SKRADZIONO LUSTERKA AUDI A8 D3!!!
Hehe z tym znaczkiem S8 to przegięli pałe. Patologia. Moim marzeniem jest znaleźć się w pobliżu auta w momencie gdy takie coś sie dzieje:):) Zobaczymy może wyjdzie kto to, bardzo bym sobie tego zyczył, a to co policja zrobi mnie nie interesuje bo nikt o tym sie nie dowie. Tak się załatwia sprawy i na pewno nie jestem typem faceta u którego "czas leczy rany".
W ŻYCIU MOŻE ZABRAKNĄĆ MI TECHNIKI,KONDYCJI ALE NIGDY CHARAKTERU!!!
Jak nawet znajdziesz,zastaniesz gnoja przy demolowaniu,okradaniu Ci auta i trzepniesz go w łeb a masz za ciężką ręke to bedziesz sie tłumaczył za pobicie z jakims tam skutkiem a temat dlaczego to zrobiłes zejdzie na margines. Niestety taka jest prawda i albo grzecznie poprosisz pana żeby odczepił się od twego auta albo musisz sie potem zająć jego (pana) utylizacją :lol: To sie nazywa patologia prawa. Jak już ktoś wspominał pod prąd podłaczyć i nawet jak tablice wywiesisz z ostrzeżeniem a ktos sie porazi to płyniesz z nurtem Niagary. Nie bedzie sąduprok,czy milicji interesowało nic poza tym że ty montując to miales swiadomość że może kogoś zabic,zranić. I za to bekasz. PATOLOGIA!
Spokojnie kolego:) kumaty jestem;) mam pytanie jak już taki temat lusterek. Nie będę czekał aż ktoś mi na tacy lusterka przyniesie więc muszę jak najszybciej nowe kupić bo auto mam do jeżdżenia a nie do stania na parkingu. Miałem te lusterka składane, audi ma rok 2003 ile pinów tam przychodzi? wie ktoś może??
W ŻYCIU MOŻE ZABRAKNĄĆ MI TECHNIKI,KONDYCJI ALE NIGDY CHARAKTERU!!!
Apophis, Ale z drugiej strony jak połamiesz takiemu gnojowi łapki , myślisz że pójdzie na policje się poskarżyć ???? Wątpię w to . ;-)
Nie ma to jak 4.2 Quattro
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
Kolego, niczego nie wolno bagatelizować. W sylwestra u nas też ładnie upiększyli Cayenne (lusterka i wszystkie szyby). Gość podobno żalił się policjantom, że sumienia debile nie mają, a że sam zajmował się rękoczynami typu wymuszenia itp. :wpale: to już mu sumienie nie przeszkadzało, bardziej bolała go pęknięta szybka niż wybite zęby innym. Dokładnie miesiąc później rozpoczął "wypoczynek" na koszt podatników (zapowiada się na długie wakacje), niemal wszystko co ruchome ma na wyciągach i cały zagipsowany, będzie miał czas na przemyślenie swoich czynów. Musiał komuś nieźle zaleźć za skórę, może kiedyś to wyjdzie, na razie nikt nic nie wie i nie słyszał, a sam zainteresowany jeszcze długo nie bedzie mógł zeznawać. Nie wiem kolego czym się zajmujesz ale do kółka różańcowego to chyba nie należysz.
Bo szyba była jego , a zęby nie .stan pisze:bardziej bolała go pęknięta szybka niż wybite zęby innym.
Jak to ktoś kiedyś mi powiedział : " Choć nie wiem jakie ktoś ma plecy , zawsze znajdzie się ktoś kto te plecy może przetrzepać "
Nie ma to jak 4.2 Quattro
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
kolego miałem podobną sytuację skradziono mi same wkłady z lusterek z mojego D3, ale zrobili to na tyle niefortunnie że zarysowali podstawy lusterek oraz uszkodzili instalacje urywając złącza. Zgłosiłem sprawe na policji oczywiście. Mając zgłoszenie zadzwoniłem do ubezpieczyciela by zrealizować naprawe z mojego AutoCasco, jak się okazało nie straciłem zniżek bo za rozkradzienie mienia się nie traci (bynajmiej tak było 2 lata temu w PZU), oddałem autko do aso na naprawe i wymieniono mi kompletne podstawy 2szt. + 2 wkłady (pełna elektryka+składane+fotochrom)+malowanie obu kap (obudów) na sume blisko 7k pln sam wkład 1 to koszt blisko 1,4k pln. (nowy aso bez zniżek)
Piękno w parze z technologią.
Elektronika Audi lampy przednie full led dołożenie.
Elektronika Audi lampy przednie full led dołożenie.
W mojej A4 halogeny ginęły mi 3, albo nawe 4 razy na przestrzeni ośmiu lat, o tych małych dekielkach z czterema pierścieniami i o chromowanych koreczkach na maszynkach z wentylem, nie wspominając. Raz też ukradli kierunkowskazy ( te małe w błotniku ) koszt w inter-cars ok 12zł sztuka. W sumie mniej niż paczka fajek, ale pieprzona męda przy wyciąganiu porysowała błotnik. Ukradł w sumie na 24zł, ale szkoda ok 300zł. To wszystko jednak nic w porównaniu z jedną sytuacją. Wychodząc jak zwykle rano z domu, moja kobieta w pewnym momencie znieruchomiała i mówi : ,, Jezu, zobacz" zawieszając wzrok na naszej A4. Okazało sie że brakuje w autku całego zderzaka ! Nie zgłaszałbym kradzieży na Policję, ale byłem zmuszony, bo zderzak rąbneli razem z tablicą rejestracyjną. Kilka godzin spędzonych na komendzie na pisaniu bezsensownych farmazonów, które de-facto słuzyły tylko stracie mojego czasu ! Na koniec aspirant poinformował mnie żebym udał się do urzędu, celem wyrobienia wtórnika tablicy rejestracyjnej. Odetchnąłem, bo juz rysowała mi sie wizja wyrabiania nowych numerów, których nie chciałem zmieniać nie tylko ze względu na koszty, ale po prostu jestem do nich przyzwyczajony. Wyrobiłem wtórnik tablicy, za który zapłaciłem ok 80zł ( dokładnie nie pamiętam ) Jakie wielkie było moje zdziwienie jak po ok roku zatrzymuje mnie policja, powód ( przekroczenie prędkości ) nastepnie rutynowa kontrola, i ..... Zostałem poinformowany że moje nr rejstracyjne figurują w systemie jako skradzione. Od tamtej pory za każdym razem kiedy jestem zatrzymany i poddany kontroli na ,,bębnie" trwa to minimum pół godziny Mam dwa wyjścia, albo udać sie do urzędu i wyrobić nowe nr, albo pogodzić sie z sytuacja, która będzie trwała jeszcze 5 lat. System trzyma taka infomację 10 lat, a 5 juz mineło. W żaden sposób usunać wcześniej się tego nie da, a wszyscy kontrolujacy są bardzo zdziwieni, że przesłuchujący mnie aspirant na okoliczność kradzieży zderzaka z tablicą, nie poinformował mnie o konsekfencjach w przypadku pozostania przy obecnych nr rejestracyjnych, twierdząc że czasami może sie to skończyć odcholowaniem pojazdu do wyjaśnienia. Po kazdej kontroli obiecuje sobie że nastepnego dnia sie udam do urzędu wyrobić nowe tablice, i ....... tak schodzi do dziś ;-) Reasumujac, jeżeli kiedyś komuś z Was zginie tablica, to pomimo większych kosztów od wtórnika, zawsze jest lepiej wyrobić nowe !!!
Ja mam kamerę (a nawet dwie) które nagrywają obraz cały czas - Audi nie traci napięcia na zapalniczkach po wyjęciu kluczyka, przez co kamery się nie wyłączają (i dobrze!). Pobór prądu przez jedną kamerę zmierzony przeze mnie to jakieś 0,25A. Auto jest garażowane i generalnie chodzi mi o nagrywanie terenu wokół auta, gdy jestem na uczelni. Na noc wyłączam rejestratory.krzychu22.p1i pisze:Jest jedna rada, zamontować w środku autka 2 kamerki (z przodu i tyłu auta) albo taką co rejestruje z wszystkich stron i ma podczerwień. Gdy tylko zarejestruje ruch w okolicy auta zaczyna nagrywać. To by sporo ułatwiło poszukiwania skur**ela. Też jestem za samosądem, jednak w niektórych sytuacjach można solidnie beknąć :-/
Mnie osobiście poraża bezczelność gównażerii, która z braku zajęcia i perspektyw zajmuje się kradzieżami, czytam posty w tym temacie i wraca mi tzw "wkurw".. lusterka s8 kupowałem 2x, o ilości kratek i znaczków s8 nie wspomnę.. i jak widzę zdjęcie z ułamaną 8 ze znaczka s8 to aż mnie ściska, dobrze że nie próbowali "odkleić" śrubokrętem tylnego z klapy, jak u mnie ;/..
#1 szczyt bezczelności: kradzież lusterek s8 spod domu..(wyłamane+obcięte kable) auto zaparkowane pod domem na zamkniętej posesji 3m od okna teściowej..zgłoszone na policję.. efekt.. pismo po 2 tyg o umorzeniu śledztwa z powodu braku wykrycia sprawców..
#2 szczyt bezczelności: kradzież kratek ze zderzaka pod bankiem (nie było mnie dosłownie 10 minut).. centrum miasta godzina 15.30
nie wiem czy na pociechę czy nie dodać mogę że w Niemczech też kradną... mój znajomy zostawił na parkingu na lotnisku w Lipsku a8 na 2 tygodnie... to co zobaczył po przyjeździe, to zwaliło go z nóg.. zajumali wszystko co można było (dobrze, że koła zostały bo miał śruby zabezpieczające) ale lusterek, dekielków, wszystkich znaczków, kratek i innych dupereli nie było... i nie pomogła Niemiecka policja i kamery ..bo miał pecha i stał w takim miejscu, że monitoring go nie obejmował ..
ehhh szkoda gadać .... ale jestem tego samego zdania co kolega Kozioł.. po pierwszym "poważnym przemówieniu do rozumu" takiemu delikwentowi co to wyciąga łapy po nieswoje, powinno przejśc na dość długi czas... a policja ..hmmm cóż .... JP .. i tyle w temacie
#1 szczyt bezczelności: kradzież lusterek s8 spod domu..(wyłamane+obcięte kable) auto zaparkowane pod domem na zamkniętej posesji 3m od okna teściowej..zgłoszone na policję.. efekt.. pismo po 2 tyg o umorzeniu śledztwa z powodu braku wykrycia sprawców..
#2 szczyt bezczelności: kradzież kratek ze zderzaka pod bankiem (nie było mnie dosłownie 10 minut).. centrum miasta godzina 15.30
nie wiem czy na pociechę czy nie dodać mogę że w Niemczech też kradną... mój znajomy zostawił na parkingu na lotnisku w Lipsku a8 na 2 tygodnie... to co zobaczył po przyjeździe, to zwaliło go z nóg.. zajumali wszystko co można było (dobrze, że koła zostały bo miał śruby zabezpieczające) ale lusterek, dekielków, wszystkich znaczków, kratek i innych dupereli nie było... i nie pomogła Niemiecka policja i kamery ..bo miał pecha i stał w takim miejscu, że monitoring go nie obejmował ..
ehhh szkoda gadać .... ale jestem tego samego zdania co kolega Kozioł.. po pierwszym "poważnym przemówieniu do rozumu" takiemu delikwentowi co to wyciąga łapy po nieswoje, powinno przejśc na dość długi czas... a policja ..hmmm cóż .... JP .. i tyle w temacie
Moje świniaczki
A8 d3 4.2 V8 quattro '03 czarna lift zewn. na '08
A8 d2 3,7 V8 '96 zielona lift zewn. na S8
A8 d3 4.2 V8 quattro '03 czarna lift zewn. na '08
A8 d2 3,7 V8 '96 zielona lift zewn. na S8
Sąsiadowi z ogrodzonej , zamkniętej posesji ukradli bruzdownice , która znajdowała się w samochodzie. Sąsiad posiada kilka kamer i wszystko nagrały .Widać jak idzie gość z pieskiem następnie staje przed domem sąsiada, ogląda domy , rozgląda się .Następnie wraca po kilku minutach ,przeskakuje płot ,wybija szybę i kradnie bruzdownicę,przerzuca przez ogrodzenie ,sam przeskakuje i w nogi.Na nagraniu widać calutka twarz .Najlepsze jest to ,że sprawa została umorzona.
Sam długo nie mogę wyjść z szoku jak mogą kraść takie rzeczy na zamkniętych przydomowych parkingach. Najlepsze było kilka lat temu rano chce wsiadać do Passata a się okazuje ,ze w nocy ukradli mnie spod domu halogeny , wszystkie chromowane listwy oraz oryginalne kołpaki .Wsiadam do auta jadę na stacje benzynową i kolejny szok ja nie mam klapki ani korka wlewu paliwa.
Drugiemu sąsiadowi obok okradli Corse B , tak samo lusterka itp.
Ale już szczytem wszystkiego było to jak sąsiad , który mieszka trochę dalej miał imieniny i auta nie zmieściły się an podjeździe. Zanim goście dolecieli do samochodów to mieli powybijane wszystkie szyby , blacha pogięta i potraktowana jeszcze szprejem ( z napisem drużyny piłkarskiej) , lusterka połamane .W sumie to nie do końca moja sprawa (mam duży podjazd i mieszkam od niego jakieś 500m dalej a wiem ,ze to nie pierwszy taki wybryk na mojej ulicy) ale na takich chłystków wypadałoby się zaczaić. Tylko co ja sam zrobię? Przecież takiej dewastacji w tak krótkim czasie nie zrobiła jedna osoba...
Sam długo nie mogę wyjść z szoku jak mogą kraść takie rzeczy na zamkniętych przydomowych parkingach. Najlepsze było kilka lat temu rano chce wsiadać do Passata a się okazuje ,ze w nocy ukradli mnie spod domu halogeny , wszystkie chromowane listwy oraz oryginalne kołpaki .Wsiadam do auta jadę na stacje benzynową i kolejny szok ja nie mam klapki ani korka wlewu paliwa.
Drugiemu sąsiadowi obok okradli Corse B , tak samo lusterka itp.
Ale już szczytem wszystkiego było to jak sąsiad , który mieszka trochę dalej miał imieniny i auta nie zmieściły się an podjeździe. Zanim goście dolecieli do samochodów to mieli powybijane wszystkie szyby , blacha pogięta i potraktowana jeszcze szprejem ( z napisem drużyny piłkarskiej) , lusterka połamane .W sumie to nie do końca moja sprawa (mam duży podjazd i mieszkam od niego jakieś 500m dalej a wiem ,ze to nie pierwszy taki wybryk na mojej ulicy) ale na takich chłystków wypadałoby się zaczaić. Tylko co ja sam zrobię? Przecież takiej dewastacji w tak krótkim czasie nie zrobiła jedna osoba...