ernesto pisze:olimpus104, nie da rady bez jej rozbierania. Ja w A4 rozbierałem na części pierwsze i myłem w zmywarce do naczyń. Ważny by nie dotknąć się niczym do odbłyśnika bo farba złazi na momencie.
To lipa,niestety ;(
A4 to trochę ina piłka . W poprzedniej audi C6 miałem lampy z ledami od gościa z Piły.
fajne lampy ale kombinowane, też cudowałem z nimi a potem parowały i inne dolegliwosci:/
nie chce żeby mi w a8 parowały lampy , wiec nich tak zostanie