Niedawno stałem się szczęśliwym nabywcą a8 4,2 z 94 roku.
Audi nabyłem tanio, ze skrzynią do remontu i zniszczonym wnętrzem.
Obecnie łosiem stoi w warsztacie i robiona jest skrzynia.
Jednak w przyszłym tygodniu auto wraca do mnie i mam zamiar zabrać się za przełożenie
KOMPLETNEGO wnętrza...
tj. komplet foteli, półka tylna (z el. roletą i 3-cim światłem stop), boczki (tylne z roletkami), kompletna podłoga (właśnie wróciła z prania), tunel środkowy, cała decha (z kratkami itp). Oczywiście wszystkie inne plastiki jak progi itp również są.
Wnętrze pochodzi z samochodu po lifcie (2000rok).
Graty już mam oczywiście w domu. Teraz tylko przełożenie....
Przeprowadzał już ktoś taką operację? Bardzo dużo zabawy jest?
- podsufitka oczywiście zostaje stara.
Może jakieś uwagi / podpowiedzi zanim zacznę całą operację?
Oczywiście zapas spinek już będzie czekał..

A może jest ktoś zainteresowany podjęciem się takiego zadania? Jeśli tak, to ile mogło by mnie to kosztować?
dodam tylko, że remont skrzyni mnie trochę przerósł i nie stać mnie na wysoko-wykwalifikowane warsztaty
