechanika który za mnie zupełnie to zrobi a jedynie pomoże, robotny to ja jestem :-)
nie mam wprawdzie podnośnika bo to garaż użytkowy a nie profesjonalny warsztat ale damy radę :mrgreen:
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-