Po przestudiowaniu schematu stwierdziłem, że nic z niego nie rozumiem ;-) i zrobiłem po swojemu.
Użyte materiały:
- 30cm przewodu 2mm2
- 30 + 2 x 10cm przewodu 0.75mm2
- oprawka bezpiecznika + bezpiecznik 15A
- przekaźnik zwierny 30A
- podstawka przekaźnika
- 8 konektorów żeńskich z czego 4 z zatrzaskiem do kostki
- 4 konektory męskie
- 2 konektory oczka pod M6
- koszulki termokurczliwe
Schemat:
Przygotowanie materiałów:
Przewód 2mm2 zarabiamy z jednej strony oczkiem, a z drugiej konektorem żeńskim z zatrzaskiem. Dzielimy go na dwa i zarabiamy oprawkę bezpiecznika.
Przewód 0.75mm2 30cm zarabiamy z jednej strony oczkiem, a z drugiej konektorem żeńskim z zatrzaskiem.
Przewody 0.75mm2 10cm zarabiamy z jednej strony konektorem żeńskim z zatrzaskiem.
Pozostałe konektory lutujemy ze sobą w pary męski-żeński, po czym do dwóch takich par lutujemy przewody 10cm.
Konektory żeńskie zatrzaskujemy w kostce tak, by odpowiadały stykom przekaźnika:
- 2mm2 - 30
- 0.75mm2 30cm - 85
- 0.75mm2 10cm - 86
- 0.75mm2 10cm - 87
Mając tak zrobiony automat, demontujemy zaślepkę z deski w nogach pasażera i lokalizujemy przekaźnik 381.
Wyciągamy go, podłączamy do niego nasze polutowane pary konekorów:
- do styków 30 i 85 bez odczepu
- do styków 86 i 87 z odczepem
Spinamy ze sobą przekaźniki:
- styk 86 z 86
- styk 87 z 87
i wsadzamy wszystko na miejsce.
Styk 30 dodatkowego przekaźnika podłączamy 2mm2 przewodem z oczkiem do zacisku 30 lub 15, a styk 85 do zacisku X15.
Gotowe.
Można przyciąć koszty ;-) i zamiast przelotek z konektorów przylutowac 10cm przewody do nóżek oryginalnego przekaźnika.
W momencie przekręcenia stacyjki zapalą się nam halogeny. Po przełączeniu na światła pozycyjne czy mijania zgasną, wracając do swojej dawnej roli. Przy pracującym rozruszniku układ jest odłączany automatycznie nie powodując dodatkowego obciążania akumulatora. Układ współpracuje prawidłowo z diodowymi postojówkami.
Koszt całkowity ok. 10zł. Czas samej pracy bez rozkminiania schematów ok.1.5h.
