
O ile drzwi, deska, fotele i bagażnik to banał, bo wymieniamy żarówki na ich ledowe odpowiedniki o tyle lampka z przodu to już wyższa szkoła jazdy, a to z powodu, że żarówki T4W halogenowe mają w lampce podawaną odwrotną polaryzację niż normalnie się przyjęło (plus idzie na obudowę). Żarówce wszystko jedno natomiast diodzie niestety nie. Druga rzecz, znalezienie ledowej T4W, która będzie ładnie świecić na bok graniczy z cudem.
Co będzie potrzeba:
- dwa konektory żeńskie + dwie kostki montażowe pojedyncze lub koszulka termokurczliwa
- dwa konektory oczka
- dwie oprawki żarówki W5W
- 50cm przewodu
- trzy blachowkręty
- dwie żarówki LED W5W i jedna C5W 41mm
Odcinki przewodu lutujemy do oprawek. Do jednego przewodu z drugiej strony lutujemy oczko, a z drugiego konektor. Konektor wsadzamy w kostkę lub rurkę termokurczliwą i nasadzamy na blaszkę stykową w gnieździe bocznej żarówki. Oprawki przykręcamy wkrętem do obudowy lampki. Wiercimy otwór w szynie + i przykręcamy blachowkrętem konektory oczka. Pozostaje spiłować żarówkę LED żeby nie zawadzała o szkiełko lampki i gotowe. Koszt całkowity, gdy nie mamy ani jednego w/w elementu max 40zł.
https://images84.fotosik.pl/338/74c4c355685355e2.jpg