Wlasnie wrucilem z urlopu i zastalem basen po stronie pasazera w samochodzie

Dzieki z gory za pomoc
![]() |
![]() |
mi pomogło , miałem chlupanie w dachu przy ruszaniu , a teraz suchą głowe hehe ,podziękowałkrzychu22.p1i pisze:Powinno pomóc: http://www.sendspace.pl/file/219314e295640cf92d4ea4c
ja przepchałem nie drutem tylko wziąłem wężyk o mniejszej średnicy i wepchałem a z drugiej strony pistolet i kompresor i bach jak z szampana syf wyleciał z 4 miałem tylko 1 zapchany i taka powódź.dracus6662 pisze:to przepychac moze i uszkodzil drutem ten wezyk
Ja też mam szmatę i nic nie robiłem ładnie wyschło ani śladu nie widać.Zrobię potem zdjęcie.dracus6662 pisze:najbardziej martwie się teraz czy plamy nie zostana i nie bede musiał zmieniac podsufitki bo mam szmatę z gąbka... niestety nie alcantare... ehh
Mi nie rozerwało delikatnie zwiększałem ciśnienie aż wreszcie strzał i drożny nic nie wyciągałem tylko wepchnąłem cieńszy wężyk w odpływ.Kurcze tylko jak masz zakleszczony szyber to kicha pasowało by go uruchomić ,co do lampki w suficie to pociągnij ja od strony tylnej szyby w dół wyjdzie bez problemu jest na wcisk.dracus6662 pisze:tylko tak mysle czy wezyka nie rozerwie???
Jutro zrobię zdjęcie co u mnie jest urwane może to blokuje.z szybrem to temat ze zakleszczony chyba tylko dlaczego??