zabrane prawko
zabrane prawko
;(
więc tak może ktoś się orientuje w tym temacie
Zabrane prawko za wykroczenia dany świstek na 7 dni
sprawa poszła do sądu po podobno tyle ich było że sąd ma zdecydować o sprawie .
Bo jakby było przekroczenie 24 to sprawa jest jasna prawko wraca do starosty i on decyduje
Czy można do sprawy się poruszać ?
bo teoretycznie sąd decyduje a nie misiaczek ?
więc tak może ktoś się orientuje w tym temacie
Zabrane prawko za wykroczenia dany świstek na 7 dni
sprawa poszła do sądu po podobno tyle ich było że sąd ma zdecydować o sprawie .
Bo jakby było przekroczenie 24 to sprawa jest jasna prawko wraca do starosty i on decyduje
Czy można do sprawy się poruszać ?
bo teoretycznie sąd decyduje a nie misiaczek ?
pepi, Zabrali ci prawko??
No to powoli. Zabrac mogą za alkohol,narkotyki itp,za punkty karne ale to nie misiak tylko starosta....o niczym więcej mi nie wiadomo,ale słyszałem że maja wprowadzić pewne rażące naruszenia za ktore może zostac zatrzymane prawko na jakiś czas(wzór niemiecki)
Jeśli zabrane zostało to na swistku masz podstawe prawną i od tego trza zacząć.
No to powoli. Zabrac mogą za alkohol,narkotyki itp,za punkty karne ale to nie misiak tylko starosta....o niczym więcej mi nie wiadomo,ale słyszałem że maja wprowadzić pewne rażące naruszenia za ktore może zostac zatrzymane prawko na jakiś czas(wzór niemiecki)
Jeśli zabrane zostało to na swistku masz podstawe prawną i od tego trza zacząć.
No tak to są podstawy do zabrania. Szczególnie "nie zatrzymanie sie do kontroli"
Świstek może ale nie musi uprawniać do poruszania się,jesli kierowce puścili dalej to może na czas wazności jeździć(zwykle to policjant powie) Jesli auto pojechało na lawecie lub z innym kierowcą (policja zakazała dalszej jazdy) to poruszać autem sie nie można.
To tak na logikę...
Świstek może ale nie musi uprawniać do poruszania się,jesli kierowce puścili dalej to może na czas wazności jeździć(zwykle to policjant powie) Jesli auto pojechało na lawecie lub z innym kierowcą (policja zakazała dalszej jazdy) to poruszać autem sie nie można.
To tak na logikę...
- Dali na 7dnipepi pisze:Zabrane prawko za wykroczenia dany świstek na 7 dni
a jak mają auta słabe to po co się puszczają w pościg ?
jak nas nie dogoniat
Skąd ma człowiek wiedzieć że oni gdzieś tam z tyłu sobie jadą nawet na bombach
tyle się dzieje z przodu przy odpowiedniej prędkości że co tam z tyłu to już się nie wnika
- dice111
- Moderator
- Posty: 6005
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
To idź w zaparte, że nie widziałeś, nie słyszałeś - odbieranie uprawnień stało się od jakiegoś czasu (na początku lutego 2014 r. szef policji Marek Działoszyński zalecił policjantom, by w szczególnie niebezpiecznych sytuacjach częściej korzystali właśnie z tego rozwiązania) modne. Co jednak po sprawach sądowych widać, w większości przyznają rację kierującym i PJ zostaje zwrócone.
PS - jak Ci na gwałt potrzebne, albo by jednak nie oddali to melduj się choćby w CZ wyrób tutaj, wymelduj się z PL, bo przy stałym zamieszkaniu odebrali by Ci i zagraniczne + kolejny mandat za jazdę bez uprawnień (szybciej/taniej/proście).
PS - jak Ci na gwałt potrzebne, albo by jednak nie oddali to melduj się choćby w CZ wyrób tutaj, wymelduj się z PL, bo przy stałym zamieszkaniu odebrali by Ci i zagraniczne + kolejny mandat za jazdę bez uprawnień (szybciej/taniej/proście).
Black Cars Matters
Paweł rozumiem że zapier.... "dwieście po mieście" i nie zauwazyleś. No zdarza się. misiak chce podciągnąc to pod te paragrafy a ty musisz sie bronic teraz w sądzie. Jak dla mnie najlepszą opcją jest sie przyznać że zapier....duzo za dużo i nie zauwazyłem. Dostaniesz działke ale może nie stracisz prawka.
Bo przegadac policaja bedzie trudno.
Bo przegadac policaja bedzie trudno.
Najgorsze jest to że teraz coś się zmieniło lub ma się zmienić w przepisach.
Znajomemu jak zabrali prawko i sprawa trafiła do sądu za spowodowanie wypadku z narażeniem zdrowia to czekali na wyrok jak sąd go odczyta.
O zabraniu prawka na rok lub 12 miesięcy wiem że miało to znaczenie bo przy którymś z określeń trzeba było powtórnie zdawać egzamin. Nie chcę palnąć głupa. Lecz to było 3 lata temu a dziś <niewiem>
pepi, kurde współczuje, przykra sprawa bardzo.
Znajomemu jak zabrali prawko i sprawa trafiła do sądu za spowodowanie wypadku z narażeniem zdrowia to czekali na wyrok jak sąd go odczyta.
O zabraniu prawka na rok lub 12 miesięcy wiem że miało to znaczenie bo przy którymś z określeń trzeba było powtórnie zdawać egzamin. Nie chcę palnąć głupa. Lecz to było 3 lata temu a dziś <niewiem>
pepi, kurde współczuje, przykra sprawa bardzo.
- dice111
- Moderator
- Posty: 6005
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
Ma się zmienić, na razie to jest w Senacie. Za przekroczenie ponad 50 km/h w zabudowanym mają odbierać na 3 miesiące, jak przez ten czas będziesz jeździć bez uprawnień to przedłużają do 6 miesięcy a za kolejna recydywę więzienie. Jak wiadomo wszystko dla $, patrząc na obecną zdawalność egzaminów po zmianach wcale się nie dziwię, że ludzie jeżdżą bez. Już widze te pełne cele kierowców ..szkoda słów na tych idiotów z wiejskiej...
Teraz za jazdę bez PJ co najwyżej $ zapłacisz i tyle chociaż ostatnio czytałem: http://superauto24.se.pl/prawo/30-dni-a ... 44108.html wyrok nie jest prawomocny, więc pewnie i tak nie trafi.
Teraz za jazdę bez PJ co najwyżej $ zapłacisz i tyle chociaż ostatnio czytałem: http://superauto24.se.pl/prawo/30-dni-a ... 44108.html wyrok nie jest prawomocny, więc pewnie i tak nie trafi.
Black Cars Matters
Pytanie zasadnicze: jechali za Tobą i nagrali ?
Pytam bo ja miałem przypadek, że jechali za mną tym dużym "transporterem" - chyba VW
Nie zauważyłem i dałem w pedał, miśki dogoniły mnie na czerwonym świetle i chciały ... w sumie to wszystko chciały: mandat, prawko, dowód rejestracyjny i tak dalej.
Jak poprosiłem o pokazanie odczytu z urządzenia rejestrującego to powiedzieli, że jak mnie gonili to tyle i tyle mieli na liczniku i są na to świadkowie.
Nie przyjąłem mandatu a było to prawie rok temu więc chyba ktoś kazał im się puknąć w czoło
Pytam bo ja miałem przypadek, że jechali za mną tym dużym "transporterem" - chyba VW
Nie zauważyłem i dałem w pedał, miśki dogoniły mnie na czerwonym świetle i chciały ... w sumie to wszystko chciały: mandat, prawko, dowód rejestracyjny i tak dalej.
Jak poprosiłem o pokazanie odczytu z urządzenia rejestrującego to powiedzieli, że jak mnie gonili to tyle i tyle mieli na liczniku i są na to świadkowie.
Nie przyjąłem mandatu a było to prawie rok temu więc chyba ktoś kazał im się puknąć w czoło
No a czy cie gonili czy jechali za tobą w jakiejś odległości? Czy faktycznie uciekłes spod lizaka czy smigłes im i zanim sie ruszyli cie juz nie było? To sa istotne fakty.
Gdzie cie wkońcu dorwali w domu gdzies czy na drodze?
By uciekać trza miec jakis motyw(pijany,poszukiwany,auto trefne,porwany...)
Tylo jak ci nagrali wykroczeń i nazbierałes punktów to bedzie egzamin.
Gdzie cie wkońcu dorwali w domu gdzies czy na drodze?
By uciekać trza miec jakis motyw(pijany,poszukiwany,auto trefne,porwany...)
Tylo jak ci nagrali wykroczeń i nazbierałes punktów to bedzie egzamin.