Pewnie ci wspomagajaca pompa nie pracuje, gdybys nie mial lpg i jezdzil tylko na benzynie, to powyzej pewnych obrotow (3.5-4tys obr/min) mialbys ubogo (jesli pojedyncza pompa by nie wyrabiala) i wyskakiwal by check. Nie wiem jeszcze jak z paliwem ponizej polowy zbiornika - pewnie bys wypalil z prawej komory zbiornika paliwa - a lewa miala by paliwo, wiec ponizej polowy zbiornika wskaznik paliwa powinien dwa razy szybciej wedrowac do rezerwy, bo plywak co mierzy poziom paliwa jest przy prawej pompie.ManiekJames pisze:A takie pytanie mam - bo temat widzę dobry
Czy można tak jeździć ??
GDzie najprawdopodobniej szukać przyczyny zwarcia (pompa sama, kable do niej)??
Jakie są konsekwencje takiej jazdy od zawsze (od kiedy kupiłem to tak jest)??
<jezyk>
[D3 04 4.2MPI/LPG ] auto po chwili gaśnie. Pompa paliwa?
Kolego Korton - wielkie dzięki za sesję fotograficzną Twojej pompy - SUPER , myślę że teraz już każdy wie jak wygląda pompa prawa - główna - o to takie fotki mi chodziło . Ale niestety - każdy ze sprzedających wkłady pomp na alledrogo lub w innych sklepach internetowych podaje numery lewych i prawych razem - czy więc one są między sobą zamienne a różnica jest tylko w koszu i w podłączeniu przewodów paliwowych ?
Tego niestety nie wiem, ja dla pewnosci szukalem do siebie dokladnie takiej samej.czaruś pisze:każdy ze sprzedających wkłady pomp na alledrogo lub w innych sklepach internetowych podaje numery lewych i prawych razem - czy więc one są między sobą zamienne a różnica jest tylko w koszu i w podłączeniu przewodów paliwowych ?
- ManiekJames
- Super Klubowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: 04 maja 2014, 20:59
- Lokalizacja: Kalisz
No i czekam na kupioną ( po długim poszukiwaniu i po wielu telefonach ) pompę główną-prawą. Auto stoi już tydzień czasu więc MMI pokazuje akumulator na jednej kresce. Ósemka z ledwością kręci i odpala ale tylko na ok. 20sek i gaśnie więc nie ma jak doładować aku. Więc postanowiłem zmostkować przekaźnik od pompy pomocniczej-lewej. Sprawa jest banalnie prosta - wystarczy w bagażniku zdjąć boczek-osłonę akumulatora ( po prawej stronie ) i w przekaźniku nr 167 ( dolny przy bezpiecznikach nad akumulatorem ) zmostkować zwykłym kawałeczkiem kabelka pin 30 i 87 . Po wsadzeniu tak zmostkowanego przekaźnika na swoje miejsce pompa pomocnicza-lewa odrazu zaczyna pracować . A teraz wystarczy odpalić auto. I silnik pracuje bez problemu na jednej pompie - lewej-pomocniczej. Nie gaśnie bo zmostkowany przekaźnik podaje cały czas prąd do pompy - UWAGA !!! - ALE PO WYŁĄCZENIU ZAPŁONU TRZEBA ŚCIĄGNĄĆ ZROBIONY PRZEZ NAS MOSTEK BO POMPA PRACUJE CAŁY CZAS - NAWET PO WYŁĄCZENIU ZAPŁONU. No i silnik popracował - nagrzał się - naładował akumulator. Więc czekam dalej na pompę - może dzisiaj lub jutro kurier przyniesie. I w ten prosty sposób można sprawdzić ( kiedy auto nam gaśnie po odpaleniu ) czy mamy uszkodzoną pompę paliwa prawą-główną.