[D2 ALL ] TIP- Akcja serwisowa więc do ASO
Rozpoczełem tamat żeby wszystkich poinformowac, to chyba nic złego. Do jechania do serwisu nikogo nie zmuszam. I wcale nie mówie że wymieniają częsc która sie w 100% psuje tylko może zepsuc, nic nie jest wieczne, i wmawianie sobie że skoro auto przejechało 250 tys km i sie nie zepsuło nie musi znaczyc że się nie zepsuje np pojutrze, czego oczywiscie nikomu nie życzę. Byłem ja, mój znajomy i w obydwu przypadkach powiedziano nam że częsc jest już wymieniona, wystarczyło podac VIN i dowiedziałem sie wszystko o swojej a8 (jak napisał FOSS, że to znaczy że auto ktos serwisował dobrze)
Ps. jak komus zatankują do pełna i dadzą 0,7 i kwiaty to dajcie znac to jeszcze tam wróce
Ps. jak komus zatankują do pełna i dadzą 0,7 i kwiaty to dajcie znac to jeszcze tam wróce
Automatycznie Uwikłany Dodatkowymi Inwestycjami
- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
Eeee... W niemcach to pewnie dawali Rafaello i orzeszki więc duzej straty nie ma :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:gierobiala pisze:U ciebie deputat pobrał poprzedni właściciel tak że po ptakach :mrgreen:Ps. jak komus zatankują do pełna i dadzą 0,7 i kwiaty to dajcie znac to jeszcze tam wróce
Automatycznie Uwikłany Dodatkowymi Inwestycjami
Myślisz że w Niemczech gruby Helmut zadowoliłby się rafaello? :-DDanio pisze:Eeee... W niemcach to pewnie dawali Rafaello i orzeszki więc duzej straty nie ma :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:gierobiala pisze:U ciebie deputat pobrał poprzedni właściciel tak że po ptakach :mrgreen:Ps. jak komus zatankują do pełna i dadzą 0,7 i kwiaty to dajcie znac to jeszcze tam wróce
eee przesadzasz.zanjac pisze:ale temat.............miałem kilka D2 i w żadnym skrzynia i wybierak nie odmówiła posłuszeństwa ale może to prawda............chcą po prostu złapać kilku klientów i coś przy okazji zrobić i zestresować właściciela 8-) ale to mój punkt widzenia
Akcja serwisowa Nr 37D5 KR 4D (o ile dobrze pamietam) jest oczywiście prawdą... osobiście widziałem opis tejże akcji...
w skrócie brzmiało to mniej więcej tak: "(...) W szczególnych przypadkach może wystąpić sytuacja, że po wyjęciu kluczyka ze stacyjki nadal możliwe będzie przełączanie biegów. (...)"
Wczytując się w opis ewentualnej usterki na pierwszy rzut oka nie widzę tu żadnej tragedii...
ale szefowie AUDI uznali, że jest to istotna wada fabryczna jak na auto klasy A8/S8 i zupełnie za darmo usuwają usterki w każdym aucie którego to dotyczy...
(może chodzi o to, że po zaparkowaniu na nierównym terenie, po wyjęciu kluczyka ze stacyjki może dojść do nieumyślnego przełączenia dźwigni zmiany biegów w pozycję Neutral co w konsekwencji może doprowadzić do stoczenia się auta i jakiegoś wypadku)
ja osobiście nie widzę tu ze strony ASO żadnego naciągania.
Trzeba być świadomym, że akcja serwisowa to sytuacja w której producent auta znajduje usterkę która może wystąpić w wielu wyprodukowanych egzemplarzach i którą należy usunąć.
Jeżeli wykryta wada fabryczna ma istotny wpływ na bezpieczeństwo podróżujących konkretnym modelem auta producent listownie wzywa właścicieli wytypowanych aut do ASO na bezpłatną naprawę zaznaczając, że naprawa może ma istotny wpływ na bezpieczeństwo (tak jak ostatnio słynna akcja serwisowa samochodów TOYOTA).
Nie zastosowanie się do takiego wezwania w przypadku ewentualnego wypadku skutkować może uchyleniem od odpowiedzialności producenta auta i przerzuceniem całości odpowiedzialności za skutki wypadku na właściciela auta.
W przypadku usterek o mniejszym wpływie na bezpieczeństwo o akcji serwisowej właściciela auta powiadamia serwis w momencie kiedy auto trafi na jakąkolwiek obsługę serwisową do ASO - tak jest w przypadku akcji opisywanej w tym temacie ;-)
Ja ze swoją eSą w ASO byłem właśnie wczoraj - nic nie zapłaciłem, nikt mnie nie nagabywał o wykonanie jakiejś innej, płatnej czynności serwisowej i na szczęście, po wstepnych oględzinach, wygląda na to, że nic także nie uszkodzili ;-)
i wszystko było super ale...
niestety zabrakło gorzkiej żołądkowej :evil:
nawet małego breloczka nie dostałem
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 18:03 przez FOSS, łącznie zmieniany 1 raz.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Czy chodzi o część bezpośrednio przy skrzyni czy przy lewarku?
Bo jestem ciekaw jak by to było u mnie bo kupiłem autko od Helgi z Niemcowni której ASO wyceniło skrzynię na 4 tys € więc się kobita pozbyła kłopotu a ja skrzynkę z anglika sru i autko biega aż miło , a jak by Helmuty wiedzieli ile to kosztowało to by z krzeseł pospadali..
Bo jestem ciekaw jak by to było u mnie bo kupiłem autko od Helgi z Niemcowni której ASO wyceniło skrzynię na 4 tys € więc się kobita pozbyła kłopotu a ja skrzynkę z anglika sru i autko biega aż miło , a jak by Helmuty wiedzieli ile to kosztowało to by z krzeseł pospadali..
Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
Kilka miesięcy temu ze swoją 8-semką też byłem w ASO w Sopocie, nie witali mnie szampanem co prawda ale bez zbędnych gadek wymienili co trzeba. Kawką poczęstowali. Pani była milutka, więc gites majonez, :mrgreen: Ot co...FOSS pisze:Ja ze swoją eSą w ASO byłem właśnie wczoraj - nic nie zapłaciłem, nikt mnie nie nagabywał o wykonanie jakiejś innej, płatnej czynności serwisowej i na szczęście, po wstepnych oględzinach, wygląda na to, że nic także nie uszkodzili ;-)
i wszystko było super ale...
niestety zabrakło gorzkiej żołądkowej :evil:
nawet małego breloczka nie dostałem
Ale to dobrze dla nas. :mrgreen: Gdyby wszyscy robili tak jak my (polacy) co by to jezdzilo po tych drogach :roll:gierobiala pisze:Niestety oni nie wiedzą że tak można,taki naród, pomimo że pół Turcji tam siedzi to słabo się uczą :-)colln pisze:ja skrzynkę z anglika sru i autko biega aż miło , a jak by Helmuty wiedzieli ile to kosztowało to by z krzeseł pospadali
Jak myslicie Panowie, ile samochodow zarejestrowanych w PL przeszloby "niemniecki" TÜV :?: