[D2 97 4.2PB/LPG ] Głośne syczenie - maglownica ?
[D2 97 4.2PB/LPG ] Głośne syczenie - maglownica ?
Witam wszystkich .
Mam taki problem - po wymianie dwóch przewodów od maglownicy ( wymieniłem na oryginalne używane bo moje się pociły ) wlałem olej do zbiorniczka Febi 6162 zielony mineralny , auto było na podnośniku , kręciłem parę razy w prawo i w lewo żeby odpowietrzyć , nie mam serwotronica , po opuszczeniu auta na koła i odpaleniu blokowało kierownicę podczas kręcenie , później przestało , pompa nie wyje , tylko słychać syczenie w kabinie pod szybą i na zewnątrz , jak się dotknie kierownicę lekko w lewo lub w prawo to syczenie ustaje , wspomaga nawet dobrze może troszkę ciężej jak przed wymianą przewodów ,ale syczenie denerwuje w czasie jazdy strasznie . Jaka może być tego przyczyna ? Mąż Marty naszej koleżanki z forum powiedział żeby odpowietrzyć jeszcze raz . Czy to może być tylko taka przyczyna ? nadmieniam że niema żadnego wycieku .
Może powiedzcie jak to konkretnie odpowietrzyć ?
Pomóżcie jak wiecie o co kaman . Pozdro .
Mam taki problem - po wymianie dwóch przewodów od maglownicy ( wymieniłem na oryginalne używane bo moje się pociły ) wlałem olej do zbiorniczka Febi 6162 zielony mineralny , auto było na podnośniku , kręciłem parę razy w prawo i w lewo żeby odpowietrzyć , nie mam serwotronica , po opuszczeniu auta na koła i odpaleniu blokowało kierownicę podczas kręcenie , później przestało , pompa nie wyje , tylko słychać syczenie w kabinie pod szybą i na zewnątrz , jak się dotknie kierownicę lekko w lewo lub w prawo to syczenie ustaje , wspomaga nawet dobrze może troszkę ciężej jak przed wymianą przewodów ,ale syczenie denerwuje w czasie jazdy strasznie . Jaka może być tego przyczyna ? Mąż Marty naszej koleżanki z forum powiedział żeby odpowietrzyć jeszcze raz . Czy to może być tylko taka przyczyna ? nadmieniam że niema żadnego wycieku .
Może powiedzcie jak to konkretnie odpowietrzyć ?
Pomóżcie jak wiecie o co kaman . Pozdro .
Ostatnio zmieniony 23 sie 2013, 10:50 przez adamoas, łącznie zmieniany 1 raz.
Audi A8 D2 4,2 PB + LPG
Witam . Prawdopodobnie defekt został zlokalizowany . Przewód używka który wymieniłem ten ze spiralą jest uszkodzony , a stało się to w czasie transportu , źle zapakowany zwinięty w kłębek .
Pisał ktoś tu już w innych tematach że w tym przewodzie nie ma zaworka żadnego , a ja rozprułem stary i jednak jest w środku przewodu jeszcze jedna plastykowa rurka biała i jest to właśnie ten zawór , prawdopodobnie u mnie została przełamana ta rurka przy pakowaniu w paczkę . Jedzie już drugi zobaczymy co będzie po wymianie .
Miał ktoś już taką historię ? :-?
postaram się wrzucić fotkę rozprutego przewodu
Pisał ktoś tu już w innych tematach że w tym przewodzie nie ma zaworka żadnego , a ja rozprułem stary i jednak jest w środku przewodu jeszcze jedna plastykowa rurka biała i jest to właśnie ten zawór , prawdopodobnie u mnie została przełamana ta rurka przy pakowaniu w paczkę . Jedzie już drugi zobaczymy co będzie po wymianie .
Miał ktoś już taką historię ? :-?
postaram się wrzucić fotkę rozprutego przewodu
Audi A8 D2 4,2 PB + LPG
czy przewod wymieniales ten od zbiorniczka wspomagania???
u mnie np. węzyk od zbiorniczka mial opaske sciskajaca i ja sam wlasnymi rekoma ta opaske wywalilem a potem sie dowiedzialem ze ta opaska jest tam potrzebna
i teraz nie wiem czy tam byl scisniety jakis zaworek napewno jest glosniej i w sumie nie hula mi dobrze wspomaganie i mysle ze to magiel chyba ze to przez to pieprz.... opaske ktora musze zalozyc tylko nie wiem czy tam cos jest w srodku i czy sie nie przesunelo
ale jak pamietam to z opaska juz mi wspomaganie slabo chodzilo
czy ktos wie o co kaman z tą opaska na wezyku ??
u mnie np. węzyk od zbiorniczka mial opaske sciskajaca i ja sam wlasnymi rekoma ta opaske wywalilem a potem sie dowiedzialem ze ta opaska jest tam potrzebna
i teraz nie wiem czy tam byl scisniety jakis zaworek napewno jest glosniej i w sumie nie hula mi dobrze wspomaganie i mysle ze to magiel chyba ze to przez to pieprz.... opaske ktora musze zalozyc tylko nie wiem czy tam cos jest w srodku i czy sie nie przesunelo
ale jak pamietam to z opaska juz mi wspomaganie slabo chodzilo
czy ktos wie o co kaman z tą opaska na wezyku ??
Wymieniłem przewody które idą od maglownicy do pompy wspomagania nie wiem czy w przewodach od zbiorniczka coś jest ale raczej nic tam nie ma żadnych zwężek , za to w tych od maglownicy w tym grubszym jest zwężka i ona potrafi być uszkodzona i wtedy jest syczenie .
Wrzucam fotki dla zainteresowanych.
Wrzucam fotki dla zainteresowanych.
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Jeśli chodzi Ci o przewód powrotny, idący od chłodnicy płyny wspomagania do zbiorniczka (ten cieńszy) to tak jest na nim opaska i ona przytrzymuje wewnątrz jakąś zwężkę. Sprawdziłem u siebie bo szlifowałem sobie pompę wspomagania ZF i miałem wytargane przewody.lukas28 pisze:węzyk od zbiorniczka mial opaske sciskajaca i ja sam wlasnymi rekoma ta opaske wywalilem a potem sie dowiedzialem ze ta opaska jest tam potrzebna i teraz nie wiem czy tam byl scisniety jakis zaworek napewno jest glosniej
lukas28 pisze:czy przewod wymieniales ten od zbiorniczka wspomagania???
u mnie np. węzyk od zbiorniczka mial opaske sciskajaca i ja sam wlasnymi rekoma ta opaske wywalilem a potem sie dowiedzialem ze ta opaska jest tam potrzebna
i teraz nie wiem czy tam byl scisniety jakis zaworek napewno jest glosniej i w sumie nie hula mi dobrze wspomaganie i mysle ze to magiel chyba ze to przez to pieprz.... opaske ktora musze zalozyc tylko nie wiem czy tam cos jest w srodku i czy sie nie przesunelo
ale jak pamietam to z opaska juz mi wspomaganie slabo chodzilo
czy ktos wie o co kaman z tą opaska na wezyku ??
http://allegro.pl/zbiorniczek-plynu-wsp ... 43307.html
Audi A8 D2 4,2 PB + LPG