niebujające suvy w granicach 4/5 dych ?

[mixenus]

Cześć, ma ktoś doświadczenie, jezdził chwile albo moglby mi pozyczyć do porównania w trakcji porsche cayenneI/touaregiem/outbackiem z tą poliftową subaru tribecą?

Wymienilem S8 na tą ładniejszą już tribece 3.6 h6, bo podobno plecy nie bolą w suvach, ale zaczął boleć mnie mózg

Czy jest jakis SUV za 4 dychy, który bedzie miał ~7~8~9s do setki i nie będzie sie bujał jak mazurski jacht ? Nie mówie o jezdzie po torze tylko wyjeżdżaniu zza tira przy prędkosci autostradowej +10 lub zjazdach z autostrady. Nie chce x5. Ani q7.

[drago_o]

Może mają różne zawieszenia bo jeździłem Tribecą prawie 2 miesiące i było spoko. Ta co nią latałem miała jeśli dobrze pamiętam boksera 3.0. To chyba tylko lift wyglądu, a przynajmniej tak myślałem... Coś tam bujała bo wiadomo, jak to SUV, była miększa od A8, do którego byłem przyzwyczajony, ale nie jakoś przesadnie.