![]() |
![]() |
![]() |
Żarówki chińskie vs oryginały
Żarówki chińskie vs oryginały
Witam. Wczoraj byłem z kolegą kupić żarówki xenon do jego passata. No i sprzedający coś mi wytłumaczył, a chciałem spytać Was czy to prawda. Mam Xenon Plus i kupiłem za 100zł jakieś chińskie żarówki 5500K (wcześniej miałem wsadzone oryginalne 4300K) świecą niby fajnie. No i sprzedający powiedział mi coś takiego na temat chińskich xenonów:
1. Nie powinno się mieć więcej K niż zaleca producent ponieważ przetwornica podaje za mało prądu do żarówki i mogą się przypalać lub nie świecić dobrze, czyli ja powinienem mieć 4300K, a mam 5500K i dlatego przetwornica jest niby mniej żywotna.
2. Chińska żarówka nie ma swojego punktu skupienia tak jak oryginalna żarówka czyli światło z chińskiej żarówki rozprasza się po całej lampie i nie świeci w jeden punkt tak jak oryginalna żarówka czyli daje ona mniej światła na drogę bo jest rozproszona na całą lampę, zaś oryginalna posiada ten punkcik i świeci lepiej na drodze.
3. Chińska żarówka jest mniej żywotniejsza od oryginalnej i bardziej wypala klosze i odbłyśniki lamp.
Czy to jest wszystko prawda? Macie może jeszcze jakieś porównania? Myślę nad kupnem oryginałów po tym co usłyszałem od tego sprzedawcy.
1. Nie powinno się mieć więcej K niż zaleca producent ponieważ przetwornica podaje za mało prądu do żarówki i mogą się przypalać lub nie świecić dobrze, czyli ja powinienem mieć 4300K, a mam 5500K i dlatego przetwornica jest niby mniej żywotna.
2. Chińska żarówka nie ma swojego punktu skupienia tak jak oryginalna żarówka czyli światło z chińskiej żarówki rozprasza się po całej lampie i nie świeci w jeden punkt tak jak oryginalna żarówka czyli daje ona mniej światła na drogę bo jest rozproszona na całą lampę, zaś oryginalna posiada ten punkcik i świeci lepiej na drodze.
3. Chińska żarówka jest mniej żywotniejsza od oryginalnej i bardziej wypala klosze i odbłyśniki lamp.
Czy to jest wszystko prawda? Macie może jeszcze jakieś porównania? Myślę nad kupnem oryginałów po tym co usłyszałem od tego sprzedawcy.
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Na temat szkodliwości jaką powoduje palnik na przetwornicę czy odbłyśnik się nie wypowiem. Sam użytkuję od grudnia zeszłego roku najprawdopodobniej chińskie xenony philipsa 85126 4300k po 80zł (rozpisywałem się w tej kwestii w innym dziale) i powiem tak, w świeceniu oprócz barwy nie ma kosmicznej przepaści. Na stacji diagnostycznej dawały się łatwo światła ustawić, widoczność też jest ok, jednak podróbki świecą z zółtawą poświatą co mnie osobiście irytuje. Poprzednie ori xenony cm o wiele atrakcyjniej wyglądały. Jak odłożę parę zł to kupuje zestaw osram xenarc cool blue 5000k. Mnie finansowo przycisnęło w tamtej chwili bezrobocie, dlatego z wielkim oporem zakupiłem tańszy zamiennik, drugi raz tego błędu nie popełnię :->
Re: Żarówki chińskie vs oryginały
Po pierwsze, to albo masz żarówki (te z żarnikiem, w których się żarzy drut wolframowy)albo lampy wyładowcze (bańka szklana z dwiema elektrodami), zwane dalej lampami (nie mylić z reflektorami).SamackA8 pisze:
1. Nie powinno się mieć więcej K niż zaleca producent ponieważ przetwornica podaje za mało prądu do żarówki i mogą się przypalać lub nie świecić dobrze, czyli ja powinienem mieć 4300K, a mam 5500K i dlatego przetwornica jest niby mniej żywotna.
2. Chińska żarówka nie ma swojego punktu skupienia tak jak oryginalna żarówka czyli światło z chińskiej żarówki rozprasza się po całej lampie i nie świeci w jeden punkt tak jak oryginalna żarówka czyli daje ona mniej światła na drogę bo jest rozproszona na całą lampę, zaś oryginalna posiada ten punkcik i świeci lepiej na drodze.
3. Chińska żarówka jest mniej żywotniejsza od oryginalnej i bardziej wypala klosze i odbłyśniki lamp.
Po drugie, światło w lampie wyładowczej powstaje w ten sposób, że dochodzi do przeskoku iskry między elektrodami (to najbardziej obciąża przetwornice) do momentu powstania łuku elektrycznego (który właśnie daje światło), w duuużym uproszczeniu tak jak w spawarce elektrycznej. Więc jeśli problem jest w lampie, to może uszkodzić przetwornicę, która będzie próbowała odpalić lampę, ale to się rzadko zdarza. Jeśli lampa wyładowcza dostanie tyle prądu o takim napięciu jak trzeba, to działa, jeśli nie, to nie działa (nie świeci).
Po trzecie: Barwa światła wyrażana w kelwinach: 4300k jest najbardziej zbliżona do białej, im więcej kelwinów, tym bardziej niebieska poświata (czyli opisywane 5500K). Sprawdzałem osobiście (mam xenony plus) na 4300K widać najlepiej i najdalej, ale to ocena subiektywna. Jeżeli nie potrzebujesz dalekosiężnych świateł do jazdy w nocy w deszczu, to wybór zależy od upodobań. Niebieskie też ładnie wyglądają.
Po czwarte: Za skupienie w A8 odpowiadają głównie soczewki, więc konstrukcja lampy (wyładowczej) ma mniejsze znaczenie. Inaczej byłoby, gdyby były odbłyśniki.
Po piąte: Klosze będzie Ci wypalać wtedy, gdy taka lampa będzie generować więcej ciepła, a tu niestety (albo stety) ogranicza Cię wydajność przetwornicy, więc wypalanie klosza odpada. Było to zjawisko modne w reflektorach zespolonych, gdzie oprócz żarówki 55/60W była jeszcze dodatkowa 100W do świateł długich. Jej wymiana na żarówkę o większej mocy powodowała, iż nadmiar ciepła był pochłaniany przez odbłyśnik (często z tworzywa sztucznego), który nagrzewając się uszkadzał materiał odblaskowy, którym był pokryty. W efekcie odbłyśnik matowiał i nie odbijał światła jak należy, więc reflektor mimo mocniejszych żarówek z czasem świecił coraz słabiej.
Po szóste: żywotność zależy od użytych materiałów. Chińskie mogą być i gorsze, i lepsze - to zależy. Nie wszystko co chińskie jest złe. Niemcy też potrafią produkować szajs.
Uff, sorki że tak dużo, starałem się ogarnąć najważniejsze aspekty. Oczywiście, można poprawiać i krytykować. Monopolu na wiedzę nie mam. Pozdrawiam.
Bądź dobry jak chleb.
Apropos barwy światła: http://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_barwowa
i tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_bia%C5%82a
Najbardziej zbliżone do światła dziennego (wbrew pozorom nie czysto białego) będą żarniki emitujące światło o temperaturze 5000-5500K a te dopuszczone przez prawo 4300K zawsze będą delikatnie żółtawe.
Inna sprawa że jakość światła oraz ich barwa oceniana stojąc przed autem jest w dużym stopniu uzależniona od samej konstrukcji reflektorów.... o ile lampy soczewkowe ładnie skupiają światło o tyle lampy bez soczewek światło dają różne w zależności od ukształtowania odbłyśnika i szkła - noi tu rodzi się różnica w naszych A8 ponieważ w D2 występowały dwa różne reflektory: jedne soczewkowe (zwykły xenon) oraz XenonPlus bez soczewki (bi-xenon).
Ja, przyznam się szczerze, jakiś czas temu również wrzuciłem chińczyki.... tak w reflektory główne jak i w przeciwmgielne.... zrobiłem to dlatego, że z oryginałów nie ma żarników 5500K-6000K a właśnie takiej barwy/temperatury chciałem mieć.
Jeżdżę na nich ponad pół roku i na razie nic dziwnego się z nimi nie dzieje.
Jak spali się sam żarnik to mała strata ale jeśli padnie przetwornica to już będę niepocieszony bo w ciągu tych dwu lat zmieniłem już obie na "nówki fuńki nieśmigane". Z drugiej jednak strony w sprzedaży jest tyle zestawów HID i jakoś nie słychać zbyt wiele głosów żeby od chińskich żarników masowo padały przetwornice więc jestem dobrej myśli ;-)
i tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_bia%C5%82a
Najbardziej zbliżone do światła dziennego (wbrew pozorom nie czysto białego) będą żarniki emitujące światło o temperaturze 5000-5500K a te dopuszczone przez prawo 4300K zawsze będą delikatnie żółtawe.
Inna sprawa że jakość światła oraz ich barwa oceniana stojąc przed autem jest w dużym stopniu uzależniona od samej konstrukcji reflektorów.... o ile lampy soczewkowe ładnie skupiają światło o tyle lampy bez soczewek światło dają różne w zależności od ukształtowania odbłyśnika i szkła - noi tu rodzi się różnica w naszych A8 ponieważ w D2 występowały dwa różne reflektory: jedne soczewkowe (zwykły xenon) oraz XenonPlus bez soczewki (bi-xenon).
Ja, przyznam się szczerze, jakiś czas temu również wrzuciłem chińczyki.... tak w reflektory główne jak i w przeciwmgielne.... zrobiłem to dlatego, że z oryginałów nie ma żarników 5500K-6000K a właśnie takiej barwy/temperatury chciałem mieć.
Jeżdżę na nich ponad pół roku i na razie nic dziwnego się z nimi nie dzieje.
Jak spali się sam żarnik to mała strata ale jeśli padnie przetwornica to już będę niepocieszony bo w ciągu tych dwu lat zmieniłem już obie na "nówki fuńki nieśmigane". Z drugiej jednak strony w sprzedaży jest tyle zestawów HID i jakoś nie słychać zbyt wiele głosów żeby od chińskich żarników masowo padały przetwornice więc jestem dobrej myśli ;-)
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2013, 13:31 przez FOSS, łącznie zmieniany 1 raz.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Tak, to prawda, ale już nie chciałem brnąć w fizykę (optykę), bo to czasem bardziej zagmatwa niż wyjaśni.FOSS pisze: Najbardziej zbliżone do światła dziennego (wbrew pozorom nie czysto białego) będą żarniki emitujące światło o temperaturze 5000-5500K a te dopuszczone przez prawo 4300K zawsze będą delikatnie żółtawe.
Bądź dobry jak chleb.
Ja używam od dwóch lat Chińskie ksenony , przez ten czas padła mi przetwornica ( po około 2 tygodniach , wymieniona na nową sztukę )
Tak nic się nie działo , dopiero tydzień temu padł mi żarnik .
Podjechałem i kupiłem 2 żarniki i wymieniłem 2 na nowe ( żeby barwa światła i jasność była taka sama )
Dałem za zestaw 100zł , żarniki kupuję po 15zł za sztukę .
Teraz pytanie , jaka żywotność jest zestawu za 700zł , a jaka jest za 100zł ?
Czyżby tylko ceny ??
Jak nie to za te 700 zł mam 6 kompletów zapasowych ksenonów + 1 zestaw w aucie ;-)
Tak nic się nie działo , dopiero tydzień temu padł mi żarnik .
Podjechałem i kupiłem 2 żarniki i wymieniłem 2 na nowe ( żeby barwa światła i jasność była taka sama )
Dałem za zestaw 100zł , żarniki kupuję po 15zł za sztukę .
Teraz pytanie , jaka żywotność jest zestawu za 700zł , a jaka jest za 100zł ?
Czyżby tylko ceny ??
Jak nie to za te 700 zł mam 6 kompletów zapasowych ksenonów + 1 zestaw w aucie ;-)
Nie ma to jak 4.2 Quattro 
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.

Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.

Wypalanie DPF Audi A6 i A8.

Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.

- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
W poprzednim aucie MB 190 2.3 miałem zestaw hid bi-xenon za 320zł (było to prawie 2 lata temu). W skład niego wchodziły przetwornice SLIM, 2 palniki 4300k. Do zestawu dorzuciłem sobie jeszcze 2 palniki 6000k - cena 1 palnika to było 80zł!! Jeździłem na setupie 4300k rok i nic się nie popaliło, żadnych zakłóceń itp. Porównując tego hida 4300 to świecił jak osram cool blue 5000k :shock: Co do ceny, no cóż tanio nie było, jednak w tamtych czasach porównywałem zestaw za 100zł jak i te 320zł i powiem, że różnica była kolosalna. W tym tańszym kabelki cieniutkie i twarde wręcz łamiące się w niższych temperaturach, zgrzewy przy przetwornicy do d**y, mocowanie palnika jakby wyciosane siekierą na kolanie, a całość wyglądała jakby miała się rozsypać po montażu. Droższy zestaw to już była klasa! Przetwornice slim, aluminiowe, cieniutkie i szczelne, kable konkretne, sylikonowe i solidne, przepaść pod każdym względem. W palnikach była również różnica z poprawioną przesłoną elektromagnetyczną. Taki zestaw miałem od tego samego sprzedającego: http://allegro.pl/xenon-slim-hid-ksenon ... 66744.html . Potaniały te zestawy ;-) Kiedyś będę wsadzał xenon w halogeny to znowu u Niego kupię bo byłem b. zadowolony.
Oki, macie rację, ale rozgraniczmy 2 sprawy. Co innego, gdy w aucie nie ma xenonów i kupujecie zestaw (HID) i wtedy polecałbym nie te najtańsze i nie te najdroższe - środek. Wykonane dobrze, cena rozsądna - tak jak pisze krzychu22.p1i. A jeśli auto już ma fabryczną instalkę, to inna bajka i tu trzeba nieco ostrożniej.
Bądź dobry jak chleb.
W poprzedniej miałem ori Philipsy 4300k i zmieniłem na chińskie 6000K i nie żałowałem, w obecnej zrobiłem to samo i tez nie żałuję, jeżdzę na nich juz prawie rok i nic się nie dzieje.
Ale przyznam że w poprzedniej kupowałem 2 razy żarniki bo pierwszy zestaw byl trefny. Niemniej jednak i tak kosztowało mnie to mniej niz kupno ori Philipsa.
Za żarniki zapłaciłem 35zł/szt
Ale przyznam że w poprzedniej kupowałem 2 razy żarniki bo pierwszy zestaw byl trefny. Niemniej jednak i tak kosztowało mnie to mniej niz kupno ori Philipsa.
Za żarniki zapłaciłem 35zł/szt
Nie widzę sensu.... za Osram zapłacę pewnie ze 200pln za sztukę a za chińczyki 5500-6000K jakieś 35-40pln... a świecą tak samo.dice111 pisze:FOSS jak ni ma, kup se cool blue OSRAMa i masz biel
Jakbym miał po-lifta to z chińczykami dałbym sobie spokój bo tam do wymiany żarników trzeba ściągać cały przód (zderzak z grillem) ale u mnie wymiana żarników nie jest jeszcze tak pracochłonna więc raz na rok mogę wrzucić nowe chińczyki.
Jak padnie mi nowa przetwornica to chińczyki pewnikiem szybko wylądują na śmieciach ale jak na razie nie dzieje się nic złego więc tym razem jakoś nie mam parcia na oryginały Osram ;-)
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-