A jak pozniej z gwarancja i ew. poprawkami, przegladami - ciagle jezdzic set kmartekk pisze:warto przejechać się prawie na drugi koniec Polski
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 4.2PB ] Jaka instalacja LPG ??
-
- Super Klubowicz
- Posty: 511
- Rejestracja: 24 paź 2009, 01:47
- Lokalizacja: Pomorskie
Jakoś mnie to nie przekonuje. Często bywa tak że pojawiają się jakieś wycieki gazu i trzeba uszczelnić itp itd.artekk pisze:Teraz robią przegląd przez net i ewentualne poprawki w mapie też, trzeba mieć tylko swój interfejs i laptopa. Technika idzie do przodu
Druga rzecz to rozumiem same przeglądy serwisowe przez Neta, ale jak auto zaczyna kuleć na gazie i trzeba zdiagnozować, sprawdzić przejechać się i przyjrzeć to co wtedy?
Moim zdaniem trzeba szukać dobrego instalatora w swojej okolicy np. w promieniu 50 km żeby w każdej chwili można było podjechać do niego i jak to mówi FOSS ORGANOLEPTYCZNIE przyjrzał się problemowi.
Dla mnie serwisowanie auta przez neta to jak uprawianie sexu przez internet. Nigdy nie będzie 100% satysfakcji
Sergio
Temat można ogarnąć na różne sposoby, potrzeba tylko trochę wyobraźni.
Wiadomo, że miedzy białym a czarnym są inne odcienie.
Pewne sprawy da się załatwić na odległość, innych nie, to chyba oczywiste.
Np. filtry można wymienić samemu, kupić sobie fejs za 40zł i sprawdzić prawidłowe funkcjonowanie instalki także, przegląd przez net na zasadach, które przedstawiłem w poprzednim poście, szczelność sprawdzi każdy warsztat w miejscu zamieszkania. Biorąc pod uwagę niedogodność, jaką jest odległość od warsztatu, w którym montowano LPG instalator przeważnie idzie na pewne ustępstwa jeśli idzie o serwis, czy gwarancję.
Wiadomo, że gdy dzieje się coś złego trzeba jechać do warsztatu, który montował. Do gazownika mam 120km i na razie po montażu LPG w moich trzech autach nie było potrzeby odwiedzania go ponownie. Zresztą 120km w A8 - sama przyjemność.
Skoro mam sprawdzony warsztat, nie szukam szczęścia w promieniu 50km od domu - dla mnie to kompletnie mija się z celem. Np. właściciele mocnych uturbionych SAAB'ów np. 9-3, 9-5 AERO by założyć LPG przyjeżdżają do tego zakładu z całej Polski, choć pewnie dla Ciebie ma to średni sens.
Temat można ogarnąć na różne sposoby, potrzeba tylko trochę wyobraźni.
Wiadomo, że miedzy białym a czarnym są inne odcienie.
Pewne sprawy da się załatwić na odległość, innych nie, to chyba oczywiste.
Np. filtry można wymienić samemu, kupić sobie fejs za 40zł i sprawdzić prawidłowe funkcjonowanie instalki także, przegląd przez net na zasadach, które przedstawiłem w poprzednim poście, szczelność sprawdzi każdy warsztat w miejscu zamieszkania. Biorąc pod uwagę niedogodność, jaką jest odległość od warsztatu, w którym montowano LPG instalator przeważnie idzie na pewne ustępstwa jeśli idzie o serwis, czy gwarancję.
Wiadomo, że gdy dzieje się coś złego trzeba jechać do warsztatu, który montował. Do gazownika mam 120km i na razie po montażu LPG w moich trzech autach nie było potrzeby odwiedzania go ponownie. Zresztą 120km w A8 - sama przyjemność.
Skoro mam sprawdzony warsztat, nie szukam szczęścia w promieniu 50km od domu - dla mnie to kompletnie mija się z celem. Np. właściciele mocnych uturbionych SAAB'ów np. 9-3, 9-5 AERO by założyć LPG przyjeżdżają do tego zakładu z całej Polski, choć pewnie dla Ciebie ma to średni sens.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 511
- Rejestracja: 24 paź 2009, 01:47
- Lokalizacja: Pomorskie
Ja nie uważam, że przejechanie 100 czy 200 km jest bezsensowne, uważam, że taka odległość do warsztatu jest co najmniej uciążliwa.artekk pisze:Np. właściciele mocnych uturbionych SAAB'ów np. 9-3, 9-5 AERO by założyć LPG przyjeżdżają do tego zakładu z całej Polski, choć pewnie dla Ciebie ma to średni sens.
Wszystko jest fajnie i tak jak opisujesz pewne rzeczy można zrobić samemu itp ale ja obstaje przy wersji, gdy nagle dzieje się z autem coś dziwnego, coś się psuje czego sami nie potrafimy zdiagnozować a tu za godzinkę lub dwie mamy zaplanowany pilny wjazd !
Każdy z nas w wyborze warsztatu, tu mowa o gazownikach, kieruje się renomą warsztatu. Ja również tak zrobiłem, lecz drugim kryterium było, aby znajdował się jak najbliżej mojego miejsca zamieszkania.
Odległość jest co prawda 35km pomimo, że u mnie w mieście jest conajmniej kilka warsztatów zajmujących się instalacjami LPG ( jeden 300 m ode mnie)
Napewno w polsce znajdziemy wiele warsztatów lepszych od mojego, większych, z lepszym sprzętem diagnostycznym itp, itd
Jednakże skoro moi koledzy byli zadowoleni w 100% z tego zakładu, po rozmowie i mnie fachowcy przekonali że mają pojęcie co robią.
Z instalacją jeżdżę 1,5 roku i nic z wyjątkiem jednej awarii się nie dzieję (awaria komputera gazu - w 4 dni dostałem nowy) , a po to mam gwarancję i płacę ciężkie pieniądze, żeby nie grzebać się samemu skoro może zrobić to serwis.
Co innego skoro mówimy o autach z nietypowymi silnikami, gdzie np. tylko kilka osób w polsce podejmie się założenia instalacji w danym pojeździe. To jest inna kwestia.
to... jedziemy na benzynceSERGIO pisze:Wszystko jest fajnie i tak jak opisujesz pewne rzeczy można zrobić samemu itp ale ja obstaje przy wersji, gdy nagle dzieje się z autem coś dziwnego, coś się psuje czego sami nie potrafimy zdiagnozować a tu za godzinkę lub dwie mamy zaplanowany pilny wjazd !

a 4.2 V8 w Audi to wg Ciebie typowy silnik? ile tego jeździ?SERGIO pisze:Co innego skoro mówimy o autach z nietypowymi silnikami, gdzie np. tylko kilka osób w polsce podejmie się założenia instalacji w danym pojeździe. To jest inna kwestia.
Założenie LPG do mocnego wielocylidrowego auta to jest właśnie sztuka, którą nieliczni potrafią. Możesz się o tym przekonać, po lekturze wpisów na naszym forum. Ilu kolegów z forum ma kłopoty gazem ? Co chwila jakiś nowy przypadek.
Wiadomo, że jakoś to przeważnie jeździ, niektórzy nie zauważą nawet, że kilkadziesiąt rumaków z 300 zwiało w siną dal.
Założyć dobrze gaz np. w Imprezie, Aero, audi biturbo, w12, cayenne GTS to jest coś...
-
- Forum Audi A8
- Posty: 257
- Rejestracja: 04 kwie 2010, 17:00
- Lokalizacja: Radom / Reading, UK
Ja u siebie w D3 4,2 335KM mam staga 300, reduktor KME Gold i do tego czerwone valteki wsadzone tam na początek-takie znajomy gazownik miał na stanie-zostały do dziś, bo nie było jak dotąd z nimi żadnych problemów. Całość pracuje bez żadnych problemów, ale facet, który to zmontował ma pojęcie, o tym co robi. Mówi, że dla nie go w a8 problemem jest ciasnota. Reszta jest ok, bo moc/cylinder nie jest jakaś duża, czasy wtrysków długie...
- FOSS
- Super Klubowicz
- Posty: 7579
- Rejestracja: 15 maja 2009, 00:48
- Lokalizacja: WPR
Koledzy, do Waszych dewagacji nt. serwisów i odległości do przejechania dodam tylko jeden komentarz...
Do swojej eSy zamontowałem instalację BRC w autoryzowanym serwisie...
przyznaję że gdybym elementy instalacji kupował sam to mógłbym założyć to taniej ale...
zdecydowałem się na obsługę kompleksową właśnie ze względu na serwis...
na instalację, o ile dobrze pamiętam, mam 2 lata gwarancji i assistance...
a z tematem przeglądu lub ewentualnymi usterkami w ramach gwarancji lub poza nią mogę się zgłosić do każdego autoryzowanego serwisu w całym kraju a nie tylko tam gdzie go montowałem...
więc teoretycznie nie mam zupełnie problemu odległościowego - tak w Warszawie jak i na wakacjach w całym kraju :lol:
Do swojej eSy zamontowałem instalację BRC w autoryzowanym serwisie...
przyznaję że gdybym elementy instalacji kupował sam to mógłbym założyć to taniej ale...
zdecydowałem się na obsługę kompleksową właśnie ze względu na serwis...
na instalację, o ile dobrze pamiętam, mam 2 lata gwarancji i assistance...
a z tematem przeglądu lub ewentualnymi usterkami w ramach gwarancji lub poza nią mogę się zgłosić do każdego autoryzowanego serwisu w całym kraju a nie tylko tam gdzie go montowałem...
więc teoretycznie nie mam zupełnie problemu odległościowego - tak w Warszawie jak i na wakacjach w całym kraju :lol:
FOSS motorsport *[/URL] (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Wpadl mi taki pomysl :mrgreen:
Ja akurat mam kolezanke ktorej firma tylko sprzedaje hurtowo instalacje gazowe.
Wiec kupuje u niej tanio, i jade w Polske do dobrego gazownika zeby to zalozyl (po uprzednim dogadaniu sprawy)
I teraz tak:
- Taniej wychodzi ogolne zalozenie
- Jest dobrze zalozone
- Gwarancje na czesci mam na miejscu (gwarancja max przedluzona ;-) )
- Kazdy gazownik mi w razie co wyjmie wtrysk lub reduktor (lub samodzielnie - skomplikowane to nie jest)
- Poprawki dawki paliwa itp proscizna (kiedys trzaskalem Prinsa jak mialem z nim problemy)
Co o tym sadzicie :-P
Ja akurat mam kolezanke ktorej firma tylko sprzedaje hurtowo instalacje gazowe.
Wiec kupuje u niej tanio, i jade w Polske do dobrego gazownika zeby to zalozyl (po uprzednim dogadaniu sprawy)
I teraz tak:
- Taniej wychodzi ogolne zalozenie
- Jest dobrze zalozone
- Gwarancje na czesci mam na miejscu (gwarancja max przedluzona ;-) )
- Kazdy gazownik mi w razie co wyjmie wtrysk lub reduktor (lub samodzielnie - skomplikowane to nie jest)
- Poprawki dawki paliwa itp proscizna (kiedys trzaskalem Prinsa jak mialem z nim problemy)
Co o tym sadzicie :-P
FOSS
Piękna sprawa, można i tak, choć gazik w ASO pewnie swoje kosztował?
Nie mam dylematu ani problemu z odległością i przeglądami. Ba, nawet chętnie podjechałbym do warsztatu, gdzie montowałem, lubię pogadać z rozsądnymi, kompetentnymi ludźmi, dla których to co robią jest pasją, a nie tylko źródłem dochodu.
Dobrze założona instalka, to taka o której istnieniu zapominasz chwilę po montażu.
Lejesz gaz, od czasu do czasu PB, wymieniasz filtry i jeździsz. Póki co moja tak działa.
Piękna sprawa, można i tak, choć gazik w ASO pewnie swoje kosztował?
Nie mam dylematu ani problemu z odległością i przeglądami. Ba, nawet chętnie podjechałbym do warsztatu, gdzie montowałem, lubię pogadać z rozsądnymi, kompetentnymi ludźmi, dla których to co robią jest pasją, a nie tylko źródłem dochodu.
Dobrze założona instalka, to taka o której istnieniu zapominasz chwilę po montażu.
Lejesz gaz, od czasu do czasu PB, wymieniasz filtry i jeździsz. Póki co moja tak działa.
- FOSS
- Super Klubowicz
- Posty: 7579
- Rejestracja: 15 maja 2009, 00:48
- Lokalizacja: WPR
Pisząc swojego poprzedniego posta myślałem że to oczywiste ale rzeczywiście nie napisałem tego wprost więc doprecyzuję...artekk pisze:FOSS
Piękna sprawa, można i tak, choć gazik w ASO pewnie swoje kosztował?
pisząc nt. montażu LPG w serwisie autoryzowanym miałem na myśli autoryzowany serwis BRC a nie ASO AUDI.
Na dzień dzisiejszy nie kojarzę żadnej marki samochodów gdzie w ASO można zażyczyć sobie montaż LPG a kiedyś i tak były to tylko wyjątki...
w ASO AUDI jak i wielu innych marek LPG nigdy nie było.
Abstrakując od powyższego to aż taki zboczony na punkcie ASO nie jestem żeby u nich zakładać gaz za worek pieniędzy ;-)
I u mnie na szczęście jest tak samo ;-)artekk pisze:Dobrze założona instalka, to taka o której istnieniu zapominasz chwilę po montażu.
Lejesz gaz, od czasu do czasu PB, wymieniasz filtry i jeździsz. Póki co moja tak działa.
FOSS motorsport *[/URL] (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
eeej, to nawet ja jako lajkonik wiem, że montowały różne ASO LPG np. Opel, Toyota, Mitsubishi, Renault, Hyundai, Peugeot i inne...FOSS pisze:W ASO AUDI jak i wielu innych marek LPG nigdy nie było.
Fakt, że to wymienione wyżej..... samochodami raczej nie są

choćby nie wiem jak kombinować i tak worek pieniędzy za instalację do A8 V8 wyjdzieFOSS pisze:Abstrakując od powyższego to aż taki zboczony na punkcie ASO nie jestem żeby u nich zakładać gaz za worek pieniędzy

-
- Super Klubowicz
- Posty: 511
- Rejestracja: 24 paź 2009, 01:47
- Lokalizacja: Pomorskie
Kolego artekk moja wypowiedź odnosiła się do tej w/w wypowiedzi, uważam, że nie trzeba przejeżdżać prawie całej polski żeby DOBRZE założyć instalację gazową.artekk pisze:darekostap
Trzeba montować LPG w polecanych na forum warsztatach, warto przejechać się prawie na drugi koniec Polski by mieć później normalne auto i bezproblemową jazdę.
Parę groszy więcej w jedną stronę na Pb i z powrotem na LPG jest niewspółmierne do straconych później nerwów.
Po drugie powiedziałem, że ogromny dystans jest co najmniej uciążliwy.
Takie jest moje zdanie i w moją wypowiedzią nie miałem zamiaru zmieniać Twoich przekonań.
Każdy robi jak uważa !
Tak jak pisałem wcześniej ja montowałem w firmie która montuje tylko instalacje KME i jestem bardzo zadowolony, kilka innych kolegów którzy posiadają Audi A8 również podzielają moje zdanie.
Jeśli masz KME, to informuję, że kilka lat temu w mojej pierwszej sekwencji DIEGO też padł sterownik. Miesiąc po zakończeniu gwarancji. Czy objawem uszkodzenia był u Ciebie brak możliwości przełączenia się na gaz? Jeśli tak, to typowa awaria w komputerach KME, koledze w Renault niedawno stało się to samo.SERGIO pisze:Z instalacją jeżdżę 1,5 roku i nic z wyjątkiem jednej awarii się nie dzieję (awaria komputera gazu - w 4 dni dostałem nowy)
Jako, że do Zgierza mam niecałe 100km podjechałem następnego dnia po awarii i naprawili mi na miejscu.
Pewnie, że nie trzeba, nie piszę, że to jedyna opcja. Jeśli masz dobry, sprawdzony warsztat, który ogarnia V8 pod ręką, to sprawa jest oczywista.SERGIO pisze:uważam, że nie trzeba przejeżdżać prawie całej polski żeby DOBRZE założyć instalację gazową.
Moja propozycja dotyczyła kolegów, którzy montują lub mają zamiar zamontować LPG w nazwijmy to umownie pierwszej z brzegu firmie. A później czytamy "mój gazownik się już poddał", a auto nadal nie jeździ jak powinno. Więc po co testować umiejętności montażysty na swoim aucie? Czasami 10minut rozmowy z gazownikiem wystarczy, by podjąć decyzję o montażu w jego zakładzie.
Tydzień temu znajomy wymieniał filtry w mojej byłej e46 w pewnej firmie w moim mieście. Gazownik dziwił się, jak sprytnie zamontowano poszczególne elementy instalacji. Na sugestię, że mógłby coś podpatrzeć odpowiedział - "Panie, na takie cuda to nie ma czasu". Bez komentarza.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 511
- Rejestracja: 24 paź 2009, 01:47
- Lokalizacja: Pomorskie
Dokładnie tak byłoartekk pisze:Czy objawem uszkodzenia był u Ciebie brak możliwości przełączenia się na gaz?
Jako że moi gazowicy są moimi kolegami nie chcieli naprawiać sterownika - powiedzieli że należy mi się nowy i dlatego czekałem 4 dni zanim dostali nowy. Powiedzieli że akurat u nich na 9 lat w biznesie to była ich 2 awaria sterownika.artekk pisze:Jako, że do Zgierza mam niecałe 100km podjechałem następnego dnia po awarii i naprawili mi na miejscu.
Dlatego zdecydowałem się na ten warsztat, bo wielu moich kolegów montowało u nich gaz w silnikach V6 i większych, w autach europejskich i amerykańskich łącznie bodajże z corvettom na czele. Poprawiali również instalacje w A8 mojego kolegi, który chciał zaoszczędzić i montował instalację w innym warsztacie.artekk pisze:Jeśli masz dobry, sprawdzony warsztat, który ogarnia V8 pod ręką, to sprawa jest oczywista.
I tu się z Tobą zgadzam w 100%, przede wszystkim to mnie do nich przekonało, bo zanim coś założyli to wytłumaczyli mi jak laikowi dlaczego akurat ta część i dlaczego w tym miejscu będzie zamontowana itp.itdartekk pisze:Czasami 10minut rozmowy z gazownikiem wystarczy, by podjąć decyzję o montażu w jego zakładzie.