Czyżby były napinacze dostepne w zamiennikach do naszych D2 FL
Po wpisaniu nr części wszystko sie zgadza, opis aukcji tylko nie pasuje
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=077109087P
[ Dodano: 2013-08-25, 10:58 ]
Co w napinaczach może sie popsuc oprócz tych nieszczesnych ślizgów.
Pytam tak profilaktycznie bo ostatnio wymieniałem uszczelki pokryw zaworowych i u mnie sliżgi wygladały całkiem przyzwoicie.
[S8 D2 01 LPG ] Wypadanie zaplonów.
http://allegro.pl/napinacz-lancucha-roz ... 21911.html
czego nie pasuje :-D
dawno już dawałem koledze na PW
znać jednemu
ale jesteś świadom że to china ?
czego nie pasuje :-D
dawno już dawałem koledze na PW
znać jednemu
ale jesteś świadom że to china ?
czesc,
pytanko mam:
- czy jest ktoś "po przejściach" z silnikiem V8 40v , gdzie wypadaly zaplony, silnik nierówno pracowal, a po zdjęciu pokrywy ujrzał połamane slizgi/prowadnice ?
bo mam zagwostke,
czy bawic się w wymiane samych slizgow ?
[ obecnie sa na alledrogo zamienniki 69zl szt ]
- czy jednak sa powody przypuszczać ze nic to nie da ?
bo owe uszkodzenie/połamanie slizgow, wzielo się ze zużytych napinaczy / lub lancuszkow.
- połamane slizgi i wypadanie zaplonow miałem na głowicy 5-8.
czy otwierac drugi dekiel, i profilaktycznie zmieniac slizgi, czy jak chula to nie zagladac tam nawet ?
- można w jakiś sposób, sprawdzić napinacz czy jest sprawny,
majac go przed oczami/zdjęty dekiel , lub nawet wymontowany/ w reku ?
porównam tez lancuszek z nowym, czy się rozciagnal itp.
w razie dużych roznic wymienie slizgi i lanczyszki, ale co z tymi napinaczami... żeby dwa razy tej roboty nie robic/ nie placic mechanikowi.
co do slizgow, mechanik zasugerowal ze mogly pasc ze starości, bo maja już prawie 12 lat pracy, wiele razy się nagrzewaly, marzly, ciagle pracując w oleju, i obecnie sa "kruche" strasznie.
pytanko mam:
- czy jest ktoś "po przejściach" z silnikiem V8 40v , gdzie wypadaly zaplony, silnik nierówno pracowal, a po zdjęciu pokrywy ujrzał połamane slizgi/prowadnice ?
bo mam zagwostke,
czy bawic się w wymiane samych slizgow ?
[ obecnie sa na alledrogo zamienniki 69zl szt ]
- czy jednak sa powody przypuszczać ze nic to nie da ?
bo owe uszkodzenie/połamanie slizgow, wzielo się ze zużytych napinaczy / lub lancuszkow.
- połamane slizgi i wypadanie zaplonow miałem na głowicy 5-8.
czy otwierac drugi dekiel, i profilaktycznie zmieniac slizgi, czy jak chula to nie zagladac tam nawet ?
- można w jakiś sposób, sprawdzić napinacz czy jest sprawny,
majac go przed oczami/zdjęty dekiel , lub nawet wymontowany/ w reku ?
porównam tez lancuszek z nowym, czy się rozciagnal itp.
w razie dużych roznic wymienie slizgi i lanczyszki, ale co z tymi napinaczami... żeby dwa razy tej roboty nie robic/ nie placic mechanikowi.
co do slizgow, mechanik zasugerowal ze mogly pasc ze starości, bo maja już prawie 12 lat pracy, wiele razy się nagrzewaly, marzly, ciagle pracując w oleju, i obecnie sa "kruche" strasznie.
No rozmawialiśmy przecież ;-)smoczek pisze:czesc,
pytanko mam:
- czy jest ktoś "po przejściach" z silnikiem V8 40v , gdzie wypadaly zaplony, silnik nierówno pracowal, a po zdjęciu pokrywy ujrzał połamane slizgi/prowadnice ?
Osobiście zdecydowanie nie pozostałbym na wymianie samych ślizgów.smoczek pisze:bo mam zagwostke,
czy bawic się w wymiane samych slizgow ?
[ obecnie sa na alledrogo zamienniki 69zl szt ]
Są powody przypuszczać że oprócz samych ślizgów napinacz również kwalifikuje się do wymiany a jeśli planujesz tym jeszcze trochę pojeździć to łańcuszek wymieniłbym już prewencyjnie.smoczek pisze:- czy jednak sa powody przypuszczać ze nic to nie da ?
bo owe uszkodzenie/połamanie slizgow, wzielo się ze zużytych napinaczy / lub lancuszkow.
No chyba że kupisz łańcuszek z możliwością zwrotu - jak porównasz ze swoim i będzie tej samej długości i w dobrym stanie to można założyć stary....... ale koszt łańcucha w porównaniu do napinacza to już tylko dodatek.
Jak już masz takie usterki to otworzyłbym także drugi dekiel i sprawdziłbym jak napięty jest drugi łańcuch i w jakim stanie są ślizgi.smoczek pisze:- połamane slizgi i wypadanie zaplonow miałem na głowicy 5-8.
czy otwierac drugi dekiel, i profilaktycznie zmieniac slizgi, czy jak chula to nie zagladac tam nawet ?
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
dzięki FOSS,
najrozsądniej byłoby kupic nowe napinacze i lancuszki,
koszt orginalow ponad 4000zl,
zamienniki z alledrogo 1500zl.
wiesz co,
niby nadal chce tym autem jezdzic,
ale najpierw kupno, potem clo, instalacja lpg, remont skrzyni, rozrząd, znow skrzynia bo wsteczny zanikl, i znow rozrząd bo pompa wody padla i pomoczone paski itd.,
teraz te slizgi. ile można ?
trochę dużo jak na półtorej roku posiadania auta, z przebiegiem 216-260 tys km
wkurza mnie już to ostro.
lubie A8, i jazde nim,
ale koszty utrzymania/serwisowania sa NIEADEKWATNE .
kasy brak żeby dolozyc i kupic nowsze auto,
za sprzedaż tego nic ciekawego nie znajde,
a ona ciagle doi z kieszeni. dolozylem 10 tys zl, 20tys zl, a końca nie widać, i ciagle cos..
mam pomalu dosyć tego auta :-?
ps. uporam się z tym rozrządem,
i podjade do Ciebie FOSS,
posprawdzasz mi te nawiewy i zawory, od klimy/webasto.
będę dzwonil.
najrozsądniej byłoby kupic nowe napinacze i lancuszki,
koszt orginalow ponad 4000zl,
zamienniki z alledrogo 1500zl.
wiesz co,
niby nadal chce tym autem jezdzic,
ale najpierw kupno, potem clo, instalacja lpg, remont skrzyni, rozrząd, znow skrzynia bo wsteczny zanikl, i znow rozrząd bo pompa wody padla i pomoczone paski itd.,
teraz te slizgi. ile można ?
trochę dużo jak na półtorej roku posiadania auta, z przebiegiem 216-260 tys km
wkurza mnie już to ostro.
lubie A8, i jazde nim,
ale koszty utrzymania/serwisowania sa NIEADEKWATNE .
kasy brak żeby dolozyc i kupic nowsze auto,
za sprzedaż tego nic ciekawego nie znajde,
a ona ciagle doi z kieszeni. dolozylem 10 tys zl, 20tys zl, a końca nie widać, i ciagle cos..
mam pomalu dosyć tego auta :-?
ps. uporam się z tym rozrządem,
i podjade do Ciebie FOSS,
posprawdzasz mi te nawiewy i zawory, od klimy/webasto.
będę dzwonil.
pepi - inni użytkownicy A8 D2, przy jakich przebiegach remontują skrzynie ?
po jakim czasie zuzywaja się plastikowe elementy rozrządu ?
wiec nie sugeruj proszę,
ze moje auto posiada przebieg 3 razy większy niż deklaruje.
nie kupiłem strupa, w marcu 2012 zaplacilem 26tys zl,
za auto swierzo sciagniete z niemiec, do oplat {ok.4tys}
od jednego wlasciciela, byla nim firma reklamowa POGO czy jakos tak.
wiec kupiłem D2-ke za 30 kola, nie szukałem auta za paręnaście tysięcy.
jak forum pokazuje,
wiele osob ma jeszcze mniejsze przebiegi, młodsze auta, a napraw więcej na koncie.
tylko wydaje mi się ze "trafiłem" w taki okres auta [200-300.kkm] gdzie przewidziane sa grubsze naprawy serwisowe, ma prawo pasc skrzynia czy napinacz rozrządu, itd.;
do tego dochodzą masakryczne ceny części Audi,
oraz moje przebiegi około 40.kkm rocznie,
i wyszlo jak wyszlo, fffkkkooorrrfffiiia mnie te auto już
może jak ktoś trzyma D2 w garażu, i jeździ tylko do kościoła, robiąc rocznie 5-6.kkm ,
to nie ma takich napraw,
ja parkuje pod chmurka, i uzywam auta do codziennego przemieszczania się, obecnie 70-100km dzień w dzien.
po jakim czasie zuzywaja się plastikowe elementy rozrządu ?
wiec nie sugeruj proszę,
ze moje auto posiada przebieg 3 razy większy niż deklaruje.
nie kupiłem strupa, w marcu 2012 zaplacilem 26tys zl,
za auto swierzo sciagniete z niemiec, do oplat {ok.4tys}
od jednego wlasciciela, byla nim firma reklamowa POGO czy jakos tak.
wiec kupiłem D2-ke za 30 kola, nie szukałem auta za paręnaście tysięcy.
jak forum pokazuje,
wiele osob ma jeszcze mniejsze przebiegi, młodsze auta, a napraw więcej na koncie.
tylko wydaje mi się ze "trafiłem" w taki okres auta [200-300.kkm] gdzie przewidziane sa grubsze naprawy serwisowe, ma prawo pasc skrzynia czy napinacz rozrządu, itd.;
do tego dochodzą masakryczne ceny części Audi,
oraz moje przebiegi około 40.kkm rocznie,
i wyszlo jak wyszlo, fffkkkooorrrfffiiia mnie te auto już
może jak ktoś trzyma D2 w garażu, i jeździ tylko do kościoła, robiąc rocznie 5-6.kkm ,
to nie ma takich napraw,
ja parkuje pod chmurka, i uzywam auta do codziennego przemieszczania się, obecnie 70-100km dzień w dzien.