[S8 D2 99 preFL] Gdzie i za ile wykupujecie OC i AC
zameldowania. Jeśli jesteś zameldowany (wtedy możesz podjąć legalnie prace itp.) wtedy musisz też przerejestrować auto.
Tak było przynajmniej jak ja jeszcze mieszkałem w DE.
mała anegdota: miałem auto zarejestrowane w DE na siebie. Po powrocie do kraju w urzędzie celnym były jaja bo nie wiedzieli jak mają do mnie podejść z opłatą za cło no bo przecież ja byłem właścicielem auta w DE i nie sprowadzałem go tylko zmieniałem "miejsce pobytu" nie widzieli jak mi mają to cło wcisnąć do zapłaty...
Tak było przynajmniej jak ja jeszcze mieszkałem w DE.
mała anegdota: miałem auto zarejestrowane w DE na siebie. Po powrocie do kraju w urzędzie celnym były jaja bo nie wiedzieli jak mają do mnie podejść z opłatą za cło no bo przecież ja byłem właścicielem auta w DE i nie sprowadzałem go tylko zmieniałem "miejsce pobytu" nie widzieli jak mi mają to cło wcisnąć do zapłaty...
to nie jest zwykły napęd...to
-
- Forum Audi A8
- Posty: 90
- Rejestracja: 11 maja 2014, 07:18
- Lokalizacja: DE Hessen
Nie musisz być nawet zameldowany. Jeżeli udowodnią że przebywasz tutaj razem z autem dłużej niż 6 miesięcy, to możesz dostać karę. Wystarczy jedna kontrola drogowa na terenie Niemiec, później kolejna po pół roku i jeśli okaże się że tutaj pracujesz i mieszkasz to masz kłopoty. Nawet bez meldunku. Policjanci tutaj są bardzo skuteczni w działaniu.maciu pisze:ale co dokładnie jest zapisane, kiedy trzeba przerejestrować samochód?
w sensie po jakim czasie? nieprzerwanego pobytu? podjęcia pracy?
Jak wynajmujesz mieszkanie to się sam meldujesz, od zeszłego roku jest potrzebny jeszcze świstek ze zgodą (podpisem) właściciela budynku do zameldowania.maciu pisze:a niemce melduja cudzoziemców w wynajetych mieszkaniach?
Na polskich blachach możesz jeździć jeżeli mieszkasz (łącznie) mniej niż 6 miesięcy w roku, jeżeli więcej to jesteś "oszustem podatkowym" ...i jak dojdą to jest lipa, WIELKA lipa.
No pewnie że specjalnie nie śledzą ale obce blachy rzucają się w oczy. Kilka razy zobaczą i w końcu zatrzymają do kontroli a jak się trafi na jakiegoś zagorzałego patriotę to zacznie dociekać.
Mój wujaszek dwa miechy temu też kupił tu auto bo kumpla z pracy zatrzymali, sprawdzili że ma umowę o pracę od ponad dwóch lat i musiał bulić
Mój wujaszek dwa miechy temu też kupił tu auto bo kumpla z pracy zatrzymali, sprawdzili że ma umowę o pracę od ponad dwóch lat i musiał bulić
-
- Forum Audi A8
- Posty: 90
- Rejestracja: 11 maja 2014, 07:18
- Lokalizacja: DE Hessen
Masz wyrafinowane poczucie humoru, uśmiałem sięCINEK pisze:można też zrobić jak kiedyś taki jeden, co to miał auto zarejestrowane na swoja mamę a sam mieszkał w DE. Przy kontroli nic mu nie mogli zrobić, bo auto nie jego
Jednakże nie wszyscy mogą żart zrozumieć, więc na wszelki wypadek sprostuję - to nie działa.
Wszystko jedno, ja wolę postępować zgodnie z prawem i mam spokój. Do wiosny mam czas i zdecyduję co z ósemką. To moje jedyne auto z polskimi numerami i tylko z tym rodzynkiem myślę co dalej. Zobaczymy.
Odnośnie ubezpieczenia to zwykle w małych miejscowościach jest taniej, w dużych miastach cena rośnie tak jak i ryzyko.
Źle to odebrałes. To nie jest moje poczucie chumoru lecz przykład z zycia jaki miał miejsce.Masz wyrafinowane poczucie humoru, uśmiałem się
Jednakże nie wszyscy mogą żart zrozumieć, więc na wszelki wypadek sprostuję - to nie działa.
Ja w ciagu 5 lat pobytu w DE przez ponad 4 miałem auto zarejestrowane tam na siebie. Placilem na poczatku bagatela 130€ miesiecznie ubezpieczenia i 200€ rocznie podatku. Mowa o V6 2.8
Tez jestem zdania ze nie ma co oszukiwac bo predzej czy pozniej i tak sie to obroci przeciwko nam.
to nie jest zwykły napęd...to