Forum Audi A8 Klub Polska

Ja już parę razy się przekonałem że podjechanie do serwisu VW/Audi,podłączenie i porządne zdiagnozowanie usterki wychodzi taniej niż jeżdżenie po warsztatach lub "gdybanie" i nie przespane noce.

PS.Są oczywiście profesjonaliści którzy nie koniecznie muszą pracować w VW/AUDI

Hermann pisze:Ja już parę razy się przekonałem że podjechanie do serwisu VW/Audi,podłączenie i porządne zdiagnozowanie usterki wychodzi taniej niż jeżdżenie po warsztatach lub "gdybanie" i nie przespane noce.

A ja powiem tak , po co wydawać na serwis , skoro można kupić samemu Vaga i samemu w każdej chwili zdiagnozować auto ;-)

mdamian pisze:.... można kupić samemu Vaga i samemu w każdej chwili zdiagnozować auto ;-)

Ależ oczywiście że można tyle że trzeba mieć jeszcze o tym pojęcie.

PS.Samemu można wszystko.Tyle że najlepsze jest jak szukamy auta i pytamy czy było serwisowane to odpowiedź brzmi zazwyczaj TAK TAK OCZYWIŚCIE JA SAM.Ale to tylko tak dla żartu ;-)

Hermann, chodzi mi o to że Vagiem możesz zawsze samemu sprawdzić , po co płacić w serwisie 100 czy 150 zł za wykasowanie błędów i stwierdzenie co boli twoje autko . Naprawić zawsze można u kogoś w zakładzie (jak ktoś nie ma warunków) , albo samemu .
Powiedz mi ile samochodów 10letnich czy nawet 5 letnich u nas w kraju jest serwisowanych w serwisach ASO ??
5% ze wszystkich aut z danego rocznika ??
Masz swoje autko też serwisowane tylko w ASO ?? Jakie koszta tak z ciekawości ??
Wiem że temat był już poruszany , ale ciekawi mnie ile coś takiego kosztuje u złodziei w serwisie .

mdamian pisze:Masz swoje autko też serwisowane tylko w ASO ?? Jakie koszta tak z ciekawości ??
Wiem że temat był już poruszany , ale ciekawi mnie ile coś takiego kosztuje u złodziei w serwisie .

np.ostatnio wymieniałem włącznik tempomatu bo coś świrował 230€ z wymianą na nowy.Tarcze przednie plus klocki 560€ z wymianą.Jakie auto takie ceny i tyle.Nie wiem czy złodzieje ale ludzie i ludziska są wszędzie.Ale za to rysa na tylnym zderzaku nie z mojej winy to już grubo, bo wycenili na 1150€ i ubezpieczalnia musiała wypłacić.


ps.ostatni raz robię OT proszę wyciąć i przenieść tam gdzie trzeba.

Sprawdź regulator ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej , ja tak miałem . Wszystko zależne było od temp. jak auto było zimne to odpaliło i zaraz zgasło i trzeba było kręcić z 4 sek. a jak ciepły to palił od razu . Im bardziej uszkodzony tym intensywniejsze mogą być problemy .

Problem rozwiązany, powodem złego odpalania było jednal złe zestrojenie instalacji lpg, po wykasowaniu map bęzyny które sie rozstrajały podszas pracy na lpg wszystko wraca do normy

Witam,
mam trochę inny problem bo u siebie w D2 z 1999 r silnik 3,7 PB/LPG nie mogę dziada odpalić za pierwszym razem. Problem pojawia się zazwyczaj rano, po nocnym postoju. Odpala za 3-5 tym razem. Jak kręcę to rusza jakby na kilka cylindrów, kuleje i zdycha. Jeżeli do tego dotknę pedał gazu to jakby się zalewał. Po kolejnych razach bez dotykania gazu jakby lepiej aż zaskoczy. Sprawdzone błędy - brak. Ciśnienie na pompie przy listwie ok...nie wiem co może to być. Macie pomysł?

Uszkodzony reduktor od LPG - wymień lub napraw i problemu nie bedzie

michalwruszak pisze:Uszkodzony reduktor od LPG - wymień lub napraw i problemu nie bedzie

Próbowałem już jechać z zakręconym gazem i odlaczonym LPG i nic się nie zmieniło...gazownictwo oczywiście twierdzi że od strony LPG jest wszystko ok...
Tak czy inaczej pojadę do gościa i niech robi bo LPG jeszcze na gwarancji. Dzięki za info

Ja ostatnio też borykałem się z tym problemem, po wykluczeniu lpg stwierdziłem, że zajrzę do pompy paliwa

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/AK9L_zM2sww" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>


Pompa w moim przypadku była nowa założona. Wszystko chodziło do czasu.
Po pewnym czasie zaczęły się problemy z porannym odpalaniem.
Wykluczyłem lpg, zalewanie paliwem, rozjechane mapy, brak błędów, lewizne na dolocie, przepływomierz, regulator ciśnienia paliwa,przekaźnik pompy itp.

Najprawdopodobniej zapowietrzał się układ paliwowy i z tego powodu były u mnie problemy z porannym odpalaniem. Paliwo schodziło z kosza.
Po rozebraniu wszystkiego czepiłem się tej uszczelki



Ona uszczelnia oba kosze. W tym właśnie miejscu paliwo przelewa się z zawieszonego kosza do tego w którym jest pompa paliwa.
Uwaga podczas montażu pompy by dobrze osadzić ją w wkładzie oraz by dobrze osadzić wkład w koszu.
Jeśli pompa nie będzie dobrze osadzona, nastąpi brak przelewu między komorami co będzie skutkowało zatarciem pompy.
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Fo5ptZrvu1M" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
Natomiast jeśli wkład nie trafi w swoje miejsce pompa będzie 2cm wyżej w koszu i może to powodować problem z odpalaniem jeśli w/w uszczelka jest nieszczelna.

Uszczelkę można oczywiście wymienić, ale, że jesteśmy Januszami w swojej klasie, wyjąłem tulejkę metalową która dystansuje skręcenie koszy i ją troszkę przeszlifowałem.
Poskładałem wszystko, skręciłem jak należy, założyłem wszędzie takie opaski

I auto pali, chodzi i jeździ.

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/OaNvb9rZ5vc" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/hDpXuCZdS44" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>

to widze że w twoim przypadku ta uszczelka broiła, też musze sie wziąść za wymiane pompy, pompa leży , komplet uszczelek też tylko odwagi brak

pb41ns pisze:tylko odwagi brak

Nie jest to nic trudnego, największy problem, może nie problem ale strach jest przy wkładaniu ją w miejsce. Grunt to opanowanie i spokój. Ja u siebie ją wyciągałem jednego dnia 5x bo pośpiech robił swoje.

Ja oddaję w tym tygodniu auto do gazownika. Później będę wiedział czy doszli do ładu. Ze względu na to, że ciśnienie paliwa jest u mnie ok to...
Tym czasem mam na sprzedaż kpl regeneracyjny do pompy paliwa jakby ktoś chciał. Koszt 600 zł
numer 4D0298133C