części samochodowe Tarcze, hamulce części samochodowe iparts.pl

felgi - sklep internetowy ucando.pl

[D2 96 4.2PB/LPG ] Klejenie chłodnicy

Awatar użytkownika
tutenhamon
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 1674
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: tutenhamon » 27 lis 2013, 14:07

Jeżeli kręcisz się wokół komina to nie masz się co bać , ale w trasę na twoim miejscu już bym się nie wybierał .

pb41ns
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2090
Rejestracja: 28 sty 2012, 22:31
Lokalizacja: osiek kuj-pomor

Post autor: pb41ns » 27 lis 2013, 18:31

Apophis pisze:Możesz jakis czas hasać z poluzowanym korkiem wtedy nie ma ciśnienia w układzie i jest moliwość że się nieszczelność zasklepi mułem od środka. Ale latem jak będzie gorąco to może Ci wywalać płyn spod korka.
w upalne lato jeździłem z poluzowanym korkiem i ani grama nie ubyło, mówie to ze swojej autopsji

Gość

Post autor: Gość » 27 lis 2013, 18:44

pb41ns pisze:w upalne lato jeździłem z poluzowanym korkiem i ani grama nie ubyło, mówie to ze swojej autopsji
Jak juz kiedys mnie tu ktos uświadomił to my w A8 mamy ciśnieniowe układy chłodzenia po to by wytrzymywały temperature chwilowa wyższą nić 100st. No a w upalne lato w korku może nagle podskoczyć i mi raz sie tak zdarzyło że tuż po zgaszeniu auta patrze a tu płyn sie leje. Z litra wypluł zanim sie uspokoiło(temp spadłą trochę) Fakt że jeździłem tak od dawna i tylko tego roku tak mi się zdarzyło.

pb41ns
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2090
Rejestracja: 28 sty 2012, 22:31
Lokalizacja: osiek kuj-pomor

Post autor: pb41ns » 27 lis 2013, 19:03

Apophis pisze:
pb41ns pisze:w upalne lato jeździłem z poluzowanym korkiem i ani grama nie ubyło, mówie to ze swojej autopsji
Jak juz kiedys mnie tu ktos uświadomił to my w A8 mamy ciśnieniowe układy chłodzenia po to by wytrzymywały temperature chwilowa wyższą nić 100st. No a w upalne lato w korku może nagle podskoczyć i mi raz sie tak zdarzyło że tuż po zgaszeniu auta patrze a tu płyn sie leje. Z litra wypluł zanim sie uspokoiło(temp spadłą trochę) Fakt że jeździłem tak od dawna i tylko tego roku tak mi się zdarzyło.
być może, nie neguje tego, ja po prostu z poluzowanym korkiem jeździłem ok 2 lat i nic kompletnie się nie działo

ernesto

Post autor: ernesto » 28 lis 2013, 18:06

ale układ ciśnieniowy inaczej działa.
Jeśli masz niesprawny termostat i nie będzie się zamykał do końca to ok będzie to chodziło bo wisko nie pozwoli na przegrzanie motorowni.
Gdyby nie było wiska tylko zwykły wentylator i poluzujesz lub odkręcisz korek układu chłodzenia płyn będzie się inaczej zachowywał. W układach nie ciśnieniowych zagotuje się przy 100 natomiast w ciśnieniowych wrze w deczko wyższej temperaturze.
Dlatego czujniki na chłodnicach w niektórych autach załączają się blisko lub powyżej 100 stopni. Jeśli układ jest sprawny i szczelny wszystko chodzi jak należy jeśli natomiast odkręcisz korek na pracującym silniku to zagotuje płyn zanim się załączy wiatrak.
Wycieki płynu są bardzo nieprzyjemne, płyn wylatuje na zewnątrz i uzupełnia się powietrzem. Bańki powietrzne krążą sobie po układzie i może doprowadzić do zatoru. Może a nie musi ale lepiej chuchać na zimne.
Taka bańka potrafi zablokować przepływ płynu do nagrzewnicy zaniknie lub osładnie ogrzewanie, zablokować ogrzewanie obiegu do reduktora lpg lub co często się zdarza w układach ciśnieniowych zablokować układ chłodzenia w małym obiegu. Czyli zablokowanie termostatu w pozycji zamkniętej. Zablokowany termostat nie puści płynu do pełnego obiegu na chłodnicę bo nagrzewa się przez płyn a nie przez powietrze które będzie go otaczać, doprowadzi do przegrzania motoru, rozsadzenia jakiegoś przewodu, wypalenia uszczelki pod głowicą, zwichrowanie głowic od wysokiej temperatury, a jak jeszcze będziesz miał poluzowany korek wywalenie całego płynu na zewnątrz.

robsonik4
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 589
Rejestracja: 09 lip 2010, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: robsonik4 » 03 gru 2013, 23:20

W tej chwili mam przejechane przeszło 300km z poluzowanym korkiem i jest niby ok, ale nie do końca (tak mi się zdaje)
Po wymianie pompy, termostatu (był otwarty jakieś 0.5 mm) oraz płynu silnik szybko nabiera temperatury ( co mnie cieszy), poprzednio w temp. około -2 C musiałem przejechać przeszło 10 km, aby T wskoczyła w okolice 90 C no i był problem z wyłączającym się gazem. Teraz przejadę niecałe 2 km i mam 90C a gaz nie robi off-a nawet przy butowaniu.
Płynu nie ubywa lecz zwiększa swoja objętość - zapewne powietrze jest w układzie ?!, ale z tego co pamiętam miałem chyba podobnie jak chłodnica była cała.
Miałem wymienione wisko ( poprzednie nie załączało się) i teraz wentylator elektryczny rusza dopiero jak włączę klimę - chyba za zimno, aby ruszył załączony przez " chłodnicę"

Wiatrak teraz ciekawie szumi lecz czekam, aż będzie cieplej i załączy go na stałe wisko bo podobno ładnie daje po uszach :mrgreen:

ernesto

Post autor: ernesto » 04 gru 2013, 08:27

Rozumie że nie wymieniłeś chłodnicy? Zapewne układ się zapowietrza cały czas dlatego masz wrażenie że jest do więcej. Jeżdzisz zaglądasz jest ok, fajnie ładnie pięknie. Ale tak Ci się tylko wydaje bo teraz masz szczelny mały obieg po wymianie termostatu jak wyżej pisałeś.
Płyn ucieka z chłodnicy powietrze idzie do góry ale jest blokowane przez termostat. Powietrze też reaguję na temperaturę przez to wypycha płyn i masz wrażenie że jest go więcej.
Natomiast jak dojdzie do momentu że termostat się otworzy to obieg płynu przepchnie bańki powietrzne dalej i w momencie może być tak że braknie płynu w zbiorniczku wyrównawczym by zapełnić chłodnice. Miej ze sobą w bagażniku 5l płynu w razie czego. Tylko żeby Ci nie przyszło do głowy dolewać wody bo rozrzedzi płyn i może przymarznąć.
Kontrolnie zerkaj często na poziom płynu i możesz też nasłuchiwać po odpaleniu czy nie słychać jak płyn przelewa się do nagrzewnicy. Takie chlupanie będziesz słyszał po rannym odpaleniu i delikatnym przetrzymaniu na gazie. To już będziesz miał znak że coś ubyło i trzeba dolać.
Teraz będzie więcej wyciekać bo są częste różnice temperatur, materiały się rozszerzają i kurczą. Na ciepłym mniej a jak ostygnie zacznie kapać.
Od czasu do czasu pomiętosz trochę przewody od chłodnicy, te grube. Tylko na wyłączonym silniku oczywiście. Wtedy jeśli będzie jakieś zapowietrzenie przepchnie go dalej w układ w górę do zbiorniczka wyrównawczego. Ugniatasz, odpalasz pochodzi minetke :-D, gasisz i ugniatasz i tak kilka razy.

maciu
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 3526
Rejestracja: 19 lip 2009, 17:06
Moje auto: A8 D3
Rocznik: 2006
Silnik: V8 4.2 TDI
Skrzynia: Tiptronic
Paliwo: Diesel
Imię: maciu
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: maciu » 04 gru 2013, 11:32

Apophis pisze:
pb41ns pisze:w upalne lato jeździłem z poluzowanym korkiem i ani grama nie ubyło, mówie to ze swojej autopsji
Jak juz kiedys mnie tu ktos uświadomił to my w A8 mamy ciśnieniowe układy chłodzenia po to by wytrzymywały temperature chwilowa wyższą nić 100st. No a w upalne lato w korku może nagle podskoczyć i mi raz sie tak zdarzyło że tuż po zgaszeniu auta patrze a tu płyn sie leje. Z litra wypluł zanim sie uspokoiło(temp spadłą trochę) Fakt że jeździłem tak od dawna i tylko tego roku tak mi się zdarzyło.
a które w miarę współczesne auto chłodzone cieczą ma nieciśnieniowy?

to wywalenie u ciebie to musiał być jakiś problem normalnie nie ma prawa nic takiego się
zdarzyć, myslę że było to skutkiem zagotowania płynu po wyłączeniu silnika
chwilowa ponad 100 to nic wielkiego 3 stopiień wentylatora to bodaj 108 stopni dopiero
i nie przypominam sobie aby kiedykolwiek mi się załączył to juz musi byc extremum
albo jakis problem z układem
Proszę nie pisać z pytaniami technicznymi na PW - tylko na forum.
wyPAD 2020

Gość

Post autor: Gość » 04 gru 2013, 12:00

maciu, Nie wiem bo tylko raz tak było i to sie nie powtórzyło więcej. Jedyny problem z układem o jakim mi wiadomo to uchylony termostat-latem nie problem zima chłodnica przysłonięta bo brak czasu na dłubanie... :)

Piotr Audi
Forum Audi A8
Forum Audi A8
Posty: 6
Rejestracja: 09 gru 2009, 16:32
Lokalizacja: Wieluń

Post autor: Piotr Audi » 07 gru 2013, 09:51

Ja osobiście nie jeździłbym z poluzowanym korkiem oraz nieszczelnością w chłodnicy. Tutaj jest układ zamknięty. Z poluzowanym korkiem można jeździc Fiatem 125p gdyż tam jest układ otwarty.
U mnie zawsze po zagrzaniu silnika auta temperatura jest równo na 90stC czy to lato czy zima -20stC. Przewody są delikatnie twarde czyli panuje tam większe ciśnienie bo płyn pod wpływem temp zwiększa swoją objętośc. Pod wpływem tego ciśnienia oraz pompy wody płyn jest wszędzie rozprowadzany po całym układzie prawidłowo.
kiedyś:
Mercedes 124 2,5 diesel
Audi 100 (cygaro) 1,8 benzyna
Audi B3 1,8 benzyna

obecnie:
Audi B4 Avant 1,9 TDI
Mercedes W210 okular 3,0 TD automat
Audi A8 4,2 V8 quattro automat (jak członek rodziny)

pb41ns
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2090
Rejestracja: 28 sty 2012, 22:31
Lokalizacja: osiek kuj-pomor

Post autor: pb41ns » 07 gru 2013, 19:53

Piotr Audi pisze:Ja osobiście nie jeździłbym z poluzowanym korkiem oraz nieszczelnością w chłodnicy. Tutaj jest układ zamknięty. Z poluzowanym korkiem można jeździc Fiatem 125p gdyż tam jest układ otwarty.
U mnie zawsze po zagrzaniu silnika auta temperatura jest równo na 90stC czy to lato czy zima -20stC. Przewody są delikatnie twarde czyli panuje tam większe ciśnienie bo płyn pod wpływem temp zwiększa swoją objętośc. Pod wpływem tego ciśnienia oraz pompy wody płyn jest wszędzie rozprowadzany po całym układzie prawidłowo.
święte słowa :peace: i dlatego wkońcu naprawiłem chłodnice i teraz jest git,
co nie oznacza że nie jeździłem z poluzowanym korkiem i nic się złego nie działo :diabel:

ernesto

Post autor: ernesto » 08 gru 2013, 13:12

pb41ns pisze: i nic się złego nie działo :diabel:
lub nie zdążyło się nic złego zrobić

ODPOWIEDZ

Wróć do „A8 D2 (1994 - 2002)”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl