zanjac pisze:ale temat.............miałem kilka D2 i w żadnym skrzynia i wybierak nie odmówiła posłuszeństwa ale może to prawda............chcą po prostu złapać

kilku klientów i coś przy okazji zrobić i zestresować właściciela 8-) ale to mój punkt widzenia

eee przesadzasz.
Akcja serwisowa Nr
37D5 KR 4D (o ile dobrze pamietam) jest oczywiście prawdą... osobiście widziałem opis tejże akcji...
w skrócie brzmiało to mniej więcej tak: "(...) W szczególnych przypadkach może wystąpić sytuacja, że po wyjęciu kluczyka ze stacyjki nadal możliwe będzie przełączanie biegów. (...)"
Wczytując się w opis ewentualnej usterki na pierwszy rzut oka nie widzę tu żadnej tragedii...
ale szefowie AUDI uznali, że jest to istotna wada fabryczna jak na auto klasy A8/S8 i zupełnie za darmo usuwają usterki w każdym aucie którego to dotyczy...
(może chodzi o to, że po zaparkowaniu na nierównym terenie, po wyjęciu kluczyka ze stacyjki może dojść do nieumyślnego przełączenia dźwigni zmiany biegów w pozycję Neutral co w konsekwencji może doprowadzić do stoczenia się auta i jakiegoś wypadku)
ja osobiście nie widzę tu ze strony ASO żadnego naciągania.
Trzeba być świadomym, że akcja serwisowa to sytuacja w której producent auta znajduje usterkę która może wystąpić w wielu wyprodukowanych egzemplarzach i którą należy usunąć.
Jeżeli wykryta wada fabryczna ma istotny wpływ na bezpieczeństwo podróżujących konkretnym modelem auta producent listownie wzywa właścicieli wytypowanych aut do ASO na bezpłatną naprawę zaznaczając, że naprawa może ma istotny wpływ na bezpieczeństwo (tak jak ostatnio słynna akcja serwisowa samochodów TOYOTA).
Nie zastosowanie się do takiego wezwania w przypadku ewentualnego wypadku skutkować może uchyleniem od odpowiedzialności producenta auta i przerzuceniem całości odpowiedzialności za skutki wypadku na właściciela auta.
W przypadku usterek o mniejszym wpływie na bezpieczeństwo o akcji serwisowej właściciela auta powiadamia serwis w momencie kiedy auto trafi na jakąkolwiek obsługę serwisową do ASO - tak jest w przypadku akcji opisywanej w tym temacie ;-)
Ja ze swoją e
Są w ASO byłem właśnie wczoraj - nic nie zapłaciłem, nikt mnie nie nagabywał o wykonanie jakiejś innej, płatnej czynności serwisowej i na szczęście, po wstepnych oględzinach, wygląda na to, że nic także nie uszkodzili ;-)
i wszystko było super ale...
niestety zabrakło gorzkiej żołądkowej :evil:
nawet małego breloczka nie dostałem
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: