Witam. Temat podobny do mojego, byl walkowany wiele razy, lecz nie taki sam. Otóż, od pewnego czasu, auto na gazie zaczelo strasznie poszarpywac na biegu D gdy stalem w miejscu. Przełączenie go na pozycje N lub P, zmniejszało dragnia, lecz nie znikały a gdy próbowałem ruszyć strasznie sie dławił i ruszenie zajmowało mu sporo czasu . Nawet gdy chciałem zaparkować auto na podjeździe, potrafił zgasnąć po długiej walce ze wzniesieniem . Dotychczas działo się to tylko na gazie (po przełączeniu na benzyne wszystko było super), aczkolwiek dzisiaj rano, po przejechaniu ok.200m,Jak jeszcze jechał na benzynie, autko juz na drugim biegu, jak delikatnie przyśpieszało, czułem minimalne poszarpywania. Po chwili wyskoczyl mi blad CAT, a wiec podłączyłem VAG i wyskoczyły błedy 4 , 5 , 7 i 8 cylindra (wypadanie zapłonu) oraz czujnik prędkości (już długo go miałem, ale żadnych niepokojących objaw nie było wiec chyba nie ma nic z tym wspólnego). Byłem u gazownika, sprawdzał wtryski (nie pamiętam dokładnie które, ale gdy odłączyliśmy ok.4 wtryski, auto zaczęło chodzić normalnie) i mowił iż mogą być to cewki zapłonowe, uzasadniając to iż to co odczuwamy na gazie, może zniknąć na benzynie ale nie chce mi sie wierzyć żeby aż naraz tyle ich padło. Znam już temat zmieniania cewek miejscami, oraz modułów bo już to wszystko wymieniałem. Gdyby był to moduł, to zero problemu, ale te cylindry na ktorych wyskoczył mi błąd, znajdują sie na 2 modułach. Nie pamietam które cewki zmieniałem, ale świece wszystkie są nówki. No i na koniec dodam, iż na zimnym silniku jak dodam gazu i odejme, przy spadaniu obrótów slychać takie strzelanie jakby z tłumika (dźwiek jak popcorn strzelajacy w mikrofalówce - przepraszam za porównanie

) Miał ktoś podobny problem, lub jest w stanie coś zaradzić?
Zapomniałem dopisać, gaz BRC zakładany rok temu