[D2 preFL ALL ] LPG - zrób to sam
Kiedyś był już poruszany temat (lpg forum) ospadku ciśnienia na ostatnim wtrysku.
Prawo Pascala i inne pierdoły. Spadki na ostatnim wtrysku są tak niewielkie że szkoda sobie tym głowę zawracać. może nawet czujnik ciśnienia tego nie wychwyci.
Możecie sobie wyliczyć straty ciśnienia zależnie od przepływu
Hana zielona ma max 175l/min przepływ czyli 0.175m3/min(max to znaczy ciągle otwarta)
http://www.kaeser.pl/Online_Services/To ... efault.asp
Prawo Pascala i inne pierdoły. Spadki na ostatnim wtrysku są tak niewielkie że szkoda sobie tym głowę zawracać. może nawet czujnik ciśnienia tego nie wychwyci.
Możecie sobie wyliczyć straty ciśnienia zależnie od przepływu
Hana zielona ma max 175l/min przepływ czyli 0.175m3/min(max to znaczy ciągle otwarta)
http://www.kaeser.pl/Online_Services/To ... efault.asp
Ja mam czujnik cisnienia podlaczony pomiedzy 3 i 4 cylindrem listwy po stronie kierowcy. Spadki cisnienia na reduktorze przy max bucie nie przekraczaja 0,15 bara wiec nie wydaje mi sie ze mam z tym jakis problem tym bardziej ze to cisnienie klęka na krociutki moment i natychmiast sie odbudowuje
danishow pisze:Między innymi o to też chodzi, reduktor nie produkuje gazu a jedynie go "przetwarza". Czujnik ciśnienia gazu montowane są przed listwami wtryskowymi i auta jeżdżą - nie rozłącza gazu, podłączcie czujnik za listwą i zobaczycie jak cudownie wydajne macie te reduktorypepi pisze:każdy reduktor kuca
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Dziś już odpaliłem instalację.
Prawie w całości wygląda tak:
Rurownia z miedzianej rurki 15mm lutowanej na twardo. W rurkę wstawione wkrętki, rozwiercone na 4,5 gwint przerobiony na M8.
Czujnik temperatury na początku listwy od kierowcy.
Czujnik ciśnienia dokręcony do przepustnicy.
Zasilanie wody z trójnika nagrzewnicy i rurką nierdzewną po grodzi tak, że mogłem wymienić lambdy bez spuszczania wody. Powrót z reduktora w rurkę zbiorniczka.
Osłony na silnik wchodzą bez dystansów.
Po krótkiej jeździe testowej widzę pewien spadek ciśnienia pod obciążeniem z 1,15 na wolnych do 0,90 - 0,95 wbutowany.
EDIT: dzień po :-)
Wczoraj po autokalibracji obliczone korekty czasu wspólnego to 0,0 - napisało, że mam za duże wtryski.
Mnożnik kanciasty ale w granicach -10 do -20%.
Dziś po autostradzie widzę, że LTFT z moich +10% na benie spadło na -6%
Stąd przesunąłem mnożnik blisko 0 i równo w całym zakresie.
Pojeżdżę trochę niech LTFT wskoczą na to co było na benzynie i zbiorę znów mapę gazu.
Trochę trzeba podkręcić ciśnienie bo spadło do 1,1 na jałowych.
Jak ogarnę się w innych sprawach to wywierce dziurę na sonde szerokopasmową ma połączeniu x-rury. Wtedy będzie widać co w trawie piszczijot. Generalnie muszę zadbać by te LTFT wpadły średnio spowrotem na większe plusy.
Prawie w całości wygląda tak:
Rurownia z miedzianej rurki 15mm lutowanej na twardo. W rurkę wstawione wkrętki, rozwiercone na 4,5 gwint przerobiony na M8.
Czujnik temperatury na początku listwy od kierowcy.
Czujnik ciśnienia dokręcony do przepustnicy.
Zasilanie wody z trójnika nagrzewnicy i rurką nierdzewną po grodzi tak, że mogłem wymienić lambdy bez spuszczania wody. Powrót z reduktora w rurkę zbiorniczka.
Osłony na silnik wchodzą bez dystansów.
Po krótkiej jeździe testowej widzę pewien spadek ciśnienia pod obciążeniem z 1,15 na wolnych do 0,90 - 0,95 wbutowany.
EDIT: dzień po :-)
Wczoraj po autokalibracji obliczone korekty czasu wspólnego to 0,0 - napisało, że mam za duże wtryski.
Mnożnik kanciasty ale w granicach -10 do -20%.
Dziś po autostradzie widzę, że LTFT z moich +10% na benie spadło na -6%
Stąd przesunąłem mnożnik blisko 0 i równo w całym zakresie.
Pojeżdżę trochę niech LTFT wskoczą na to co było na benzynie i zbiorę znów mapę gazu.
Trochę trzeba podkręcić ciśnienie bo spadło do 1,1 na jałowych.
Jak ogarnę się w innych sprawach to wywierce dziurę na sonde szerokopasmową ma połączeniu x-rury. Wtedy będzie widać co w trawie piszczijot. Generalnie muszę zadbać by te LTFT wpadły średnio spowrotem na większe plusy.
Kot też jest Quattro
Ukaniu, Ciekawie to wygląda (może poza kolorem )
Nie wiem czy to dobry pomysł przyczepić czujnik ciśnienia do silnika???
Nie wiem czy to dobry pomysł przyczepić czujnik ciśnienia do silnika???
kuca ale nie tylko dla ostatniego wtrysku tylko dla wszystkichpepi pisze:nie o to chodzi ty nie rozumiesz jednego każdy reduktor kuca
i wtedy bez chwilę może się dziać
Pewnie w takiej sytuacji masz bardzo realną temperature strugi LPGpepi pisze:ja mam pomiędzy
Rurki bardzo ladne ale beda wystawac spod oslony szczegolnie ladnie to bedzie widac bo sa biale
Filtry fazy lotnej spokojnie da sie bardzo ladnie ulozyc po stronie kierowcy wokol zbiorniczkow (jak juz mowilem kiedys jak bede mial mozliwosc to cykne fotke jak mam u siebie)
Mapsensor bym przeniosl w miejsce w ktorym nie ma drgan - zawsze to dluzej bedzie bezawaryjnie pracowal.
Filtry fazy lotnej spokojnie da sie bardzo ladnie ulozyc po stronie kierowcy wokol zbiorniczkow (jak juz mowilem kiedys jak bede mial mozliwosc to cykne fotke jak mam u siebie)
Mapsensor bym przeniosl w miejsce w ktorym nie ma drgan - zawsze to dluzej bedzie bezawaryjnie pracowal.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Ilu kierowników robót tyle będzie pomysłów jak rozłożyć graty. Ja tam lubię mieć wszystko na wierzchu :-).
MAP raczej nie powinien ucierpieć od wibracji, nigdy nie miałem z tym problemów. Stosowałem w automatyce takie krzemowe czujniki też i przy dużych wibracjach. Nawet fabrycznie są silniki z MAPami przykręconymi do kolektorów. A w tym wypadku to minimalizuje wężologie bo jeden idzie w dół do kolana za przepustnicą a drugi w bok do listwy. Kabel i tak szedł po wiązce silnika.
MAP raczej nie powinien ucierpieć od wibracji, nigdy nie miałem z tym problemów. Stosowałem w automatyce takie krzemowe czujniki też i przy dużych wibracjach. Nawet fabrycznie są silniki z MAPami przykręconymi do kolektorów. A w tym wypadku to minimalizuje wężologie bo jeden idzie w dół do kolana za przepustnicą a drugi w bok do listwy. Kabel i tak szedł po wiązce silnika.
Kot też jest Quattro