[D2 99 4.2PB/LPG ] Uszkodzony katalizator
[D2 99 4.2PB/LPG ] Uszkodzony katalizator
Witam, ostatnio jechałem swoją bestią, dosyć nie równą ulicą z której wystawały studzienki, i o jedną zachaczyłem katalizatorem (tym po stronie kierowcy) i niestety go uszkodziłem, bo w wydechu zaczęło coś brzęczeć. Po rozebraniu okazało się, że kat cały się rozsypał na małe kawałki, wyciągnołem to wszystko i zostawiłem pustą puszkę. Teraz dźwięk jest śmieszny taki metaliczny i stojąc za autem czuć delikatnie spalinami. Teraz co radzicie? Wspawać rurę, tłumik, czy używany jeden katalizator (za tą opcją jestem najbardziej)
Ostatnio zmieniony 25 sie 2012, 23:48 przez justinos1, łącznie zmieniany 1 raz.
Olej katalizatory, wyrzuć drugi i wstaw albo rury (opcja tańsza) albo tłumiki przelotowe w obudowie katalizatora (nie strumienice) koszt ok 60-80 zł sztuka.
Katalizator z przebiegiem 200tyś i tak nie ma już swoich właściwości.
Ja w mojej jak i w kilku innych wyrzuciłem katy i delikatnie dźwięk zrobił się bardziej agresywny, ale nic poza tym. Szkoda kasy żeby stare, używane katy wstawiać.
Katalizator z przebiegiem 200tyś i tak nie ma już swoich właściwości.
Ja w mojej jak i w kilku innych wyrzuciłem katy i delikatnie dźwięk zrobił się bardziej agresywny, ale nic poza tym. Szkoda kasy żeby stare, używane katy wstawiać.
Na pewno nie od katów, u mnie i innych autach nic nie śmierdziało poza tym co miało śmierdzieć he he... a auto zaczęło się lepiej zbierać bo te stare katy pozapychane i tylko wydech blokowały... daj sobie kolego powiedzieć, nie chcę tobie źle doradzić, a na pewno narazić na zbędne koszta...justinos1 pisze:Ale jak stane za autem to śmierdzi trochę spalinami, i to mi się nie podoba...
Katy musisz mieć te same czyli 660 zł za używane katy, a za tłumiki przelotowe zapłacisz 170 zł a jak sprzedasz/zostawisz tłumikarzowi swój jeden kat to jeszcze ci 160 zł dopłaci, patrząc na cennik kolegi tomek87g,330zł sztuka
Wszystkich z góry przepraszam, ale wstawianie starych katów to wyrzucenie PLN-ów w błoto. Kto wie o co kaman to potwierdzi,a ty kolego justinos1, sam wybierasz i decydujesz. Twoja kasa i twój wybór... :!: :!: :!:
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sty 2012, 19:57
- Lokalizacja: Koszalin
W kolejności, najgorsza opcja to używane katalizatory. To tak jak byś odmalowany używany filtr oleju zamontował, katalizator, to filtr, tylko, że chemiczny. Pierwsze najważniejszy, czy za katalizatorem masz drugie sondy Lambda? Jak tak, to tylko i wyłącznie katalizator z normą EURO 3- zgasi on kontrolki awarii silnika. Dla wyjaśnienia, jeżeli do tej pory się nie zapaliła kontrolka, to nie znaczy, ze nie ma drugich sond. Może to wynikać z tego, że jeździsz na krótkich odcinkach. Druga sprawa, zdecydowanie odradzam, rury, tłumiki przelotowe czy też strumienice. Spowodują głośniejszą pracę układu wydechowego. Pamiętaj, że katalizatory masz w okolicy foteli kierowcy i pasażera z przodu. Dają nie miły metaliczny poddźwięk, pomimo zastosowania wygłuszenia. Wynika, to z różnicy w budowie wewnętrznej pomiędzy tłumikiem , a katalizatorem. Do Twojego auta, proponuję katalizatory ceramiczne, są ciche jak oryginał, uniwersalne do wspawania, cena to 175 zł za sztukę do tego modelu. Nowe z pisemną gwarancją. I masz święty spokój, bez kombinacji i "dziwnych" oszczędności.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sty 2012, 19:57
- Lokalizacja: Koszalin
OK, w takim razie możesz je zastosować na 100%, sam je zakładałem do mojej poprzedniej Audi , ponad 3 lata temu. Model D2 rok produkcji 1998 pojemność 4,2 Aktualnie jeździ nią mój pracownik i wszystko jest ok. ...
Ostatnio zmieniony 12 cze 2012, 20:31 przez kkkrzysiu7, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.a8team.pl/topics19/4422.htmjustinos1 pisze:Super, a jaka średnica rur?
Sygnatura została usunięta bo była za fajna i wszyscy zazdrościli
-
- Forum Audi A8
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sty 2012, 19:57
- Lokalizacja: Koszalin