daro72 pisze:Znam to autko dość dobrze przyglądałem się mu dość wnikliwie. Ale żonka mnie dość szybko studzi z zamysłów.
Swoją drogą ładna sztuczka i gratuluję zakupu. Stała jakiś czas na sprzedaż i w końcu ktoś się zlitował. A tak się łudziłem, że postoi do wiosny. Wtedy może lody żonce puszczą. Miałem tylko jeden dylemat co zrobić z obecną bo nie mam ochoty jej na razie sprzedawać.
Najważniejsze, że poszła w ręce klubowe.
Jeszcze raz gratulejszyn.
Nie ma lepszego demotywatora jak osobista ślubna

Spoko, będę dbał o to auto - jest w dobrych rękach :mrgreen: