[D2 95 ] Woda w tunelu pod nogami

riki76 · Post autor: **riki76** » 16 cze 2012, 20:02

Panowie, zrobiło sie trochę cieplej no i jazda na klimie i znowu problem z sączkami pomarańczowe gumki zapchane. Znalazł ktoś patent aby to ustrojstwo się nie zapychało bo to będzie już moje 4 czyszczenie-przepychanie w przeciągu 3 lat eksploatacji auta....

mdamian · Post autor: **mdamian** » 16 cze 2012, 20:15

riki76 pisze:4 czyszczenie-przepychanie w przeciągu 3 lat eksploatacji auta....

Hehe to i tak słabo , ja przepychałem już chyba z 6 razy i dalej się zapycha , ode pchać to mógł bym chyba w całkowitych ciemnościach (łącznie z rozebraniem i złożeniem boczków)

riki76 · Post autor: **riki76** » 16 cze 2012, 20:37

No tak .... :mrgreen: tylko co będziemy tak wiecznie odtykać i przepychać może lepiej ciachnąc końcówki tych sączków czy może będzie gorzej bo czytałem że tak sa skonstruowane i tak ma być...tylko że najwidoczniej inżynierowie Audi nie odrobili lekcji i jest kicha :mrgreen:

mdamian · Post autor: **mdamian** » 16 cze 2012, 20:57

riki76 pisze:może lepiej ciachnąc końcówki tych sączków czy może będzie gorzej

Jeżeli chodzi o te sączki w nadkolach to ja je wyciągnąłem i woda mi pod szybą nie stoi (woda tam spływa przy kole , ale jeśli chodzi o te od klimy to jak je ciachniesz to woda będzie się lała na podłogę ;-)

riki76 · Post autor: **riki76** » 16 cze 2012, 21:36

"ale jeśli chodzi o te od klimy to jak je ciachniesz to woda będzie się lała na podłogę"
:shock: no ale jak widać na zdjęciu w tym materiale http://www.audipages.com/Tech_Articles/ ... rains.html to przecież jak ciachniesz końcówki to przecież woda żadnym cudem nie będzie lała się na podłogę

mdamian · Post autor: **mdamian** » 16 cze 2012, 21:50

riki76 pisze:jak widać na zdjęciu

O które się tobie rozchodzi jeśli o te na 8-9 zdjęcia to nie będzie się lała do środka , te właśnie mam wyjęte ( nie mam ich)

riki76 · Post autor: **riki76** » 16 cze 2012, 22:43

4 zdjęcie od końca, przy skrzyni ASB to jest ujście tych pomarańczowych gumek

mdamian · Post autor: **mdamian** » 17 cze 2012, 08:17

No tak , o spodu można je trochę naciąć , w końcu to tylko woda spływa , nie żadne oleje , ani nic w tym stylu ;-)

riki76 · Post autor: **riki76** » 17 cze 2012, 11:27

Bo moim zdaniem te "krowie cycki" :mrgreen: jak ktoś to wcześniej nazwał są zbyt szczelne i jak tylko dostaną trochę syfu to robi się korek i lipa. Ja u siebie zrobię z tym porządek tylko od spodu ciężko będzie tam dojść chyba....

krzychu22.p1i · Post autor: **krzychu22.p1i** » 17 cze 2012, 23:14

W nawiązaniu do mojego poprzedniego postu, sytuację z kapiącą wodą do środka opanowałem. Głównym winowajcą był element zwany "wspornik mocujący pedały" a mianowicie uszczelka między nim a grodzią. Od strony silnika odtłuściłem ten element i następnie obkleiłem go dookoła sylikonem wodoodpornym. I w końcu mi nie kapie nic a nic :-P Aha, dla potomnych, aby dostać się do tego elementu od strony silnika trzeba ściągnąć plastik z spryskiwaczami zdjąć całe wycieraczki z trzpieni, i wyjąć cały mechanizm wycieraczek. Pozdrawiam

riki76 · Post autor: **riki76** » 18 cze 2012, 20:01

Dzisiaj rozebrałem znowu boczki konsoli do czyszczenia-przepychania tych pomarańczowych gumek odpływowych sączków od klimy. Znowu jakiś muł i syf zebrał się w tych gumkach tworzac korek i brak odpływu, przepłukałem wodą i powietrzem teraz są drożne - ale jak długo...... :-/
Od spodu z kanału brak nawet widoku tych sączków tak więc zostaje tylko przepychanie co jakiś czas chyba że ktoś wymyśli coś innego???

Gość · Post autor: **Gość** » 18 cze 2012, 20:06

riki76 pisze:Od spodu z kanału brak nawet widoku tych sączków tak więc zostaje tylko przepychanie co jakiś czas chyba że ktoś wymyśli coś innego???

A nie da się choc wymacac tych cycków?? Bo jeszcze nie właziłem pod auto ale chciałbym z nimi tez zrobic porządek.

riki76 · Post autor: **riki76** » 18 cze 2012, 20:17

ciasno że nie idzie ręki włożyć, nie mówiąc o przycięciu końcówek....trzeba widzieć co się tnie....

Gość · Post autor: **Gość** » 18 cze 2012, 20:20

riki76 pisze:ciasno że nie idzie ręki włożyć, nie mówiąc o przycięciu końcówek....trzeba widzieć co się tnie....

To pozostaje tylko wykminic patent na latwe ich przepychanie-a może ktos juz taki ma??

riki76 · Post autor: **riki76** » 18 cze 2012, 22:12

Ja to robie w 20minut, wężyk igielitowy o średnicy aby wepchnąć w tą pomarańczową rurkę puszczam lekko wodę pod ciśnieniem i wypłukuję tak z jednej, jak i z drugiej strony, widać od spodu jak leci woda. Ale to denerwujące robic taką operację dwa albo trzy razy w roku....