

![]() |
![]() |
No ja właśnie ze względu na to ile butla walcowa zajmuje miejsca z niej zrezygnowałem. Teraz mam pewną elastyczność, zapas w pokrowcu, przeważnie jak nie mam dalszego wyjazdu to zostawiam w garażu, lub jak potrzeba to przekładam zapas do środka - czasami cała pojemność bagażnika u mnie jest wykorzystywana (tak bywa przy 2 małych dzieci)barrettm82 pisze:A wozicie kolo zapasowe?? Ja ze względu na koło wole butle walcową ustawioną w poprzek zaraz za fotelami. Mimo to bagażnik mieści wszystko co powinien.
Za chiny nie chciało by mi się tak bawić. W sumie też uważałem ze butla walcowa zajmuje mi bagażnik (ale po tym jak wepchałem do niego bagaż 4 facetów i kobiety na wypad w góry na 4 dni ) jakoś zmieniłem zdanie.sylwekr pisze: zapas w pokrowcu, przeważnie jak nie mam dalszego wyjazdu to zostawiam w garażu, lub jak potrzeba to przekładam zapas do środka
Masz to już za sobą a to zmienia kolej rzeczy. Oby ta nowa długo wytrzymała.A dziękuje Simone331
Wyjęcie butli zajmuje mi 20min. Tak się składa że sam musiałem sobie zrobić pompę bo mechanik (szarlatan) poprzedniego właściciela narobił tylko bajzlu w baku.
To bardzo mały bagaż mieli. :-Dbarrettm82 pisze:sylwekr napisał/a: zapas w pokrowcu, przeważnie jak nie mam dalszego wyjazdu to zostawiam w garażu, lub jak potrzeba to przekładam zapas do środka
Za chiny nie chciało by mi się tak bawić. W sumie też uważałem ze butla walcowa zajmuje mi bagażnik (ale po tym jak wepchałem do niego bagaż 4 facetów i kobiety na wypad w góry na 4 dni ) jakoś zmieniłem zdanie.
No chyba, że ma założone faro. U mnie nawet na tankowaniu mam pcv-ke.Apophis pisze:Mi gaziarze zdecydowanie odradzili takie praktyki jak montaż i demontaż butli bo to źle służy miedzianym przewodom.barrettm82 pisze:A wozicie kolo zapasowe?? Ja ze względu na koło wole butle walcową ustawioną w poprzek zaraz za fotelami. Mimo to bagażnik mieści wszystko co powinien.
Na moje to montuj butlę i nie zakładaj żadnych wzmocnień. Napewno ponad 90% A8, która ma butle w tej wannie nie ma żadnych stelaży. A jeszcze nie słyszałem, żeby kiedykolwiek wanna niewytrzymała i butla nieoczekiwanie opuściła pokład samochodu.lubelak pisze:ja oczywiście też montuję na faro bo nie wychodzi dużo drożej a jest sporo lepiej. Nikt więcej się nie wypowie na temat montażu butli?
A dlaczego?... poważnie pytam... czy te butle mają jakąś wadę??Simone331 pisze:Troszeczkę siedzę w temacie gazu i to podgięcie pływaka to oki ale ja byś zakładał butlę Irene to wystrzegaj się tego jak zapałka ognia.
Ja muszę przyznać że permanentnie koła zapasowego nie wożę... stoi sobie w garażu i jak do tej pory użyłem go chyba tylko 1 raz.barrettm82 pisze:A wozicie kolo zapasowe??
Z racji tego, że byłem na małym szkoleniu to odwiedziliśmy zakład produkcji butli (Irene w Słupsku) i oni ten spaw co jest w koło butli szlifują prawie do zera. Byłem myślami gdzie indziej i nie dosłyszałem co jest tego powodem, że tak robią. Gadałem też z gazownikami, którzy te butle montują i mówią, że lepiej nie ryzykować z podginaniem pływaka bo może to się tragicznie skończyć, bo wiadomo większe ciśnienie i osłabione spawy mogą puścić. Mało tego niektóre butle po upływie 5 lat bez wcześniejszych ingerencji w pływaku puszczają gaz na spawach. Widziałem takie dziurawe butle i pod powierzcznią farby na tych spawach jest pełno rdzy. Gościu, który prowadził to szkolenie mówił, że jakaś tam inspekcja chce ograniczyć im wystawianie legalizacji do max 5 lat. :wpale:FOSS pisze:Simone331 napisał/a: Troszeczkę siedzę w temacie gazu i to podgięcie pływaka to oki ale ja byś zakładał butlę Irene to wystrzegaj się tego jak zapałka ognia.
A dlaczego?... poważnie pytam... czy te butle mają jakąś wadę??