Forum Audi A8 Klub Polska

pierwszej wyceny i tak mozesz nie przyjac, wiec spokojnie a zawsze sa mili ludzie, co zyja z walki z ubezpieczalniami. za % sa w stanie wywalczyc sporo wiecej. ja kilka lat temu mialem stluczke audi A6 C4. uszkodzony blotnik, maska, swiatlo, migacz, zderzak, listewka pod swiatlem. wyceniali mi to na cos kolo 1500-2000. poszedlem do takiego Pana i on za 10% podwoil mi ta sume. najwazniejsze, to sie nie godzic na pierwsza wycene, bo to zazwyczaj sa jakies ochlapy.

Kolego sprawa wygląda następująco, poczekaj na pierwszy kosztorys i kwotę bezsporną. To że Ci ją wypłacą, nie znaczy że sprawa jest zamknięta. kolego oddasz do aso auto, to będziesz miał różnicę kolorów i lamp. jedna będziesz miał nową a druga 18-letnią. poczekaj na pierwszy kosztorys i się odezwij. prawda jest taka że jeśli rozliczysz kosztorysowo, to jeśli kupisz te części na rynku wtórnym to nie będziesz miał widocznych śladów naprawy a i kasy jeszcze Ci zostanie. pamiętaj, nie masz obowiązku przedstawiania faktur. Uważam iż tragedii nie będzie z rozliczeniem. potem żeby dograć dodatkową kasę masz czas 3 lata.

krzychu22.p1i pisze:zderzak 3240
kierunkowskaz 300
spryskiwacz (nakładka) 120
spryskiwacz kpl 414 (dysza 157)

Takie ceny z etki za części.

Ale znając życie to i tak takich cen oni nie uwzględnią. Będą cudować kombinować na wszystkie sposoby by kwota była jak najniższa.
Inaczej mówiąc zderzak do naprawi i malowania liczmy 500, kierunek policzą po 120 itd itd.

Ostatnio przechodziłem to z PZU jak w ojca wjechał koleś. Lampa porysowana, więc stwierdzili, że się wypoleruje, elementy zaczepów połamane to według nich jest nie do wymiany a do naprawy. PZU wyceniło na 1000 zł więc byłem mądrzejszy

Nakładki na spryski do przedlifta - Krzychu jak one są po 120 zlotych to od razu wezmę komplet Ja tam je widzę w cennikach po 300 i jeszcze do tego jedna strona jest w ogole niedostępna. Wiem bo przerabiałem temat szukając kompletu dla siebie. Strasznie ciężki temat. Może się okazać że auta w ASO nie naprawią bo części zamienne będą niedostępne (tak miałem z jettą brata). Oddaje wtedy ASO samochod z kwestią "my nie naprawimy bo nie mamy jak a pan sp.....alaj i martw sie sam"

Moim zdaniem spokojnie mozna zrobić całość samemu. Zderzak do przedlifta z dziurami bez kratek spokojnie mozna kupic ladny za 800, kierunek nowy ktory naprawde pasuje i lezy jak oryginal to 140 za sztukę (lepiej wymienic dwa zeby jednakowe byly). Do tego malowanie jakies 400 w porządnej firmie i masz auto na gotowo. Problem zostaje tylko z zaslepka spryskiwacza bo jak mowilem temat nie do dostania ogolnie (sama dysze idzie dostac ale tej zaslepki to juz nie bardzo)

zderzak można skleic/zespawac w ostatecznosci i zostanie hajs w kieszeni,

Kolego no to dlatego piszę, jeśli dostaniesz kosztorys to go przeanalizujemy i zobaczymy jak policzyli. a ta szkoda Ojca z PZU to ile temu była? jesli nie minęło 3 lata również można zobaczyć ile można dograć ....

FOSS pisze:

preston81 pisze:to i tak bardzo zawyzylem sam zobaczysz zaraz ci dadza zamiennik za 500 i malowanie za 200 i kierunek za 30 zł

Nie kop leżącego

nie chce go kopac , chce go przygotować na to że oni będa go chcieli przekopać

Bugalon pisze:Nakładki na spryski do przedlifta - Krzychu jak one są po 120 zlotych to od razu wezmę komplet

Są bo się sam kiedyś dowiadywałem, tylko są one w stanie surowym i trzeba je malować pod kolor

Kiedyś to znaczy kiedy? Bo ja się dowiadywałem 3 miesiące temu i jeden 320 a drugi niedostępny. Zapłacę po 150 za sztukę jak mi załatwisz dwie nówki z ASO (prawą i lewą)

no i wycenili dziady
chcieli dać 1150, odmówiłem i oddałem sprawe do ASO WV, pam był bardzo miły i wytłumaczył mi troche, miejmy nadzieje że będzie git

pb41ns pisze:no i wycenili dziady
chcieli dać 1150, odmówiłem

To było do przewidzenia, złodzieje.

pb41ns pisze: oddałem sprawe do ASO WV

ASO na ile wycenił naprawę ?

pb41ns pisze:no i wycenili dziady
chcieli dać 1150, odmówiłem i oddałem sprawe do ASO VW

Polska - ZŁODZIEJSKI kraj


Każdy ma obowiązkowe OC ale chooj z tego skoro niezależnie od tego co się wydarzyło i kto jest sprawcą właściciel uszkodzonego auta zawsze jest stratny.

W grudniu 2014 trafiłem swoją D3 gościa który jechał po nocy bez włączonych świateł.
Prędkość była żadna bo wydarzyło się to na jakimś nieoświetlonym marketowym skrzyżowaniu z którego ja ruszałem.
Policja na miejscu zdarzenia orzekła moją winę pomimo tego, że był postronny świadek całego zdarzenia i potwierdzał, że widzieć tego pojazdu nie mogłem.
Propozycja dla mnie: 250pln + 6pkt za spowodowanie kolizji - mandatu nie przyjąłem.
Propozycja dla drugiego uczestnika ruchu: 200pln + 4pkt - mandat przyjął na miejscu.

Ponieważ mandatu nie przyjąłem sprawa trafiła do sądu i co?....
W ubiegłym tygodniu, czyli prawie po roku czasu, wygrałem, zostałem uniewinniony!!!


Najlepsze (czyli najgorsze) to oczywiście sprawa ubezpieczenia.

Na swoje D3 miałem oczywiście pełne AC.
Wartość auta do ubezpieczenia była ustalona indywidualnie przez centralę Hestii i ich rzeczoznawcę - całą korespondencję ja-agent oraz agent-Hestia mam na mailu.
Wartość ustalana indywidualnie ze względu na liczne przeróbki oraz fabryczne wyposażenie wykraczające poza to co jest dostępne z systemu ubezpieczeniowego Hestia.
Wartość do AC została podana zgodnie z ich wyceną.
Do szkody w grudniu nie minęło 9 miesięcy od daty zawarcia ubepieczenia.
Ponieważ sprawa trafiła do sądu więc szkodę zgłosiłem ze swojego AC z regresem z polisy OC drugiego uczestnika zdarzenia.
Hestia orzekła szkodę całkowitą zaniżając wartość auta o jakieś 12kpln w stosunku do wartości z polisy i zawyżając koszt naprawy stosując wszędzie stawki z ASO

Kasy z AC starczyłoby na zakup części używanych - komentarz zbędny. Zrobiłem auto tak jak zrobiłem a kasowo wiadomo jak na tym wyszedłem

Polska - ZŁODZIEJSKI kraj


A na koniec podsumowanie mojego prawnika.
Cóż proszę Pana, wygrał Pan sprawę, to nie Pan jest sprawcą ale z ubezpieczycielem nadal może mieć Pan problem bo oni mogą nie uznać wyroku sądu i mogą nie chcieć wypłacić Panu wyrównania wartości szkody.
Super... jak będę uparty to zawsze mogę iść z tym do sądu.

Polska - ZŁODZIEJSKI kraj

no i napisałem 1200 max zgadza sie ? zgadza sie ! to c jeszcze powiem i ile ci podwyższą jakies 80-150 zł max więc psikusa im zrob i wstaw do aso bedziesz mial piekny nowy zderzaczek wpis w aso i dasz im w dupe na święta czy moze byc cos lepszego ?:D

[ Dodano: 2015-12-06, 13:23 ]

FOSS pisze:A na koniec podsumowanie mojego prawnika.
Cóż proszę Pana, wygrał Pan sprawę, to nie Pan jest sprawcą ale z ubezpieczycielem nadal może mieć Pan problem bo oni mogą nie uznać wyroku sądu i mogą nie chcieć wypłacić Panu wyrównania wartości szkody.
Super... jak będę uparty to zawsze mogę iść z tym do sądu.

przykład
bierzesz wyrok do 1 lepszego komornika i robisz wjazd na biuro ubezpieczyciela nagle na komputerach i innym mieniu np " pani wstanie z fotela bo plombę naklejam" pojawa sie kierownik placówki i masz tzw przelew natychmiastowy w tv ktos opowiadał ze tak z PZU zrobili


osobiscie twierdze prawo dla nas jest malo skuteczne

złodzieje jeba.... tyle powiem na temat firm ubezpieczeniowych, moja sprawa jest już w ASO, mają dopiero zrobić wycene na orginalnych częściach , miły pan mówił jeszcze że muszą kosztorys przedstawić MTU a oni muszą go zatwierdzić dopiero wtedy mogą brać sie za naprawe, no mam nadzieje że wszystko potoczy sie po mojej myśli

A jak nie zatwierdzum kosztorysa??