części samochodowe Tarcze, hamulce części samochodowe iparts.pl

felgi - sklep internetowy ucando.pl

[D2 96 4.2PB/LPG ] urwany wahacz

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

[D2 96 4.2PB/LPG ] urwany wahacz

Post autor: robsonik4 » 25 paź 2011, 22:29

.... wyszło co było przyczyną drgań, które opisywałem w innym poście - wyrobiony wahacz ten największy po prawej stronie bliżej nóg pasażera (ale opis :) )
Wypadł z kuli przy piaście koła tak był wyrobiony, dobrze, że stało się to przy ruszaniu a nie podczas jazdy :-? , przy okazji wylazł przegub ze skrzyni, samochód pod domem (laweta była)
Pytanko do fachowców - jak to zmontować, aby przynajmniej wjechać na lawetę (teraz koło haczy o błotnik) i zderzak wyrwał się chyba z zaczepów z prawej strony :evil:

Awatar użytkownika
mdamian
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2817
Rejestracja: 12 maja 2010, 00:06
Lokalizacja: 3-miasto

Post autor: mdamian » 25 paź 2011, 22:39

robsonik4 pisze:Wypadł z kuli przy piaście koła tak był wyrobiony
a kiedy to auto było tak normalnie na przeglądzie (nie sam dowód ) :?: :?:
To nie możliwe żeby w ciągu roku się rozpadł wahacz

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: robsonik4 » 25 paź 2011, 22:53

na normalnym w styczniu i było ok, a jakieś 2 tyg temu bo coś zaczęło stukać pojechałem na sprawdzenie i usłyszałem, że może 3 będą dobre.
Zapraszam do Wrocka, po zimie dziury były jak leje po bombach, ogólnie większość ulic/dróg do dupy

Awatar użytkownika
mdamian
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2817
Rejestracja: 12 maja 2010, 00:06
Lokalizacja: 3-miasto

Post autor: mdamian » 25 paź 2011, 22:59

robsonik4 pisze:Zapraszam do Wrocka, po zimie dziury były jak leje po bombach, ogólnie większość ulic/dróg do dupy
to noga z gazu i próbujemy omijać dziury , a nie zaliczać wszystkim . ;-)
Ja na przeglądy jeżdzę co roku autkiem , bo nie mam nowego autka tylko starsze , no i tam zawsze może coś wyjść , po za tym to moje bezpieczeństwo , kupuję zamienniki i jak trzeba to wymieniam :mrgreen: :mrgreen:

A kompletne zawieszenie na przód to można kupić za około 800-900zł , mam zrobione na tym zawieszeniu około 3000km i jak na razie to wszystko oki , nic się nie gnie , nie wykrzywia ani nie pęka , tak że nie takie złe zamienniki jak nie którzy piszą , no chyba że ja zawsze trafiam na dobre a kto inny trafia na jakiś badziew 8-)

od ponad 5 lat używam zamienników w różnych autach (zawieszenie , klocki , elementy silnika) i jak dla mnie to spełniają swoje zadanie jak należy .

Awatar użytkownika
sylwekr
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 755
Rejestracja: 30 lis 2010, 07:42
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: sylwekr » 26 paź 2011, 10:21

Zmontować możesz na miejscu. Wszystko złożysz na lewarku. Nowy wahacz, auto do góry, dobrze podeprzeć i można to zrobic. Później dopiero na warsztat już na kołach aby solidnie podokręcać i ustawić zbieżność

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: robsonik4 » 26 paź 2011, 14:04

wszystko ok tylko jak naciągnąć koło (co odkręcić), aby mi wskoczył przebug i abym mógł przynajmniej na czas transportu włożyc wahacz na miejsce; teraz przegub leży na ziemi i nie przechodzi przez belkę pod silnikiem a wahacz jest w odległości około 10 cm od piasty i brechą mogę tylko docisnąc o jakies 5-6 cm :-(

hipcio
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 493
Rejestracja: 12 wrz 2010, 14:06
Lokalizacja: Ryki

Post autor: hipcio » 26 paź 2011, 19:36

odkręc górne wahacze i amortyzator od dolnego wahacza wtedy zwrotnica będzie się odsuwać i powinieneś wsadzić przegub.

szeryfisch
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 1400
Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szeryfisch » 26 paź 2011, 21:37

sylwekr pisze:Zmontować możesz na miejscu. Wszystko złożysz na lewarku. Nowy wahacz, auto do góry, dobrze podeprzeć i można to zrobic. Później dopiero na warsztat już na kołach aby solidnie podokręcać i ustawić zbieżność
Wymieniales kiedys ten wachacz? Bo zeby wyjac z niego srube a co za tym idzie zeby wyjac sam wachacz to trzeba luzowac rame pomocnicza. Generalnie slabo to widze na lewarku.

Robson - skoro jestes z wrocka to moze zaciagnij zwloki do mnie, przejrze Ci zawieche i nie tylko, wymienimy co trzeba i bedziesz bezpiecznie jezdzil...
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: robsonik4 » 26 paź 2011, 22:37

właśnie o to chodzi, że żeby ruszyć samochód muszę złożyć ten wahacz inaczej koło trze o nadkole i dupa z jazdy jakiejkolwiek :-(

szeryfisch
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 1400
Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szeryfisch » 26 paź 2011, 23:17

daj na pw gdzie to stoi, moze uda sie zmotac kogos do pomocy..
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: robsonik4 » 26 paź 2011, 23:37

samochód stoi pod domem - ściągnęła mnie laweta, teraz żeby wycofać muszę złożyć wahacz inaczej nie przejdzie przez bramę (do tyłu); jak Niunie ściągaliśmy z lawety opona urwała chyba z zaczepów zderzak z prawej strony - tak podczas "jazdy" tyłem zachowuje się z tym urwanym wahaczem.
Warsztat mam, który to zrobi (kuzyn żony) tak, że dzięki za pomoc, ale muszę tam jakoś dostarczyć autko, najlepiej o własnych siłach.
Pomysł mój był taki, aby odkręcić amortyzator bo chyba on powoduje przesunięcie koła do przodu, złożyć jak się da ten wahacz (nie wiem czy wtedy włożę przegub) a następnie przewiercić na wylot i skręcić śrubą.

Awatar użytkownika
rollo_tomasi
Forum Audi A8
Forum Audi A8
Posty: 196
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: rollo_tomasi » 27 paź 2011, 00:23

Jeśli wahacz nie pogięty, to czmychnij na prasę wybić tuleje i wrzuć poliuretan. Po co od razu wymieniać wahacz? Samodzielnie tak czy siak ciężko możesz mieć. W poniedziałek mocowałem się z czymś podobnym w innym autku.
Tomek

Awatar użytkownika
sylwekr
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 755
Rejestracja: 30 lis 2010, 07:42
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: sylwekr » 27 paź 2011, 10:17

szeryfisch pisze:
Wymieniales kiedys ten wachacz? Bo zeby wyjac z niego srube a co za tym idzie zeby wyjac sam wachacz to trzeba luzowac rame pomocnicza. Generalnie slabo to widze na lewarku.

.
Wymieniałem i nie luzowałem ramy pomocniczej. Śrubę wyjmowałem bez jakiś większych problemów (chyba, że mnie już pamięć myli :-) ). Może są jakieś różnice w autach przed/po lifcie

tomek87g
Forum Audi A8
Forum Audi A8
Posty: 286
Rejestracja: 24 sty 2011, 23:07
Lokalizacja: Wpy:)

Post autor: tomek87g » 27 paź 2011, 20:27

jeśli poprzednią wymianę robił ktoś kumaty i założył śrubę odwrotnie niż fabryka wtedy nie trzeba luzować ramy pod silnikiem

co do głównego problemu to ja zrobiłbym to tak:
odkręcasz śrubę centralna przegubu zewnętrznego ,następnie wyjmujesz całą półoś ,wkładasz od strony skrzyni a później drugi koniec do piasty ,potem jeszcze trafić sworzniem wahacza w otwór zabezpieczyć żeby znów nie wypadł i tyle :-P

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: robsonik4 » 27 paź 2011, 21:12

tylko ja trafić jak nie mogę zbliżyć piasty do wahacza :-(

ODPOWIEDZ

Wróć do „A8 D2 (1994 - 2002)”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl