Warszawa Ostrobramska - ENERGY GAZ POLSKA
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 07 sty 2011, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
Warszawa Ostrobramska - ENERGY GAZ POLSKA
Witam,
Piszę aby przestrzec każdego kto zamierza skorzystać z usług Energy Gaz Polska w Warszawie na ul. Ostrobramskiej 38A.
Opis sytuacji:
Udałem się do Energy Gaz Polska firmy na wymianę filtrów i zlikwidowanie nieszczelności w instalacji gazowej zakładanej ok. 3 lata temu w tejże firmie. Od około miesiąca dość szybko ulatniał mi się gaz z instalacji pod maską więc jeździłem tylko na benzynie. W końcu znalazłem czas aby się tym zająć więc pojechałem tam gdzie gaz był zakładany - czyli do EGP.
Filtry zostały wymienione, nieszczelność jak mnie zapewniono także usunięta.
Prosto od nich pojechałem do elektryka rozwiązać problem z niedziałającym pilotem i webasto. Zostawiłem auto po czym następnego dnia rano dzwoni do mnie elektryk że na całym placu śmierdzi gazem. Jadę szybko, maska w górę a pod maską cały reduktor i węże oszroniałe (jak na zdjęciu). Odciąłem dopływ gazu, poczekałem aż wyleci gaz z instalacji, jadę do Energy Gaz Polska z reklamacją.
Po przedstawieniu sytuacji panu Piotrowi z serwisu usłyszałem że usługa została wykonana i "do widzenia". Gdy zażądałem zwrotu pieniędzy za "usunięcie nieszczelności" i dodatkowo wytknąłem serwisantowi Piotrowi błąd (instalacja od od reduktora do silnika gdzie ciśnienie gazu waha się od 1 do 2 Bar została wykonana z węży o max. ciśnieniu 0,2 Bar.) wściekł się i wyrzucił mnie z serwisu.
Poszedłem więc do biura aby rozwiązać problem. Czekam aż pani z biura obsłuży klienta przede mną, słyszę jak dzwoni serwisant Piotr i pyta czy przyszedłem do biura. Po chwili wpada wściekły, wykrzykując, że jak się stamtąd w tej chwili nie wyniosę zadzwoni po "ochronę" która mnie "uspokoi".
Ja spokojnie tłumaczę że nie chcę robić problemów tylko chcę otrzymać pieniądze z powrotem i nie zamierzam już zostawiać samochodu w ich serwisie bo straciłem zaufanie do jakości świadczonych przez nich usług. W odpowiedzi słyszę groźby serwisanta Piotra że chcę od nich wyłudzić pieniądze, że mam się wynosić i że zaraz "przyjadą i zrobią ze mną porządek..."
Oczywiście powoływanie się na instytucję niezgodności towaru z umową nie miało sensu bo chyba nikt oprócz mnie z obecnych w tym biurze o czymś takim nie słyszał. Oznajmiłem że mogę wyjść ale wtedy podejmę kroki prawne - odpowiedź: mam zabierać swojego grata i więcej nie wracać!!!
Tak więc, straciłem dużo czasu, nerwów, pieniądze i jeszcze o mało nie dostałem po gębie.
Tak oto wygląda jakość obsługi i świadczonych usług w Energy Gaz Polska w Warszawie na ul. Ostrobramskiej 38A.
Podsumowując - zupełny brak profesjonalizmu a sam serwisant Piotr to człowiek, któremu daleko do zdrowia psychicznego.
Mam nadzieję że mój opis zaoszczędzi innym nieprzyjemności jakie mnie spotkały.
Piszę aby przestrzec każdego kto zamierza skorzystać z usług Energy Gaz Polska w Warszawie na ul. Ostrobramskiej 38A.
Opis sytuacji:
Udałem się do Energy Gaz Polska firmy na wymianę filtrów i zlikwidowanie nieszczelności w instalacji gazowej zakładanej ok. 3 lata temu w tejże firmie. Od około miesiąca dość szybko ulatniał mi się gaz z instalacji pod maską więc jeździłem tylko na benzynie. W końcu znalazłem czas aby się tym zająć więc pojechałem tam gdzie gaz był zakładany - czyli do EGP.
Filtry zostały wymienione, nieszczelność jak mnie zapewniono także usunięta.
Prosto od nich pojechałem do elektryka rozwiązać problem z niedziałającym pilotem i webasto. Zostawiłem auto po czym następnego dnia rano dzwoni do mnie elektryk że na całym placu śmierdzi gazem. Jadę szybko, maska w górę a pod maską cały reduktor i węże oszroniałe (jak na zdjęciu). Odciąłem dopływ gazu, poczekałem aż wyleci gaz z instalacji, jadę do Energy Gaz Polska z reklamacją.
Po przedstawieniu sytuacji panu Piotrowi z serwisu usłyszałem że usługa została wykonana i "do widzenia". Gdy zażądałem zwrotu pieniędzy za "usunięcie nieszczelności" i dodatkowo wytknąłem serwisantowi Piotrowi błąd (instalacja od od reduktora do silnika gdzie ciśnienie gazu waha się od 1 do 2 Bar została wykonana z węży o max. ciśnieniu 0,2 Bar.) wściekł się i wyrzucił mnie z serwisu.
Poszedłem więc do biura aby rozwiązać problem. Czekam aż pani z biura obsłuży klienta przede mną, słyszę jak dzwoni serwisant Piotr i pyta czy przyszedłem do biura. Po chwili wpada wściekły, wykrzykując, że jak się stamtąd w tej chwili nie wyniosę zadzwoni po "ochronę" która mnie "uspokoi".
Ja spokojnie tłumaczę że nie chcę robić problemów tylko chcę otrzymać pieniądze z powrotem i nie zamierzam już zostawiać samochodu w ich serwisie bo straciłem zaufanie do jakości świadczonych przez nich usług. W odpowiedzi słyszę groźby serwisanta Piotra że chcę od nich wyłudzić pieniądze, że mam się wynosić i że zaraz "przyjadą i zrobią ze mną porządek..."
Oczywiście powoływanie się na instytucję niezgodności towaru z umową nie miało sensu bo chyba nikt oprócz mnie z obecnych w tym biurze o czymś takim nie słyszał. Oznajmiłem że mogę wyjść ale wtedy podejmę kroki prawne - odpowiedź: mam zabierać swojego grata i więcej nie wracać!!!
Tak więc, straciłem dużo czasu, nerwów, pieniądze i jeszcze o mało nie dostałem po gębie.
Tak oto wygląda jakość obsługi i świadczonych usług w Energy Gaz Polska w Warszawie na ul. Ostrobramskiej 38A.
Podsumowując - zupełny brak profesjonalizmu a sam serwisant Piotr to człowiek, któremu daleko do zdrowia psychicznego.
Mam nadzieję że mój opis zaoszczędzi innym nieprzyjemności jakie mnie spotkały.
Pozdr
Tomek_
Tomek_
po prostu opaski miałeś luźne , nie po dokręcał :?:
Mi kilka dni temu też zaczęło śmierdzieć gazem , otworzyłem machę , wącham i nic , złapałem za przewody przy filtrach gazu , a one luźne :shock: same się poluzowały czy jak :shock: śrubokręt i po dokręcałem , okazało się że wszystkie opaski od LPG były luźne , teraz mniej mi pali , za 40 zł robię 60km i zostaje jeszcze na 30min zabawy na parkingu Tesco :mrgreen:
Mi kilka dni temu też zaczęło śmierdzieć gazem , otworzyłem machę , wącham i nic , złapałem za przewody przy filtrach gazu , a one luźne :shock: same się poluzowały czy jak :shock: śrubokręt i po dokręcałem , okazało się że wszystkie opaski od LPG były luźne , teraz mniej mi pali , za 40 zł robię 60km i zostaje jeszcze na 30min zabawy na parkingu Tesco :mrgreen:
Nie ma to jak 4.2 Quattro
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
Mam z nimi podobne doswiadczenie. Nie załozyli mi wogle filtra fazy cieklej, otwieram a tu pusto zadnego filtra. Nie mogli sobie wogle poradzic z przerywaniem przy zmianie biegu a okazało sie ze po prostu za duzo gazu szlo na wysokich i sie krztusił. Bardzo zła obsluga klienta. Własciciel albo ktos wyzej ktory zawsze jest w biurze razem z sekretarka, jest mily tylko jak placisz. Potem ma cie w dupie. Z tego co ja rozumiem to maja tylu klientow ze jeden w te czy jeden we wte nie robi im zadnej róznicy.
ale chyba z reklamacją :mrgreen:Gusiew pisze:Z tego co ja rozumiem to maja tylu klientow ze jeden w te czy jeden we wte nie robi im zadnej róznicy.
Nie ma to jak 4.2 Quattro
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 07 sty 2011, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
U mnie nie chodziło o opaski bo te podokręcał na moich oczach i sam wcześniej też je dokręcałem). Jeszcze nie znam dokładnej przyczyny ale to prawdopodobnie (jak się dowiedziałem konsultując problem u innego mechanika - Powergas System przy ul. burakowskiej 14) wina tego że montując gaz założyli węże do 0,2 Bar tam gdzie ciśnienie gazu jest 1-2 Bar w efekcie czego z czasem zostały one "rozsadzone" przez ciśnienie.
I tak jak hipcio pisze, dobrze że nic nie wybuchło! Bo gdybym załóżmy odpalił samochód gdzie pod maską był zebrany gaz, kolektory rozgrzałyby się to mogłoby rzeczywiście dojść do wybuchu.
I tak jak Gusiew prawi, jak płaciłem to byli bardzo mili ale jak wróciłem z reklamacją i zażądałem zwrotu pieniędzy w tego niby szefa Piotra wstąpił diabeł. Na prawdę czułem uzasadnioną obawę że zaraz przyjadą jakieś buraki i uszkodzą mnie i mój samochód.
Istna paranoja - nawet przez myśl mi nie przeszło że w taki sposób można potraktować klienta!!!
I tak jak hipcio pisze, dobrze że nic nie wybuchło! Bo gdybym załóżmy odpalił samochód gdzie pod maską był zebrany gaz, kolektory rozgrzałyby się to mogłoby rzeczywiście dojść do wybuchu.
I tak jak Gusiew prawi, jak płaciłem to byli bardzo mili ale jak wróciłem z reklamacją i zażądałem zwrotu pieniędzy w tego niby szefa Piotra wstąpił diabeł. Na prawdę czułem uzasadnioną obawę że zaraz przyjadą jakieś buraki i uszkodzą mnie i mój samochód.
Istna paranoja - nawet przez myśl mi nie przeszło że w taki sposób można potraktować klienta!!!
Pozdr
Tomek_
Tomek_
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 07 sty 2011, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
Jak dalej tak będą robić to sukcesów biznesowych im nie wróżę. A szczerze mówiąc to nawet mam nadzieję że jak najszybciej upadną bo oby jak najmniej takich "warsztatów"!mdamian pisze:ale chyba z reklamacją :mrgreen:Gusiew pisze:Z tego co ja rozumiem to maja tylu klientow ze jeden w te czy jeden we wte nie robi im zadnej róznicy.
Pozdr
Tomek_
Tomek_
No cóż, przykro się to czyta...
tym bardziej, że ja u nich robiłem 3 swoje ósemki i nie mam właściwie do czego się przyczepić...
wręcz przeciwnie, zawsze było miło a jak miałem jakiś nietypowy temat to załatwiałem to właśnie z Piotrem ;-)
tym bardziej, że ja u nich robiłem 3 swoje ósemki i nie mam właściwie do czego się przyczepić...
wręcz przeciwnie, zawsze było miło a jak miałem jakiś nietypowy temat to załatwiałem to właśnie z Piotrem ;-)
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Jeszcze jedno mi sie przypomniało. Wydali mi jakas stara ksiazeczke serwisowa(inny samochod inny przebieg). Daje ja do podbicia ze po 1000(ok 2tyg) km zrobili "regulacje". Facet oglada i mowi ze to ja nie rpzejechałem 1000km jak jest roznicy 30 tys km pomiedzy tym co jest na tej jego kartce z serwisu a na tym co w ksiazeczce. Ja sie tak patrze i sie pytam: A pan to mysli ze zrobiłem w 2 tygodnie 30 tys?? On sie wkuu i do mnie to nie moja wina ze ma pan burdel w papierach. Ja oczy?? I do niego: Przeciez to pana sekretarka wydawała mi i wypisywała mi ksiazeczke!!. Pokreslil wypisał od nowa rzucił mi ja, odwrocil sie na piecie i poszedł. Zadnego prosze do widzenia miłej jazdy. Ogolnie ten facet to jest porazka.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 07 sty 2011, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa