Znajomy kiedyś pracował u dystrybutora Luqui Moly. Jako że sprzedawał mi te środki w fajnych pieniądzach to kupowałem i testowałem od dodatków do paliwa po oleje, ceramizery, dwusiarczki molibdenu i insze cuda.
Po żadnym z dodatków silnik ani mniej nie palił ani lepiej nie jechał. Po jednym z nich zmarły wtryski... a może po prostu zmarły ze starości ... kto wie auto miało ponad 200kkm.
W międzyczasie zdarzało się coś grzebnąć przy silniku i po rozebraniu widziałem..... silnik. Bez żadnych cudów.
Od czasu tamtych testów jedynym dodatkiem jaki stosuję jest żółty skydd do diesla w zimie.
Owszem są środki, które pomagają ruszyć zamordowane wtryski lub wyciszyć zarżnięty silnik aby przy potencjalnym nabywcy nie sprawiał wrażenia, że zaraz się rozleci.
Dodatki do paliwa i silnika
W takim razie stan czekam na Twój post.
Hjeniu dzięki za opinie i czekam na resztę własnie mile widziane odpowiedzi osób które coś stosowały.
Dodam od siebie że kiedyś do A6 C4 2.5TDI z 1-1,5tys przed wymianą oleju wlałem puszkę Dr.Silnik czy jakoś tak - taki bajer kupowany w tesco - otwierało się to jak piwo w puszczce
To silnik chodził znacznie ciszej i przyjemniej. Miałem też mały wyciek z uszczelki to wyciek zmniejszyj się i to bardzo.
Pozdrawiam.
Hjeniu dzięki za opinie i czekam na resztę własnie mile widziane odpowiedzi osób które coś stosowały.
Dodam od siebie że kiedyś do A6 C4 2.5TDI z 1-1,5tys przed wymianą oleju wlałem puszkę Dr.Silnik czy jakoś tak - taki bajer kupowany w tesco - otwierało się to jak piwo w puszczce
To silnik chodził znacznie ciszej i przyjemniej. Miałem też mały wyciek z uszczelki to wyciek zmniejszyj się i to bardzo.
Pozdrawiam.