
Kwestia jest taka ,że wszystko co jest do zrobienia wykonuje sam własnymi rękami ,więc koszty roboty odpadają.
Bardzo nie liczne grono osób wie ,że silników V8 się nie remontuje a jedyną naprawą jaką można względnie wykonać to wymiana panewek i to najlepiej bez szlifu.
Kiedyś założyliśmy się z moim kolegą ,że odrestaurujemy na pracę dyplomową silnik z Audi V8 3.6, i powiem Wam Panowie ,że to było piekło ....
Schody zaczęły się gdy zdiagnozowaliśmy za duże odchyłki na cylindrach jak się okazało cylindry były z owalizowane to taka wada naszych silników V8 a właściwie bloków z aluminium i krzemu. Założenie nowych pierścieni w tym przypadku to zbrodnia ponieważ cylinder nie odzyskuje swoich parametrów po rozgrzaniu do temperatury roboczej.
Konieczny był szlif cylindrów w przypadku bloków z siluminium pierścienie nad wymiarowe odpadają...
Musieliśmy blok silnika TULEJOWAĆ tzn cylindry są szlifowane po czym montuje się tuleje wykonane z chromu które są mniej więcej grubości puszki od Coca-Coli
Z ich żywotnością jest tak jak z granatem bez zawleczki i zaprawde Wam powiem ,że nikt z Was nie chciał by mieć takiej "budowli" w silniku.
Najbardziej doświadczony człowiek w dziedzinie remontów silników Pan mgr Jurek Kunys polecam bo to najlepszy specjalista w tej dziedzinie w Poznaniu i Polsce, otwarcie twierdzi ,że jeżeli chodzi to nie dotykać - i ja mu wierze tym bardziej po tym co przeżyłem z silnikiem 3.6
Coś co może wydawać się druciarstwem niekiedy jest jedynym słusznym rozwiązaniem bo zawsze chodzi o najmniejszą ingerencje w silnik i jego fabryczne pasowania
![:]](https://a8team.pl/images/smilies/kwadr.gif)