Do silników V6, V8 to zawsze był worek pieniędzy...artekk pisze:choćby nie wiem jak kombinować i tak worek pieniędzy za instalację do A8 V8 wyjdzie
jak pamiętam wszystkie moje instalacje były raczej z tej wyższej półki...
przez ostatnich kilka lat cena praktycznie się nie zmieniła - wszystkie kosztowały w okolicach 5kpln... zmieniało się tylko zaawansowanie techniczne instalacji ;-)
Ale co tu gadać...
swoją eSę kupiłem w styczniu...
założyłem do niej gaz BRC za który zapłaciłem 5,2kpln...
do dzisiaj przejeździłem nią jakieś 20kkm (cholera nie wiem gdzie i jak ale licznik nie kłamie)...
patrząc na cenę benzyny (coś koło 4,70pln) i cenę LPG (coś koło 2,20pln) wychodzi mi oszczędność 2,50pln na każdym litrze paliwa.
Nie bawiąc się w jakieś uszczegóławianie typu trasa/miasto i przyjmując średnią spalania 17l/100km dla benzyny i 20l/100km dla LPG na każdych 100km oszczędzam jakieś 36pln czyli przy moich przejechanych 20kkm zaoszczędziłem na paliwie 7,2kpln :lol:
Temat jest prosty - przez pół roku zwrócił mi się koszt montażu LPG...
teoretycznie nawet zarobiłem już 2kpln ale oczywiście oprócz LPG tankuję także PB...
poza tym po 15kkm zrobiłem przegląd LPG z wymianą filtrów który kosztował mnie 150pln więc zakładam że bilans jak na razie wychodzi na zero ;-)
Ale weźmy pod uwagę następne pół roku i przejechane następne 20kkm...
koszt instalacji już mi się zwrócił więc całe 7,2kpln wędruje do mojej kieszeni...
z tego kupuję PB, robię przeglądy LPG a za resztę piję, bawię się i jadę z dzieciakami na wczasy :mrgreen:
Kilka ładnych lat temu kiedy kupowalem swoje pierwsze 3,0V6 liczyłem to wielokrotnie i zdecydowanie bardziej skrupulatnie - przy moich przebiegach kupując nawet auto na pół roku opłaca mi się założyć LPG i nikt mnie nie przekona że jest inaczej 8-)
Wiem, że jest sporo osób które tego nie zrozumieją ale ujmę to tak - na szczęście stać mnie na to żeby oszczędzać i już do tego dorosłem
Cholerka, w jednym ze swoich bolidów też miałem kiedyś KME Diego i też padł mi sterownik - niestety mój był już po gwarancji więc musiałem kupić drugi :diabel:SERGIO pisze:Dokładnie tak byłoartekk pisze:Czy objawem uszkodzenia był u Ciebie brak możliwości przełączenia się na gaz?
To podstawa sukcesu - niestety w Polskich realiach wciąż trudna do zrealizowania ale wydaje mi się, że na przestrzeni lat sytuacja i tak wyraźnie się poprawiła.artekk pisze:Jeśli masz dobry, sprawdzony warsztat, który ogarnia V8 pod ręką, to sprawa jest oczywista.
Jeśli tylko sam masz jakieś drobne pojęcie bo totalnemu laikowi technicznemu oczy można zamydlić jakąkolwiek opowieścią co skrupulatnie wykorzystują mechanicy "druciarze" :diabel:artekk pisze:Czasami 10minut rozmowy z gazownikiem wystarczy, by podjąć decyzję o montażu w jego zakładzie.